BRAK SŁÓW

chodzi o ojca. mam 18 lat. przyjezdza moj kolega do mni e od 2miesiecy. 2x w tygodniu raz na tydzien roznie. jak przyjezdza do mnie to siedzi do 22. roznie od 18/19 a dzisiaj o 20 przyjechal. Nikt nie ma o nim zlego zdania. nikt nigdy na niego zle nie powiedzial, w rodzinie, w domu...tylko.. siedzimy sobie u mnie w pokoju ojciec mowi 2x nastaw mi zegarek, mowie juz ide, i poszlam ,a on mowi ile on jeszcze bedzie siedzial. a ja mowie tyle ile bedzie chcial. jak ostatnio nie przyjezdzal do mni to ojciec codziennie sie pytal czy przyjedzie dzis "narzeczony" :o. mowilam nie a jak przyjezdza to ma jakies wonty. ale dzis pierwszy raz. jak moj kolega tylko poszedl do domu, jak przyszlam do ojca i mowie ak sie zachowujesz, ja nie pytam kiedy twoi znajomi odchodza,! a on ja nigdzie nie chodze a do mnie nikt nie rpzychodzi. mowie: bo samolub jestes! a on i do ciebie on tez nie bedzie przychodzil. a ja mowie bedzie. zamknal sie. jak do niego dotrzec?jak on sie dzis zachowal! ham!

Wybacz, ale to chyba ty jesteś chamką z tego co napisałaś. Jesteś na utrzymaniu rodziców?

tak, ale dlazcego chamka od razu?

Ponieważ nazywasz swojego ojca hamem {cokolwiek to znaczy:O} I o ojcu piszesz "zamknął się". Jesteś rozpuszczoną małolatą. Jako rodzic ma prawo nie chcieć żeby ktoś do ciebie przychodził, ma prawo nie darzyć sympatią twojego kolegi. Jesteś na jego utrzymaniu - trochę pokory.

sorry, ale nie mam poszanowania dla takiego ojca. ktory pare miesiaecy temu bil mnie, i podnosil do gory za brzuch. i jak cie bil po twarzy za to, ze nie chcialam zejsc na obiad

to piszesz ,ze nie podejme sie przeczytania tego do konca

ja cie pamietam, to ty pisalas o tym ze ojciec cie bije a matka sie nad toba zneca psychicznie, chcialas isc na policje z tym chyba. widze ze tatus spokornial skoro nei dal ci w ryj za to chamskie zachowanie z twojej strony :D dziecko do ksiazek sie wez...

to bylo chamskie zachowanie? a on ladnie powiedzial -ile on bedzie jeszcze siedzial?-? zapytam sie kiedys przy jego rodzinie jak bedzie u nas.

a nie możecie gdzieś wyjść? Do knajpy czy gdzieś..

sorry ale to jest mieszkanie twoich rodzicow i tobie nic do tego ile ich znajomi u was siedza, natomiast ty uszanuj rodzicow i nie sprowadzaj chlopaka na tyle czasu ile sie TOBIE podoba. ja na przyklad jak chlopak do mnie przychodzi to siedzi gora do 23 bo wiem ze rodzice ida rano do pracy i chca spac,a wiem ze otwieranie drzwi, ubieranie sie w przedpokoju etc powoduje halas wiec wiem jak sie zachowac. a jak chce pobyc z nim sama dluzej to idziemy do niego albo na miasto, w czym ty dziecko problem widzisz, dorosnij :o

alescie po niej pojechali...:o "fajni"jesteście nie ma co...:o jesli ojciec się faktycznie nad nia zneca tzn.ze to on powinien sie zmienic a nie ja ponizac i tluc.... tylko ludziom pokazac, ze jest czlowiekowi zle juz mu dokopia, zeby się za wczesniej nie podniósł....

niwiastka -> ale z ciebie głupia szczylówa :P