ktooo jest teraz na forum????

[BlingBling 0]

no to w bokserkach

[BlingBling 0]

To z czego ta jajecznice jadasz?

[trtrtr 0]

ano... właśnie sobie pomyślałam że debilnie mi wyszło z tym tekstem o cieście sama bym się wkurzyła gdybym czytała a miała chęć (a zwykle mam na coś słodkiego) na party takim też nie byłam a skąd jesteście? ja mam na molo niedaleko, na wybrzeżu mieszkam

[Tinky Winky 0]

a bez bokserek ? :-p

[jestem deską przegrałam życie 0]

Nie no, z jajek:D Ale właśnie kiedyś uwielbiałam jajecznicę i mogłam jeść codziennie:) A teraz już nie mogę:O W ogóle nie jadam jajek...

[trtrtr 0]

chyba deska nie jada tego co lubi hmmm... ja bym nie miała tyle silnej woli, chyba że musiałabym trzymac jakąś dietę ze względów zdrowotnych chociaż nie wiem czy by mi wyszło - jedzenie jest jednym z moich uzależnień

[BlingBling 0]

Ja w tej chwili zachod kraju. No bo za duzo jadlas i klops. Moze zacznij od malych ilosci i rzadko Bez bokserek,czy ja wiem,tak ze zwisem?

[BlingBling 0]

Ja lubie na golaska,no ale po domku biegam w szlafroczku,o wlasnie nie wiem gdzie go ostatnio zostawilam.

[Tinky Winky 0]

przy Was zwis ? Spaliłbym sie ze wstydu,chyba by scie na to nie pozwoliły ? :-p

[trtrtr 0]

ja mam na sobie grzeczną piżamkę z długimi rękawami i nogawkami lubię tak... mój facet wolałby mieć mnie koło siebie pewnie ciągle w jakichś satynowych koszulkach ale to takie nieprzyjemne, nie ma to jak izolująca, higieniczna bawełna... zwłaszcza latem gdy osoba obok poci się ;D

[BlingBling 0]

no wlasnie cos by trzeba bylo z tym fantem zrobic. Ja mysle,ze jednak kazdo z nas powinno byc odziane w cos przyzwoitego,zeby nie rozpraszac. Miekkie kapciochy,jak najwieksze.

[Gość Z jakiegoś powodu wiedziałem]

że Deska tu będzie ;-) P.S. Ale można bardziej przegrać życie - np. siedząc na forum 24h/dobę, a nie tylko 23h/dobę, jak Deska

[jestem deską przegrałam życie 0]

Ja jestem z Warszawy. To za daleko. Nie jem jajek, bo mnie po nich brzuch boli. Nie wiem, dlaczego.

[BlingBling 0]

Tr ja tez nie cierpie satynki,to moze i wyglada ale w uzytku tragiczne,mokra jestem jak mysz, spiac w takim czyms. Higiena to podstawa,bakteriom precz.

[jestem deską przegrałam życie 0]

Pomarańczowy skrzacie- idź, skąd przyszedłeś:P

[Tinky Winky 0]

deska - jajka bywają inne niz kurze,np przepiorcze,te chyba mozesz :D

[trtrtr 0]

zwis przy mnie to na mur jestem tak do bólu przyzwoita że nawet teraz dopiero się zorientowałam że mamy mieszane, nie tylko kobiece towarzystwo... zresztą Tinky Winky to ten od damskiej torebki, nie? ;P

[BlingBling 0]

Deska do mnie to tylko 9 godzin pociagiem,co to jest.

[BlingBling 0]

siedzi 3 flegmatyków na ławce pierwszy mówi - Ale ciepło Po godzinie drugi się odzywa - Ale zimno Po kolejnej godzinie trzeci powoli wstaje i mówi - Idę, bo nie lubię kłótni

[Tinky Winky 0]

no no...nick jest przekorny :-p pochodzę jak deska z W-wy z przyzwoitej mieszczańskej rodziny :)

[jestem deską przegrałam życie 0]

Dłuuuuuuugo;) DObra, to ja ide spać

[trtrtr 0]

Kurde... tak się z wami fajnie siedzi... Ale muszę kończyć bo klikam z łóżka, siedzę na skraju, bokiem do kompa, kark mnie boli... Mam dość. A i pora powyłączać wszystko żeby osoba obok choć trochę niezakłóconego snu miała. To dobranoc wszystkim! Słodkich snów, zwłaszcza dla tej która o szóstej wstaje do pracy...

[jestem deską przegrałam życie 0]

Wiecie, tak żeby nie było, że faktycznie 23 godziny na dobę tutaj siedze, to ze 2 godziny musze pospać

[Tinky Winky 0]

dobranoc...

[BlingBling 0]

Mi tez milo,ale dawno tak dlugo nie siedzialam,no i glowa z lekka napierdziela. Ja to kiedys siedzialam po 48 na dluuuuga dobe,ale to stare dzieje.

[trtrtr 0]

hehe... faje teksty dobranoc Tinky WInky, dobranoc Lala... (a to nie to), dobranoc deska, dobranoc BlingBling, dobranoc Lahkoona ...

[BlingBling 0]

Jak bylam w Wawie na poczatku miesiaca,szkoda.

[BlingBling 0]

Dobranoc.

[kurcze i ja tez 25 0]

a ja z drugie końca Polski-napic się piwa możemy tylko wirtualnie

[Tinky Winky 0]

Lahkoona - na piwo,wodke,na co chcesz :-p