Czy uważacie, że pieniądze w życiu są najważniejsze?

Czy patrzycie na życie przez pryzmat pieniędzy? Na ile potrzebne one są do życia... Podobno człowiek dla siebie nie potrzebuje wiele...wiele potrzebuje dla innych. Czy pieniądze Was dowartościowują? Mam wielu kolegów, którzy tylko o tym gadają...nic innego. Zresztą sam taki się staję. Kiedyś jak się spotkało w towarzystwie to gadało się o dziewczynach, imprezach, bzdetach itp. A teraz wszystko o czym się rozmawia to kasa...NIE MÓWIĘ, ŻE MI SIĘ TO NIE PODOBA :p

Ufff dobrze, że w moim towarzystwie rozmawia sie tylko o facetach i motorach:P Ale nie powiem dobrze płata praca dowartościowuje człowieka;)

Motocykle? Ale kobiety na motocyklach czy faceci na nich? Miałem kiedyś cz-tkę ale jak się rozpisze co mi się z nią przytrafiło, to będzie straszne...wielu nie będzie mogło spać po nocach po takiej opowieści...

i jedno i drugie. Ale żeby miec motocykl to trzeba miec kase i to nie mała, no chyba ze ktos lubi jezdzic jakims starym gruchotem z 89 roku;) No dalej opowiedz bajke na dobranoc co ci sie przytrafiło:P

kolejny? i znowu naga prawda... boze... ratunku... na kazdym topicu te same pomylence pisza... :/

o niee o niee-> my tu nie rozmawiamy o piramidach tylko o pieniadzach a to jest różnica

To opowiem Wam moją bajkę na dobranoc...jest prawdziwa...Mulder by się nie powstydził jej rozwiązaniem. Na razie nie ma rozwiązania... będzie na topicu z tym związanym, bo może od razu ktoś mi pomoże :P

Ej, to nie bajka jak nie ma rozwiązania:P

najważniejsza jest miłość, a pieniądze są ważne o tyle, żeby móc godnie żyć w tym kraju. nigdy ale to przenigdy nie należy zapominać o ludziach wokół, o przyjaźniach, o swoich najbliższych, o poświęcaniu im odrobiny swojego czasu, dobrego słowa, przytuleniu w potrzebie, rozmowie o rzeczach ważnych i błahych, umieć zachwycać się lotem ptaka na niebie, rosą na kwiatach, łzie na twarzy kochanej dziewczyny, uśmiechu na ustach przechodnia, bladej staruszce trzymającej za rękę zamyślonego staruszka, urokach pól i łąk w rozgrzanym słońcem wsi, soplach lodu na dachu, rozgwieżdżonym niebie, księżycu jak rogalik w świetle którego trzymasz w swych objęciach najukochańszą ci z osób... nie zapominaj, o pięknie w Tobie, nie zapominaj, że jesteś tu po to by kochać wszystko i wszystkich dookoła. dla mnie to jest najważniejsze ale każdy człowiek ma najważniejsze rzeczy do wyboru, dopóki nie skinie na niego skostniałym palcem śmierć. dobranoc :)

Proszę wejdźcie na mój topic o CZ-tce

"bez pracy" pomożesz?

nie są najważniejsze, bo można być nieszczęśliwym, będąc bogatym, a np. będąc chorym lub nie mając miłości. ale są bardzo ważnym środkiem do realizacji celów, marzeń, zapewnienia sobie życia na odpowiednim poziomie. a czy Twoi koledzy chcą mieć pieniądze dla samego posiadania pieniędzy? bo może tak naprawdę chodzi im o co innego, o prestiż, podziw, szacunek otoczenia, sukcesy itp. itd.

pier***isz jak potłuczony naga prawda

to nie był marshall. naga prawda-jeżeli twoim zdaniem miłość potrzebuje dobrych restauracji i bukietu kwiatów to nie jest to prawdziwa miłość. smutne że tego nie wiesz. jeżeli chodzi o pieniądze na leczenie - są takie choroby których nie wyleczysz za żadne pieniądze, choćbyś nie wiem ile miał pieniędzy choroba i tak będzie postępować i nic tego nie zmieni. niestety wiem coś o tym :-(

ja osobiście uważam, że najważniejsze w życiu są naleśniki

nie, dla mnie nie sa najwazniejsze. dla mnie najwazniejsi sa ludzie.

ja do środowiska lekarskiego nie należę. może szanowny pan naga prawda wskaże mi profilaktykę dla stwardnienia rozsianego? albo jakiekolwiek lekarstwo które wyleczy chorą osobę? nie mówię tutaj o łagodzeniu objawów, tylko o wyleczeniu. dziesiątki tysięcy wydane na różne lekarstwa i środki mające pomóc I NIC!- na nic się kasa nie zdała. prawdziwa miłość nie potrzebuje materialnych dowodów uczucia.

