Moja żona chce nazwać syna Mojżesz lub Joachim....

Hej jestem ... Dzisiaj nawet nie wspominalismy o propozycji imion...Jak narazie.. Zabralem zone nad wode..i milo spedzilismy czas;) Ale zaraz pewnie znowu sie zacznie....Teraz śpi...

Drogi autorze. Kiedy urodzila nam sie druga corka, ja chcialam ja nazwac Martyna. Maz sie skrzywil i powiedzial: Droga zono, jak Ty sobie wyobrazasz wolanie naszych corek do domu? (Starsza corka ma na imie Karolina). Uwazasz, ze bede sie darl przez okno i krzyczal KaroliNA, MartyNA !!!Powiedzial, ze jak dla niego to za bardzo sie rymuje i............poszedl do urzedu i zapisal Marta :) MOze to nie do konca tak powinno byc, ale wykorzystaj to, ze zona po porodzie bedzie oslabiona i nie bedzie dala rady z Toba isc do urzedu ;) Oczywiscie namow ja jeszcze na jakies alternatywne imie, wtedy bedziesz usprawiedliwiony. Ale uwazaj, bo z tego co sie orientuje, zmienic imie mozna w ciagu pol roku od zapisania ;) To ostatnie zdanie mozna potraktowac w obie strony :P :D ;)