musze z tym skończyc

Mój problem wiąże się z niezdrową fascynacją damskiej cipki.Wiadomo że cipa cipie nierówna i nie ma dwóch takich samych, z tym sie wszyscy zgodzą. Ale ja niestety dla mnie, jak widze lub spotykam sie z kobietą to myślę tylko o tym jaką ona ma cipę. Może byc super laska ale jak przychodzi co do czego i cipa mi sie nie podoba to koniec. Chyba jestem chory, w pracy mam duzo kolezanek, niektóre b atrakcyjne z którymi sie umawialem ale z powodu wygladu ich cip do niczego nie dochodzilo. Poszła fama ze jestem impotentem a to nie tak jestem w pelni sprawny tylko trudno mi spotkać cipę która by mi odpowiadała. to chyba nie jest normalne?

To ja widocznie miałem farta. :-) Zawsze trafiałem na dziewczyny, które nie tylko swoim wyglądem potrafiły zachwycić ( oczywiście to rzecz gustu ), ale ich cipki eeechh ;-) Nie wiem czy takie już moje szczęście :-) ale zawsze trafiam na bułeczki. Małe, drobne, które dopiero pod wpływem pieszczot, rozwijają się jak kwiat. :-)

a czy uważacie że mam też problem jeśli między zębami mam resztki kupy po ostatnim scatparty?

ja mam jeszcze resztki spermy na włosach po ostanioniedzielnej orgii pedaleskiej

No i stooleje napisali co wiedzą na temat cipek. błeheheheh

buhahahha dobre z tymi stoolejami :D a tak wogole to jak mozna lubic takie cipki buleczki? ani za co zlapac, ani gdzie polizac, ja tam wole jak ma troche warg, taka wulgarna, a zarazem delikatna i pociagajaca. do autora - kazdy facet ma obsesje na puncie cipek, nie przejmuj sie stooleju. choc nigdy nie olalbym laski z powodu bulki czy motyla, choc jakby miala kikku cm lechtaczke to tak, wole robic minetke jak loda :D

to może opisz nam ze szczegółami tę idealną cipkę