ja na brak kasy nigdy nie narzekałam (nie dlatego że nie mam kasy twierdzę że w miłości nie jest potrzebna) kiedy byłam w związku z pewnym facetem - owszem wydawaliśmy sporo pieniędzy na zabijanie rutyny i wspólną zabawę podtrzymującą nasz związek przy życiu. jednak kiedy poznałam miłość mojego życia przestały się dla mnie liczyć wypady do drogich restauracji, wycieczki i drogie prezenty. nie spodziewałam się tego, po prostu tak się stało. kiedy jesteśmy razem potrafimy cieszyć się pięknem natury, doceniać drobiazgi i po kilku latach nie ma mowy o rutynie.

a ja mogłabym ci naga prawdo wskazać dziesiątki osób (które znam) którym pomimo wielu prób ( i sporych wydatków na ten cel) nie udało się cofnąć tej choroby. są różne przypadki - lżejsze i cięższe, niestety nie każdy miał to szczęście jak osoba o której mówisz. mam pewnych bardzo bogatych znajomych którzy w zarabianiu pieniędzy i spełnianiu swoich marzeń gdzieś się zagubili. co z tego że otaczają się pięknymi rzeczami skoro nie są szczęśliwi. ich własne dorosłe dzieci się od nich odwróciły bo kasa była dla nich ważniejsza niż rodzina. teraz siedzą sami w wielkim domu zamiast cieszyć się życiem.

rozpisałam się trochę,ale muszę wracać do pracy -pilnować swoich interesów. jestem właśnie w trakcie poszukiwania nowego pracownika do mojej firmy. pozdrawiam wszystkich którym kasa nie uderzyła do głowy - tak trzymajcie!

nie związanym z MLM i z piramidami finansowymi widze Naga Prawda i justa??!!??!! :o

forum jest dla wszystkich. a czemu ja znów widzę osoby, które boją się przyznać do tego, co piszą? i to na każdym topiku...

Skoro są tu moi koledzy po fachu, to przecież nie może i mnie tu zabraknąć. Chcę na początku powitać tchórzy, którzy nawet nicka porządnego nie mają tylko fragment tekstu, a tacy ważni się robią. Powiedzcie, czy w ten sposób można się dowartościować? ;) Ludzie biedni i klasa średnia, którzy albo nie mają pieniędzy, albo nie potrafią ich przy sobie zatrzymać będą z uporem maniaka powtarzać, że pieniądze nie są najważniejsze w życiu. Ludzie zamożni mający dużo pieniędzy powiedzą, że są najważniejsze i tylko pieniądz się liczy w życiu. Trzęsą się nad swoim majątkiem i wpadają w wir chciwości. Stają się nieszczęśliwi. Jest również grupa osób bogatych, do których i ja wkrótce się przyłączę, która mówi, że pieniądze są bardzo ważne w życiu kiedy potrafi się nimi posługiwać, kiedy potrafisz się swoim bogactwie dzielić z innymi. Wtedy nie myślisz o pieniądzach, bo je masz i ciągle się one pojawiają. Bo to, czym dzielisz się z innymi otrzymujesz w dwój zasób. Dzięki wolności finansowej, możesz poświęcić się wyższym celom, rodzinie. Czujesz się szczęśliwy i spełniony. realizujesz swoje marzenia.

a powiedz ,że rozdajesz kase to wszyscy zdupia z tego topicu . Dla kasy zabijaja ,okradaj ,porzucaja wszystko w życiu i tak sprowadzi sie do pięniedzy. A jak zachorujesz i kasy mieć nie bedziesz to jestes czysty dziad nikt sie z toba nie liczy NIKT kompletnie niktRODZINA lekarze ,pielegniarki wszyscy tylka sa nastawieni na branie .

\"bogactwo\" - to nie tylko kasa kolego z pierwszej grupy ludzi :) , bez nickowcu.

I jeszcze jedno ci ,którzy mówią ,że pieniadze w życiu nie są ważne to banda nieudaczników ,którzy tych pięniędzy niepotrafia zarobić . I własnie ci z uporem maniaka będą pierdolic o biedronkach ,kwiatkach ,spacerach i tym swoim szcześciu . A przy pierwszej lepszej okazji spierola do bogatszego parnera /rki

Tak sobie to tłumacz, jak lubisz i sprawia ci to przyjemność. :)

TYLKO KASA IDIOTO za kase mozesz kupic dyplom ,brać prywatne lekcje rozwijać swoje pasje . W końcu uwierzysz w to ,że masz talent!!!!!!! Mało tego wszyscy inni w to uwierzą ,że jesteś wyjatkowo zdolny i bogaty w swoje duchowe przezycia . P>S nie jestem ekshibicionista ,żeby zzoswaic swoje dane tak jak ty to robisz wsponinajac o swoim przyszlym bogactwie liczysz na e-malie . nstp. PRZEBIERANIEC

pieniadze szczescia nie daja, ale pomagaja cierpiec w luksusie ;)

\"Pieniądze szczęścia nie dają, tym, którzy ich nie mają\"