KIEDY, DLACZEGO I JAKIE NOWE PRODUKTY WPROWADZACIE WLASNYM DZIECIOM???

JW. Interesuje mnie dlaczego jedne mamy podaja swoim dzieciom wczesniej rozne produkty a inne strzega sie tego jak diabel swieconej wody??

podnosze

a mozesz wyjasnic o co ci chodzi? bo nie bardzo rozumien, jakos zagmatwalas :O

Nie ma jednej reguły.Ja mojej córce bardzo wcześnie (jak tylko skończyła 4 miesiace) zaczelam podawac zupki i deserki,soczki,kaszki.Dziś ma 1,5 roku i je normalnie to co ja:) Nigdy nie mialam z nia zadnych problemow,jest zdrowa,rozwija sie swietnie. Moje kolezanki bardzo pozno zaczely uzupelniac dzieciom diete. Na mnie patrzyly jak na wyrodna matke, gdy 5-miesiaczna Jutkę karmiłam obiadkiem ze sloiczka. Teraz ich dzieci nie chca nic jesc praktycznie.Nie moga ich odstawic od piersi,maluch nie chca jesc normalnych rzeczy,tylko papki... To oczywiscie nie jest regula,ale moim zdaniem nie warto czekac w nieskonczonosc z wprowadzaniem nowych produktow...

Wszystko a umiarem.Poczytaj jakie produkty można podawać z danym wieku i powoli wprowadzaj.

np. moja znajoma daje swojemu 9 -miesiecznemu dziecku obgryzac kosci z kurczaka. podaje mu kubusie zamiast gerbera czy bobovity. cukierki miekkie mu daje. :O chleb, ktorym maluch srednio raz dziennie sie dlawi :O i ta znajoma pyta czemu ja tak nie robie?? bo ja swojemu dziecku podaje dania gotowe ze sloiczkow, daje gotowe deserki, nie podaje slodyczy, trzymam je ogolnie na diecie bezglutenowej do 10 m-ca. (teraz ma 8). czy jestem gorsza matka? przez to ze nie gotuje dziecku, bo chce zeby jadlo zywnosc przystosowana dla jego wieku? :O

hmmmmmmmmmm ja swojemu małemu też szybko wprowadziłam normalną żywność- też kubusie, biszkopty zamiast miśkoptów, normalny dżemik, mleko w proszku itp- powód- firmy produkujące żywnośc dla niemowląt to poprostu zdziercy ;)

ja swojej tez zaczelam podawac zupki i deserki soczki juz od 5 miesiąca...i dziecko tez ładnie przybiera i rozwija sie prawidłowo,,,nie jest gruba, ale niektorzy mowia, ze nie jest chudziutka,,lepiej zeby dziecko bylo zdrowe niz patrzec zeby za bardzo nie przytylo...

Najpierw soczki, dania ze słoików, desery, potem biszkopty, chrupki kukurydziane, ciastka bez czekolady, potem tak od 8 m-ca mała je prawie wszystko. Teraz ma ponad rok, a spróbowała już wszystkiego.

a co z serkami np bakusie czy danonki, albo kiedy biszkobty czy herbatniczki??

Mój 30 sierpnia skończy 7m-cy i spokojnie wcina chrupki kukurydziane ( nie uznaje smoczka a dziąsła bolą) bakusie (podobno maja mało cukru) i gotuje mu prawie wszystkie warzywa - słoiczków nie chce widziec więc co mam robic?