Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Paulka niezły opis porodu :) Ja na porodówke pojechałam o 6 rano ze skurczami co 6 minut niestety skurcze sie nie zmieniały nic nie ruszało do przodu to wysłali mnie na patologie ciąży tak koło 10.30 tam leżałam ze skurczami co 3 minuty gdzieś do 15.30 i spowrotem na porodówkę. Na patologi zjadłam pyszny obiad i myślałam ze zrobią mi ponownie lewatywkę, nawet na to trochę liczyłam, ale nie dlatego że mi sie tak spodobało ale nie chciała bym kupki zrobić. Około 17 przebili mi pęcherz z wodami, dostałam kroplówkę z oxy coś tam i zaczął się sajgon. Urodziłam o 21. 30 i od tamtej pory jestem najszczęśliwszą osobą na świecie i miło wspominam nawet lewatywę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milo poczytac o tym jak minał komus poród. Kazdy jest innt ale zawsze jakies to wyobrazenie jest. Ja nadal czekam. Jeszcze 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×