Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a tak o

Rola Męża W Wychowywaniu Dziecka

Polecane posty

Gość a tak o

Jakie maja wasi męzowie obowiązki w zwiazku z dzieckiem (tak sie pytam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie jeśli chodzi o dziecko to nie ma u nas czegoś takiego Ty robisz to ja tamto, mąż zrobi przy córce wszystko. No oczywiście karmieniem piersią tylko ja się zajmowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie same jak ja tylko w innym czasie jak ja jestem w pracy a mąż w domu to on robi wsyztsko przy dziecku a jak on jest w pracy to ja robie wsyztsko + jeszcze milion innych rzeczy których facet nie zauwaza ze są do zrobienia :) no i gotowaniem dla dziecka zajmuje sie ja, on co najwyżej pozmywa gary:) i podobnie jak u Słonko karmieniem piersią tylko ja sie zajmowalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe pozwalała bym dziecku spac w dzień-bawiąc sie z nią A co do kąpieli to od początku mój mąż kąpie małego heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
co do obowiązkówojca przy dziecku, moja znajoma, która przjaźni sie z parą amerykańską opowiadała, ze podobno w Stanach jest podział obowiązków jakie ojciec może wykonywać przy córce. Podobno nie moze dotykać sie do obowiązków związanych z przewijaniem i kąpaniem córki, że w USA mają schizę na tym punkcie. Może ktoś to potwierdzić? Paulka - jak mogę narazie tylko teoretyzować, ale chyba faktycznie trzeba małej powolutku zmieniać rytm dnia i nocy. Więcej zabawy w dzień i wybudzania. Niczego nie da sie zmienić z dnia na dzień, ale powolutku skracać drzeki dzienne to moze stopniowo zacznie spac wiecej w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w USA
Co za bzdury może i są tacy są przewrażliwieni i nie pozwalają przewijac dziecka facetowi, ale z tego co wiem to Amerykanie raczej są przewrazliwieni na możliwośc "złego dotyku" nie ze strony ojców dzieci co osób postronnych, tych trzecich czyli nauczycieli, wychowawców na obozach, wycieczkach, trenerów sportowych itp to dotyczy raczej starszych dzieci a nie niemowląt. Tam każda niania ma obowiązek uczestnictwa w kursach o bezpieczeństwie prowadzonych przez lekarzy, policjantów, strażaków itp. Wpajane są pewne wzorce zachowań np karalne jest pozostawienie dziecka samego przed sklepem, na parkingu w samochodzie itp U nas nikt prawie by nie zwrócił na to uwagi, w Stanach opiekunka, która zostawi dziecko chocby na moment samo moze spodziewac się sprawy sądowej, rozwiązania umowy i odesłania do Polski (mówię o au-pair)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w USA
Co do małych dzieci to Amerykanie są też uwrażliwieni na to by niemowlęta i małe dzieci na plaży (nawet te roczne, dwu, trzyletnie) były stosownie ubrane, czyli żadne bieganie po plaży bez majtek czy strojów kąpielowych....i może dobrze, przynajmniej nie prowokuje się pedofilów....by obserwowały dzieci i robiły im zdjecia z ukrycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
w USA - dzieki za szczegółowe rozwiniecie tematu;) Ja jak byłam mała to rodzie raczej nie mieli problemu - tata raczej sie do nas nie dotykał :O Było troche inne postrzeganie roli ojca i ja sie cieszę, ze to sie zmienia w "naszych" czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×