Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mezatkaaaaaaa

co slub zmienia w seksie

Polecane posty

Gość mezatkaaaaaaa
to sie ciesz bo moze byc gorzej po paru latach jak u nas marcys ile jestes po slubie w jakim wieku jestes jesli mozna spytac ja tez mam takie sytuacje jak u ciebie z tym morzem kurcze kobiety sa dziwne rzeczywiscie ale faceci nie rozumieja ze w taki sposob chca dac znac mezowi ze cos jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę już lecieć moje drogie Owieczki bo przyjechał od dawna oczekiwany transport szlachetnego trunku :) Trzeba sprawdzić, czy dobrze zniósł trudy podróży. A modlić się nie przestanę za was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś
4 lata minęły w latek mam 27 ok zgadzam sie tylko dlaczego nie chcą o tym pogadać tego nie rozumiemm daję słowo i po prostu nie wiem juz o co chodzi ja mam o tyle ciekawą sytuacjężę przeprowadziliśmy się do jej rodzinnego miasta gdzie nie miałem znajomych ateraz nawet jesli mam to i tak są nie cacy najczeście , wieć krótko mówiąc nie mam lekko bo w dodatku zazdrośnica paskudna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mezatkaaaaaaa to nasz podtawowy problem, dajemy do zrozumienia, a oni wola jak powiemy prosto z mostu... nie raz sie o tym przekonalam, i przyznam ze nadal ciezko mi mowic co mnie boli, co zrobil nie tak, ale sie staram..., marcys zazdrosnica, czyli jej zalezy :) a kompromis to podstawa kazdego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś
aaa_ja oczywiście mnie również zależy tylko wyobraź sobie idzie czaem na imprezkę z kooleżanki pomijaj że trzeba je poprzywozić ale później mam relację kto się przystawiał z kim tańczyła jacy faceci byli i jest ok tak ? dzwonią loesiez ze studiów i kest spoko do mnie zadzwoniła kumpela z roku i miałem jazdę a nie daj boże ja spróbowałbym coś takiego powiedzieć gdy wracam z imprezy na które zresztą i tak nie chodże: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolaaga
U mnie sie nie zmnieniło :) wręcz jest lepiej ;) zawsze nas do siebie ciągnie :) a juz rok po ślubie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaaaaaaa
ojjjjjjj maz zly polozyl sie spac i taki zly na mnie kiedy cos sie zmieni no ja nie moge juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaaaaaaa
najlepiej jest choidzic rok lub dwa zenic sie to wtedy malzenstwo jego poczatki sa takie super a jak sie choidzi dlugo to nudaaa potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcys to jednak nie zdrowa zazdrosc... musisz sie chyba jakos postawic, bo z opisu wynika, ze ona traktuje Cie przedmiotowo, swoja droga jest straszna egoistka... moze jest duzo mlodsza od Ciebie? bo niedojrzala emocjonalnie napewno... mezatkaaaaaaa pewnie masz racje, my chodzilismy ze soba 2 lata zanim sie pobralismy, w sumie jestesmy dopiero 6 lat, wiec pewnie tez wkrotce wtargnie rutyna, oby jak najpozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaaaaaaa
ojj uzalac sie nad soba nie bede juz ale kurcze kazdego cos trapi teraz polozyl sie zly ja siedze jeszcze na necie poszlam z nim gadac nic zly i juz oj te male klotnie zostawiaja rany ktore sa coraz glebsze nie wiem ile mozna tak sibie miec przemyslen by w koncu wybuchlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak po prostu zly? moze ma jakies problemy w pracy? albo zdrowotne i nie chce Ci powiedziec, a najlepsza obrona jest atak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaaaaaaa
nie po prostu jest zly ze ja nie chaialm sie spotkac z jego szefem zeby cos tam im pomoc zalatwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, ze mialas wazny powod zeby mu nie pomoc? jezeli nie to w sumie ma prawo sie wsciekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaaaaaaa
wazny czy nie po prostu jego szef i jego praca tak nam weszla w nasze zycie ze po prostu mam dosc bo on wiecznie w tej pracy i ciagle telefony do niego on zyje dla pracy chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam, ze jednorazowa przysluga... a Ty pracujesz? moze znajdz sobie kaies zajecie? hobby? tak zeby nie myslec, ze on ciagle w pracy? Macie dzieci, nie to ze namawiam, bo dziecko to owoc milosci, a nie czynnik do naprawienia zwiazku, ale jezeli nie macie, to moze postaw mu jakies ultimatum? Wyjedz gdzies i dpocznij od jego pracy. On pewnie mysli ze robi to dla waszego wspolnego dobra. Powiedz mu ze pieniadze to nie wszystko, ze Ci go brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaaaaaaa
no do niego nie dociera jak mowie ze za duzo pracuje ze przesadza ze pieniadze nie sa najwazniejsze ja mam prace ale aktualnie wakacje dzieci nie mamy i na razie chyba tak zostanie bo nie chce by byly naprawa zwiazku nie traktuje dziecka w ten sposob dziecko jak piszess to wowc milosci ktora u nas wygasa chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaaaa_mala
Jestem dwa lata z facetem, dla ktorego praca jest czyms bardzo waznym. Od samego poczatku uprzedzal mnie, ze praca jest wyznacznikiem jego wartosci i sukcesy badz tez niepowodzenia w pracy beda odbijaly sie na jego zyciu. Poza tym on uwaza,ze parcuje dla mnie, dla naszych dzieci i ja jego kobieta nie powinnam mu tego utrudniac,lecz wspierac go. Nauczylam sie przez te dwa lata, ze jesli on nad czyms pracuje, to nie jest w stanie myslec o czulosciach o seksie---po prostu jest w innym swiecie i praca jest najwazniejsza.Czekam wtedy cierpliwie na moment az bedzie mogl zapomniec o pracy. Wtedy na szczescie potrafi zrekompensowac ten czas oczekiwania;-) Jest nam razem bardzo fajnie, ale nie ukrywam ze na poczatku czesto zastanawialam sie, czemu nie reaguje na moje proby zainteresowania go soba itd...Smucilam sie ze juz mnie nie kocha..to wszystko bylo niepotrzebne obawy. Ciekawe jak to bedzie u nas za pare lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze terapia malzenska? musisz jakos go zmusic, bo tak sie zyc nie da... Uciekam juz, bo rano musze rano wstac. Mam nadzieje, ze przezwyciezycie trudnosi. Zycze powodzenia i cierpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaaaaaaa
dzieki za poceiszenie pappa milej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×