POMOCY

Dziewczyny prosze was o pomoc! Mam 17 lat (nie współżyłam z chłopakiem jeszcze) i od paru miesięcy mam na pochwie białe krostki, takie jakby pod skórą. Niektóre można wycisnąć, ale wracają nadal. Wiem że powinnam iść do ginekologa, ale strasznie sie tego wstydzę. :( co to może być? A w ogóle utrzymuje higene. Znacie może jakąś maść lub tabletki bez recepty???. Wiem że napiszecie mi żebym poszła do gina, ale na prawdę najpierw chce spróbowac czegoś co mogłoby mi pomóc. A wogole ginekolog wraca za tydzień bo ma urlop. Więc może pomożecie mi PROSZE bo jestem załamana :(

Jak mamy ci pomóc skoro nie wiemy co ci jest?Nie ma cudownych środków działających na wszystko - to raz.Dwa - NA pochwie? Czy W pochwie? Na pochwie to raczej niemożliwie - chyba, że miałaś na myśli srom (wargi sromowe mniejsze / większe).To może być zwyczajny łój i NIE WOLNO CI tego wyciskać.Nie masz wyjścia - musisz to zbadać i tyle.

Chodziło mi o srom :( A ten 'łój" to coś uleczalnego? ;(

To coś, co ma każda kobieta - jeśli to faktycznie łój. I jest to sprawa naturalna tak samo jak śluz i ślina. Zbiera się i tak ma być.Ale równie dobrze może to być choroba. Musi to zbadać lekarz i nie ma zmiłuj. Jak wyciskasz, to przenosisz.

ngLka a możesz mi powiedzieć dokładnie jak to wygląda??? :(

Ma serowatą konsystencję, jakbyś miała pod skórą kaszaka. Przez cieniutką skórę widać białe punkciki które da się prosto wycisnąć. Tylko, że wyciskać nie należy.

ginekolog nie jedno widzial wiec nie ma sie czego wstydzic a po co sie matrwic

A on mi da na to masć jakaś czy to jakieś normalne jest?

no pewnie masc.. ewentualnie powie ze to normalne zjawisko. Ja bym poszla, raz pojdziesz i bedziesz miala problem z glowy.

A znacie jakieś maści na to???

Ginekolog zapewne zna.Idź do lekarza i nie marudź :|