zakochalem sie fatalnie w pannie zaręczonej

zakochalem sie fatalnie w pannie zaręczonej, ona nie wie nawet o moim istnieniu, ale jak ja widze to mam taka ochote jej o sobie dac znac ale jak

to przegrałeś życie - podobnie jak ci, co w zeszły czwartek nie kupili akcji na giełdzie :-O

nie da się tego jakoś odkręcić?

na pewno zamieni narzeczonego na grzesia-mutanta, buhahah

nie zabieraj mi ostatniej kropli nadziei

Zostało ci już tylko współżycie z psem :(

nie mam psa

kto jeszcze tak sie zakochal i mnie zrozumie

zaręczyny to zaręczyny. Możesz starać się o tę dziewczynę, dopóki nie wyjdzie za mąż.

... i nie żałuję, że dałem spokój. Ta dziewczyna jest dziś moją najlepszą przyjaciółką. Tak naprawdę nigdy nie przestanę Jej kochać (czego Ona pewnie się domyśla) i od czasu gdy Ją poznałem nigdy nie miałem innej dziewczyny (chyba już nigdy nie poznam nikogo tak wspaniałego jak Ona), ale i tak nie żałuję. Najważniejsze, że Ona znalazła kogoś, kogo kocha, i że jest szczęśliwa. Też powinieneś tak do tego podejść ;-)

dzieki,dajecie mi krople nadziei, ty sie zakochales, ale byles jej przyjacielem, ja nie mam do niej dostepu i nie chce zalowac ze czegos nie zrobilem, jak dac jej znac o sobie

to może zostać twoją kochanką a potem się rozwieś i spędzić resztę życia z tobą. Musisz jej tylko udowodnić, że wybranek to frajer a ty to prawdziwy książę czernobyla