Kiedy kończy się w WARSZAWIE życie kulturalne?

Odp. Wraz z odjazdem ostatniego ekspresu do Krakowa :P

biedulo z Krakowa

ja np sprzedaje swoje kakaowe oczko na centralnym cieniasie jeden,takie interesy!

można było się domyśleć :P

a jak wracam do Krakowa to wszystkim koleżankom sie chwalę ze widziałam Pałac Kultury i pszechodziłam koło Mariotta

mam czasem koszmary ze strasze na wawelu:(

u mnie to nie sny tylko rzeczywistość

poza tym zawsze gdy zbliza sie swit,zabieram swoja najladniejsza maske i udaje sie pod carrefoura aby tam czyhac na torebki staruszek:(

nie podszywac sie prosze! Warszawa to straszna wiocha,zlozona glownie z chlopskich przesiedlencow spod Legionowa, Marek i Falenicy. Potomkowie tych chlopow usilują wykreować jakąś bliźej nikomu nienzaną Warszawkę.. źe niby ELYTĘ KULTURALNĄ :P Śmieszny i komiczny to obraz stołecznego (?) społeczeństwa :D