Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lusesitkaa

mam problem z facetem.

Polecane posty

Gość lusesitkaa

a dokładnie chodzi o to z jakim nateżeniam i jak zcęsto sie widujemy. mieszkamy prawie 40 km. od siebie i to najczęściej ja jestem u niego, bo on mieszka sam, zresztą ja również w tamtym miescie studiuje. Teraz zaczęłam prace, wiem ze on tez mam jej bardzo dużo. problem jest w tym, że ostatnio nie mamy czasu zeby sie ze sobą widziec, a on jak twierdzi moze w tygodniu, bo weekendy ma dla kolegów( szczególnie soboty:( ) jak mu powiedziałam ze koledzy są ważniejsi, to stwierdził ze rozdziela swój czas którego ma bardzo mało..chciał zebym przyjechała do niego dzisiaj, wiecie co zrobiłam...specjalnie powiedziałam ze bede dłużej w pracy i ze nie zdąże na ostatni dojazd do niego, ciekawe czy odezwie sie np jutro....jesli nie to mu to przy najbliższej okazji chyba wygarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos dziwne uzywasz jezyka polskiego. tekst niemal niezrozumialy... nie wiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesitkaa
może mu po prostu napisać, ze jak sie tak ze mną nudzi i nie chce zebym do niego przyjechała w jaką kolwiek sobote(bo wtedy mogę), to nie chce teraz spotyka tylko ze swoimi kolegami z ktorymi sie nie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesitkaa
trudno nieraz jakąś sytuacje ująć w prosty i zrozumiały sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesitkaa
po prostu mój facet doskonale wie, ze w tygodniu nie mozemy sie widzieć bo mamy prace i zeby sie ze sobą spotkać to musimy do siebie dojechać. wie ze sobota odpowiada najbardziej, a mimo to nigdy mnie w nią nie zaprosi, oczywiście powód jest jasny...koledzy!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam stwierdzac
a ja zrozumialam o co chodzi. Twoj facet w weekendy woli kolegow. ZONK wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesitkaa
na to wygląda:( i dlatego powiedziałam, ze sie więcej z nim nie spotkam, albo w sobote albo nigdy, tak sie nie pozwole traktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam stwierdzac
a ty potrzebujesz specjalnego zaproszenia od swojego faceta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj se na luz z takim frajerem!! koledzy wazniejsi-szkoda czasu na takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesitkaa
nie potrzebuje zaproszenia, ale nie będe mu sie wpraszac, skoro moze być umówiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesitkaa
zobaczymy czy cokolwiek mi napisze jutro...jeśli nie, to nie pozostanie mi nic innego jak mu to wypomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam to samo. dziś nie jestem już z facetem :) co Ci poradzić nie wiem, bo ja sobie z tym nie umiałam poradzić. może po prostu razem wszyscy się spotkajcie? nie można rozgraniczać tak tego czasu:O piątek Ty sobota koledzy bez sensu :O Może spotkajcie się razem! Ty i Jego koledzy. Wiesz jakie to ważne dla faceta, jak JEGO kumple lubią JEGO dziewczynę :) zaproponuj takie wyjście:) nie czytałam innych wypowiedzi więc jeśli się powtarzam to sorry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesitkaa
właśnie z nim zerwałam ,a on nigdy mnie nie zabrał w towarzystwo swoich znajomych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×