Cechy które dyskwalifikują kobiete

wiesz, ja tylko juz widze twoj permanentnie wysuniety z jamy ustnej jezyk :D nic ponadto

nie nie rozumiem ..od dziecka cierpię na wodogłowie

Dokładnie! :P

poniewaz nie chce mi sie wiecej widziec, jestes meczaca

Wiesz, nam upośledzonym, to się zdarza ... Pewnie dlatego, że nie wiemy, że statystycznie odbiegamy :P

To Ty mnie nawet widzisz? Oj to może jednak przestanę się ślinić ... :P Bo dopiero się zmęczysz ... :P

co u ciebie innego ? masz tylko jedna noge cy Ci dziurek brakuje ? :D

ciągnijcie dziewczyny ,każdemu co popadnie

Wiesz, nie chciałam z góry zaznaczać, że jestem upośledzona.. A inna to takie łagodne ... :P Ale skoro i tak zostało odkryte ... to się przyznam ... kurczę wpadłam z tymi kryteriami, co mnie podkusiło, aby kierować się takimi kryteriami? Zamiast iść z prądem ... i rzucić np. że brzuch wsytający dyskwalifikuje, albo chociaż słabo rozbudowane genitalia ... To nie ja musiałam się wydać ... :P

To już więcej ocen nie będzie? Kurcze na pewno jeszcze sporo przeoczyłaś ... :O Na pewno masz jakieś wnioski na temat mych rozlicznych ograniczeń (nie tylko intelektualnych i fizycznych)... Na pewno, wierzę w Ciebie ... ;)

Dobra w takim razie śmigam na siłownię ... inaczej i nieudane próby reklamowania się w sieci nic nie pomogą ... ;)

Podstawowa cecha: gdy się wymądrza i zadziera nosa. Nie cierpię feministek i głupich cip przedkładających karierę nad normalną rodzinę. Albo takich co z racji stanowiska (np. sędzina czy członek zarządu firmy) uważają, że wszyscy dookoła muszą ich słuchać

otyłość. Bezkompromisowy charakter.

grubaski są ohydne , na urlopie na plażach pełno takich tłustych bab, wiadomo - zaniedbane polki

do " Verificator" zapomniales dodac tez nauczycielek, zwlaszcza w szkole podstawowej. moj stary wlasnie ozenil sie z nauczycielka (moja mama), moj brat tez, ojciec do mnie "synu, ty jeden chociaz nie badz glupi i nigdy nie wiaz sie z nauczycielka! " niestety one dokladnie tez uwazaja sie za najmadrzejsze, do tego maja te popierdolone inne kolezaneczki w pracy, porazka. no i maja za duzo wolnego czasu (praca po pare godz tyg) i im odbija.unikajcie ich. nie zrozumcie mnie zle, kocham swoja mame, uwazam wlasciwie ze jako matka jest bardzo dobra, ale nigdy nie chcilaby miec podobnej zony i tutaj popieram swojego ojca.

Jak tak obserwuje dziewczyny to faktycznie, jest duży rozłam ... Są właśnie te grubaski zaniedbane, druga grupa, to te takie przesadnie dążące do typu "Pamelowego", a trzeci typ to szare myszki, co to są tylko tłem ;) ... Tych takich na wysokim poziomie jest mały odsetek ... czyli takich znających zloty środek .. To tak do tego zewnętrznego aspektu ;) Ale to właśnie wiąże się z dyskusją poprzednią, żeby mieć klasę, to trzeba zacząć od "umięśnienia mózgu", ale też nie pomijać ciała ... Za dużo jest wśród intelektualistek "wypierania" cielesności, w sensie, że umysł nadrabia wszystko ... "znają swoją wartość", tak jakby nie były posiadaczkami ciała ... Dla mnie ważne jest wszystko, choć oczywiście nie, w równym stopniu ...

co do grubasek - wszystkie które mają czelność pokazywać się na plażach powinny zostać zepchniete przez greenpeace to morza, w końcu nietrudno pomylić je z wielorybem czy innym kaszalotem

inna całkiem inna ... - polecam ci "kontynuowanie dalej" pracy naukowej, szczególnie w zakresie języka polskiego i logiki.

inna całkiem inna-świetna typologia tylko nieco kulawa....a co z grubaskami zadbanymi np? a może takie zestawienie cech nie mieści sie w Twojej głowie....kiepska z Ciebie obserwatorka rzeczywistości społecznej. Nie wspomnę o co najmniej dziwnym rozumowaniu w kwestii intelektualistek.....

Ojj .. przeciez tutaj to tylko luźne rozmowy ... oddzielam to od pracy ... tutaj wchodzę, jak potrzebuje "głupiej rozrywki" i po prostu nie myśleć, (i bez instruowania proszę, że myślenia się nie wyłącza), aby .. a zresztą, co się będę tłumaczyć ... hmm.. Zadbane grubaski ..? hmm teraz zalezy kto co rozumie pod pojęciem zadbane ... Dla mnie to nie tylko dbanie, o taką "pierwszą powierzchowność", ale dbanie przede wszystkim o zdrowie, kondycję, siłę, to jest pierwszy krok dbania... A to rzadko łaczy się z otyłością ... (pomijam już estetykę) Przynajmniej dla mnie ...

a tam co ....shemale :)

tez coś -- to nie moja teoria, tylko zaczerpnięta ... zostałam zaatakowana, że jak ktoś ma w głowie, to nie musi "wyglądać" .. to tylko nawiązanie ....

ssstefan --- może Ty żadnych błędów nie popełniasz, to gratuluje w takim razie .... Jak pisze szybko ... różnie to bywa, czasami i pól zdania gdzieś przepadnie ... Ale moją logiką się nie przejmuj, ani też moim językiem polskim ... wielu specjalistów już miało oakzję mnie oceniać ... Zatem ocena "statystycznego" raczej nie wpłynie na ogólną ocenę.. Tutaj jestem też "statystyczną" i nie zamierzam się pilnować... a tym bardziej przejmować uwagami ... Tu się tylko bawię ... Choć oczywiście rażące błędy, są nimi - postaraj się wybaczyć ... Uwaga swoją drogą, ale nauczanie to już inna ...

matylda ale mu dojebalaś :D hahahaha bravo!!!:D

bujna przeszlosc seksualna

Tłusta

posiadam pierwszą cechę a co ja zrobie że faceci się do mnie lepią jak muchy hmm

tzn pierwszą cechę co podał autor czyli jestem"deską"

Brak klasę, kobiecości, ciepła. Co do urody to rzecz osobisty.