jak to odkręcić??

Powiedzcie mi, jak odkrecic pewna sytuacje? W sumie to jak sprawic, by pewien chlopak zaczal myslec o mnie inaczej niz mysli. Otoz. Ja mam 19 lat a on 18. Ostatnio na imprezie troche za duzo popilam i zaczelam sie do niego kleic. Tzn nie, ze chcialam sie z nim calowac, czy cos. Po prostu ciagle chcialam z nim tanczyc i w ogole. A nie znalismy sie wczesniej. No i latalam tanczyc tez z takimi innymi dwoma kolesiami. No i wyszlam na taka napalona suke. Bo latalam od jednego do drugiego. No i ostatnio ten chlopak opowiedzial swoim kolegom, ze bawil sie na imprezie z taka jedna laska i ze ona byla taka nachalna. I to bylo o mnie. Wiem, ze teraz to juz moze troche za pozno, zeby to odkrecac, ale jesli na nastepnej imprezie bedzie on, to co robic?? Olac go i czekac, az on cos zadziala, zagadac, ale nie byc napastliwa i nachalna. Rzucic cos mimochodem, ze ostatnio bylam lekko pijana i to dlatego?? Prosze. Podpowiedzcie mi cos, bo nie chce, zeby on sobie tak o mnie myslal...

na nastepnej imprezie...wtedy powinien zrozumiec ze bylas pijana,a na trzezwo jest inaczej...po prostu nie pij

olej i mniej wypij, wtedy bedzie wygladalo ze to przez alkohol

to, ze nie pic to wiem. normalnie nie pije i to dlatego ostatnio tak mnie sieklo. ostatnio opijalysmy urodziny kolezanki i tak akurat wyszlo. ale dzieki za rade. myslisz, ze to cos da??

ciurlaj dropsa

poprostu zagadaj normalnie bez nachalności

nic juz niestety nie odkrecisz-poszlo w eter.tera zstaraj sie tak nie zachowywac- zeby zapomnieli o tej opinii nachalnej laski.wybacz ale to naprawde nieciekawie wyglada jak sie panna tak klei

wiem, ze to zalosny widok i w ogole. ale ja nigdy sie tak nie zachowuje. na imprezach w tym pubie jestem co tydzien i nigdy jeszcze takiej wtopy nie zaliczylam. a teraz akurat jak mi sie facet bardzo spodobal to musialam sie upic i zblaznic :/

do góry podnoszę

wiem :(

On nie rozpowiadal. Tylko ponoc nie chcial isc na ta impreze. I go wygonili na sile. I potem jak sie go spytali, jak sie bawil, to mowil, ze spoko, fajnie, ze dziekuje im, ze go wygonili i ze sie bawil z taka jedna blondynka, co byla nachalna :/ no i klops.

i juz dzisiaj ta impreza. i moze on tez bedzie. ale stwierdzilam, ze oleje to. w koncu to on jest przy mnie mlodym sisiakiem i pewno opowiadal tak z podjarania, ze jakies dziewczyny sie nim zainteresowaly (ja i moja kolezanka tez). dzisiaj ide na luzie i mam wszystko gdzies ;) bedzie co ma byc :P

olalam go sikiem prostym :P to sam ciagle czail i patrzyl, czy podejde do niego zatanczyc. ale ja to olalam, tanczylam z kolezanka a on tam chyba z kolega jakims.

w twoim wieku pije ... to wybacz, ale w oczach facetów uchodzisz za szmatę i ochlejkę ... Radzę zmień swoje przyzwyczajenia, póki jeszcze nie jest za późno, bo zaden porzadny facet nie spojrzy na ciebie nawet tyłkiem i staniesz się posmiewiskiem ... wybacz może to okrutne co napisałem, ale tak jest i bedzie, powodzenia , a to dla ciebie bo nie chcialem ciebie obrazić :)

chyba nie doczytales ktoregos mojego wpisu. napisalam, ze nie pije. tylko raz mi sie zdarzylo. i wlasnie przez to zrobilam z siebie lafirynde. wiecej tego nie powtorze, bo mam nauczke.