Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak to jest

Co wy byśćie zrobili na moim miejscu?

Polecane posty

Gość tak to jest

Pięć lat temu poznałam pewnego chłopaka mieszka on 200km od mojej miejscowośći. Teraz dziękuję bogu, że tak jest. Poszłam z nim na wesele do jego siostry. Zachowywał się jak bałwan całe wesele popsuł wszystkim, a szczegolnie mi tak uprzykrzył rzycie że powiedziałam że nie chcę go znać. Zachowywał się jak pięciolatek choć miał ówcześnie 27lat wszystko co mówił to było jedno ogromne kłamstwo. Ja na dowidzenia powiedziałam mu żegnam i niezostawiłam mu żadnych złudzeń że nie chcę go znać bo sama jego mama powiedziała abym dała sobie z nim spokój. Wróciłąm do domu zczeły się telefony że on mnie kocha żę żyć bezemnie nie może żyć. Prośby o to aby nie dzwonił nie pomagały więc zmieniłam numer telefonu swojej komórki i telefon stacjonarny moich rodziców. Po zmienieniu telefonów zaczeły się listy i odnowa to samo. A widzieliśmy się zaledwie dwa razy w życiu. Aktualnie mam męża i roczną córkę bardzo ich kocham. I niedawno do moich rodziców przyszedł list. od tego człowieka że mnie kocha i niemoże bezemnie żyć i jak się do niego nie odezwię to się zabije. Najbardziej szkoda mi jego mamy samotna kobieta pochowała swojego męża miała raka mózgu po chemi. Jak ten wariat sobie coś zrobi to jak to przyjmie jego mama. Bo to naprawde sympatyczna kobieta która w życiu wiele przeszłą i teraz mam wyrzuty sumienie po co wogóle go poznałąm. Moja mama stwierdziłą że zadzwoni pod zastrzeżonym telefonem do niego i z nim porozmawia. Nie wiem co mam zrobić co wy byście zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*życie on potrzebuje pomocy specjalisty cos nie tak jest z jego psychika, ja napewno porozmawialabym z mężem na ten temat uwazam ze powinien o tym wiedziec, moze cos razem wymyślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwon do niego i przekaz mu, ze jestes mezatka i masz dzieci.. no i oczywiscie mezowi powiedz o wszystkim, jesli nie wie o tym :) To chyba bedzie najrozsadniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest
Mojemu męzowi powiedziałam o wszystkim. On powiedział żę to wariat i zabardzo się tym nie zmartwił zapytał się tylko jak to się stało że go pznałąm zażartował sobie tylko że jak się zjawi w naszym domu to go pobije. Mnie tylko martwi to aby tamten świr się nie zabił bo ja niechcę być przyczyną niczyjej śmierci pozatym on chyba wie że mam męża kiedyś na urlopie wysłałam mu widokówkę z pozdrowieniami odemnie i mojego męża i od tamtej pory przestał pisać aż do teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje ci jak najszybciej musisz opowiedziec o tym swojemu mezu razem napewno cos wymyslicie chlopak sie zakochal i teraz sa tego rezultaty jak na swoj wiek to ma gluie pomysly widac ze jeszcze nie dojrzal mam nadzieje ze z czasem,w koncu dojdzie do tego sam ze jestes zajeta masz rodzine i da ci spokuj pozdrawiam 3 maj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego masz być przyczyną jego śmierci? Co możesz zrobić? Związać się z nim? Nie odzywaj się, ignoruj, a cokolwiek on zrobi, będzie to wyłącznie jego decyzja, zupełnie z Tobą nie związana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest
Podjełam decyzje pogadałam z kilkoma osobami oleję sprawe to nie mój problem on jest nienormalny i jedyne co mu może pomóc to psychiatra dziękuję wszystkim za pomoc nie tylko ja tak myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×