Mam 168 cm wzrostu i ważę 68 kg- czuję się bardzo grubo!

Jak wchodzę do sklepu nie mogę znaleźć dla siebie żadnych ciuchów:( Jem niewiele, przestałam nawet jeść kolacje (od ok miesiąca), a waga mi nie spada:(

ja mam 168 waże 55 i tez czuje sie grubo :O

55 kg jest moim marzeniem... Chyba musiałabym wogóle przestać jeść żeby tyle ważyć:(

ja mam 169cm wzrostu i 52kg wagi, a czuję się grubo:O

tylko iść i się pochlastać

nie dziwie sie, ja mam 173 i 54 kg i tez nie jestem zadowolona

Rozumiem cię z ciuchami. Miałam to samo. To był podstawowy powód, dla którego schudłam. Nie mogłam nic na siebie znaleźć, mam 172 i ważyłam też jakieś 68 kg. Schudłam 10 kg. I wiesz co... dalej mi się zdarza nie wejść do spodni L!! Ja nie wiem, co się porobiło z tymi ciuchami, w końcu jest coraz więcej pulchnych dziewczyn. Mam w tej chwili 87 w biodrach i często muszę kupować 40-tkę.

Ja już nie wiem co mam robić żeby schudnąć:(

a ja mam 159 i 60 kg i mam togdzies, jem co lucie, faceci mnie chwala ze wygladam lepiej niz przed rokiem (158/48) czuje sie weselsza a jezeli chodzi o wielki tylek, to .... wygodnie mi sie siedzi:)

Wiesz co . Tez bylam w podobnej sytuacji Bardzo podobne wymiary .Jestem 2 cm nizsza i po polrocznym powrocie z Anglii ( uroki zycia na obczyznie ) przybylo mi okolo 7 kg Tez nie moglam znalezc dla siebie ciuchow ktore maskowalyby moje boczki czy brzuszek. BYlam na roznych dietach . W maju udalo mi sie schudnac 4 kg ale to nie byl szczyt moich marzen.Pozniej sie chyba troche poddałąm.Teraz w wakacje wzielam sie porzadnie za siebie. Jem o wiele mniej, ale to na co mam ochote, nie rezygnuje ze wszystkiego bo jak gloduje to czuje sie zle. Zaczelam cwiczyc.Rowerek + stepper + cwiczenia na brzuch i przed ta seria cwiczen lykam L-karnityne. To trwa od miesiaca .UDało mi sie zrzucic 2 kg ( załamałam sie bo waga stanela w miejscu) Okazało sie ze nie ma co sie denerwowac bo ciuszki sa luzniejsze. Zaczelam mierzyc sie centymetrem i leca w dol . JEstem w szoku. Bo wiadomo ze miesnie sa ciezsze o wiele od tluszczyku.Nie zamierzam przestawac.CHce dociagnac do konca wrzesnia bo mam teraz czas ze wzgledu na wakacje a pozniej kontynuowac na ile czas mi pozwoli. Kupilam sobie przedwczoraj super skinny jeans i jestem w siodmym niebie. I rowniez w szoku. Cwiczenia cwiczenia cwiczenia . To jest recepta na wszystko . Oczywiscie dieta ale madra. Pozdrawiam :*

Anka, dzięki Myślałam o aerobicu.

Wiesz.nie wiem jakie cwiczenia sa najlepsze. Na aerobic musisz sie wybrac gdzies i czasem CI sie nie chce.ale tez jak kupisz karnet to Cie zmobilizuje. ja biore sobie ksiazke albo wlaczam tv i leci czas na rowerku i kg w dol . musisz znalezc swoj wlasny sposob. TO co sie ze mna stalo w ostatnich 2och tygodniach zmobilizowalo mnie jesszcze bardziej. dodałam troche wiecej cwiczen i dzis czuje to troche. Na poczatek nie przemeczaj sie za bardzo . wszystko z czasem. a moze po prostu udaj sie do dietetyka>????

ja mam 164 cm i ważę 62 kg, po ciąży......... zawsze ważyłam 56-57 kg i byłam całkiem zadowolona z wagi, tylko udka trochę za duże........ autorko, ćwicz ćwicz a będzie lepiej! :-)

abyście większych w życiu problemów nie miały buźka!!!!

Tak, muszę zacząć ćwiczyć! Myślę o zapisaniu się do fitnes klubu, ponieważ, to mnie bardziej zmotywuje.

ja mam 181cm wzrostu i waże 99,4 kg ale zaczynam ćwiczyć nad formą wczoraj np biegałem po przebiegnięciu jakiś 400metrów myślałem że płuca wypluje

a dziś zasłużone zakwasy mam ale wieczorem znowu mam zamiar poćwiczyć

A ja dziś wieczorem chcę pobiegać:) Dam radę- muszę!

czesc pulchniutka , musisz niestety cwiczyc, ale z bieganiem to jest tak jesli nie masz kondycji to przebiegniesz troche i sie mocno zmeczysz nie dasz rady wiecej i ochota ci przejdzie. Ja goraco polecam aerobik- zapisz sie gdzies.Lub jesli nie masz gdzie albo ochoty chodzic do takich miejsc to polecam Pilates, ja go wybralam i nie zaluje. Tylko niestety trzeba regularnie cwiczyc, po tym sie naprawde chudnie. Na poczatku moga ci sie wydac dziwne te cwiczenia ale naprawde pomagaja. Jesli bylabys tym Pilatesem zainteresowana to mam filmik z taka sejsa cwiczen 50 minut, moge gdzies na serwerku umiescic. Moj mail gosienka83@gmail.com

Ja mam 170, 60 kg i jest zadowolona.

boze ja mam 168 cm i wzw 80kg i jakos znajduję ciuchy w których nie wyglądam jak szynka w siatce, no chyba ze wam zalezy na ciuchach a'la blachara-takich nie znajdziecie

hej, jesli chodzi o ćwiczenia, to polecałabym basen - jeśli lubisz i masz "pod ręką" :) ćwiczysz jednocześnie rózne partie mięśni, musisz dodatkowo pokonywac opór wody, więc mięśnie muszą pracowac intensywniej, a przy tym nie męczysz się tak, jak np. przy bieganiu. Poza tym woda ładnie modeluje sylwetkę, pomaga zwalczyć cellulit. Jesli nie umiesz pływac albo chciałabyś udoskonalić technikę, na większości basenów można wykupić lekcję - wtedy trener przez godzinę zajmuje się tylko Tobą, pokazuje, co masz robić itd. I chyba nie jest to drogie, zależy, jakimi funduszami dysponujesz ;) a jeśli chciałabyś zastosować dietę, to polecam dietę Michela Montignaca - to właściwie nie dieta, tylko styl życia. Poszukaj w internecie, moze Cię zainteresuje. Pozdrawiam ;)

50 kg i prawie nic nie jem :)

ja mam 167 i waze 48 kg....:(((

A ile chciałabyś ważyć?

a ja mam 168 wzrostu i waze wlasnie 68 kg i jestem zadowolona z wygladu w ubiegłym roku schudłam i wazylam w granicach 60 kg i czulam sie jak anorektyczka brzydka zapadnieta buzia,w ogole taka nieapetyczna wiec postanowilam troszke przytyc i teraz jest ok a co do ciuchow to jest cala masa nie mam z tym najmniejszego problemu,no chyba ze ktos sie chce ubierac a la lalka barbie

za nim wezmiesz sie za odchudzanie polecam bloga http://briiiibeautyy.tumblr.com