Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Colliee

Do jakiego wieku wasze dzieci korzystały z wózka?

Polecane posty

Mam na myśli spacerówkę.Pytam z ciekawości, bo znam taką czteroletnią dziewczynkę,która cały czas korzysta z wózeczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy miał 2 latka kupiliśmy parasolkę, jednak szybko się pod nim połamała. Wtedy zrezygnowaliśmy z wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie ona korzysta tylko rodzice.No jak może wyglądać 4 letnie dziecko w wózku.Taki maluch już od dawna powinien chodzić na nóżkach.Wydaje mi się ,że rodzice myślą,że jak wezmą wózek to nie będą musieli chodzić za nią i ciągnąć za raczke.Kwestia ich wygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie wygody...Ta mała owszem,chodzi sama,ale jak idą na dłuższy spacer,to zaraz się męczy i zaczyna marudzic, więc ktos musi ja wziac na rece i jest praktycznie koniec spaceru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja rodzice do tego przyzwyczaili... moj syn ma 4,5 roku a juz nawet chyba nie pamieta jak wyglada wozek... zrezygnowalismy z niego jak mial 2 lata... i wlasnie dlatego zeby jak bedzie mial z 5 lat nie musiec go nosic na rekach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój synek jeździł 3 lata
i później wcale nie musiałam go nosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie 2 latka to jeszcze troche za malo na rezygancje z wozka...Ja zrezygnuje chyba dopiero jak mala skonczy 3 i pojdzie do przedszkola:) Może ktoś jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie dzieci miały ok
2,5 roku jak odstawialiśmy wózek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siuśka
4 latka w wózku to gruba przesada.Uważam że rodzice wyrządzają jej krzywdę w tym wózku i robią to tylko dla własnej wygody, jak to napisał ktoś wcześniej. A an spacerku męczy się, bo jej ciało nie jest przystosowane do chodzenia...wiadomo-słabsze nózki-mięsnie,ścięgna, stawy, słaby kręgosłup...dzecko musi miec dużo ruchu przecież po to, by zdrowo i prawidłowo sie rozwijało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie raz opiekowalam
takim prawie trzy latkiem i nie wyobrazam sobie, ze moglabym to robic bez wozka. ciezkawy byl jak na moj kregoslup, lubil biegac, dlugie spacery tez - jak sie zmeczyl to wsiadal na chwile do wozka, potem biegl dalej, ja sie nie musialam przejmowac, ze go nogi bola i musze go troche poniesc, moglismy chodzic na naprawde dalekie spacery. no i on dozarty bywal - np. nie chcial zlapac reki przed przejsciem dla pieszych i wtedy moglam w ramach kary wsadzic go do wozka - on wiedzial, ze tak bedzie i szybko sie nauczycl, ze 'nie' znaczy 'nie' itd... :) teraz mieszam w anglii i tutaj dzieci w ogole duzo dluzej uzywaja wozkow i faktycznie czasem to az smiesznie wyglada - byczek taki, ze ledwo sie w wozku miesci, ale twardo jedzie. niektore z tych dzieci, to pewnie po 5-6 lat maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
Mój syn jeździł ponad trzy lata. Chodziliśmy na długie spacery po 5-6 godzin i nie było możliwości, aby pokonywał to na nogach. Dziś jako pięciolatek jest świetnym piechurem, chodzi po górach i 3-4 kilometry to dla niego drobiazg. Natomiast moja siostrzenica miala 2,5 roku, kiedy przestała korzystać z wózka (pojawiło się drugie dziecko) i histeryzuje, kiedy ma iśc dłużej niż 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nietkóre pieprzą... Jedno dziecko lubi jeździć w wózku inne nienawidzi. Moja córka, temperamentna dziewucha nie cierpiała wózka, jak miała roczek to jeździła tylko na stojąco i kukała tylko jak tu z niego uciec. Jak miała 1,5 roku nic już nie mogło jej zmusić, żeby do niego wsiadła i od tej pory chodziła wszędzie na piechotę i nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek musiała ją nosić. Chodziła szybciej ode mnie tylko niekoniecznie w tą stronę w którą ja chciałam :D A mój synek od małego uwielbia wózek i najchętniej by z niego nie wychodził. Jakaż to była ulga spacerować z niemowlakiem, który spokojnie podziwiał świat z wózeczka a nie wrzeszczał jak opętany i wyginał się na wszystkie strony... współczułam moim koleżankom, wiele z nich zwykle kończyło spacer czerwone, spocone z wrzeszczącym dzieckiem na rękach a pusty wózek pchały brzuchem :d:d:d Pamiętałam dobrze jak to jest. Synek jak miał roczek to nie lubił wychodzić, bo np. bał się trawy i brzydził piasku w piaskownicy. Wolał siedzieć i patrzeć jak inne dzieci się bawią. W swoim czasie zaczął z wózka wychodzić, ale teraz ma ponad 2 latka i nadal lubi jeździć. Jak wychodzę na spacer bez wózka to chodzi i się jakoś nie męczy, ale jak potrzebuję jechać gdzieś dalej bądz na zakupy, to spokojnie siedzi w wózeczku. I niech sobie jeździ ile chce. Nawet do 4 lat :D Komu to przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandran
tez mi sie wydaje ze cztery lata to przesada ale u mnie w bloku mieszka dziewczyna ktora wozi wozkiem takim dla malych dzieci duzym czteroletniego chlopaka nawet jak ida blisko do sklepu.Juz niektorzy mowia jej ze to glupio ale ona dalej go wozi tym wozkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka podsumowałaś to super! z tego wynika jak to mowia ze kazde dziecko jest inne i co komu do tego ile jezdzi lat w wozku :) pozdrawiam!!! Mysle ze moj tez do 4 lat spokojnie pojezdzi a p placu zabaw dosc sie jeszcze nozkami nagoni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandran
moze macie racje bo co komu przeszkadza ze dziecko lubi jezdzic w wozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiej chamów jak Rafinka
to ja tu nigdy nie spotkałam. Wypowiedź zaczyna od "ale niektóre pieprzą" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgsd
Najczęściej do 2 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regregreer
do 2 roku zycia. mala piechurka z niej rosnie. i nikt jej na rekach nie nosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×