Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wstrzasnieta bardzo

wlaczcie polsat zdrowie i uroda....

Polecane posty

Gość wstrzasnieta bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos nie ma
to nie zobaczy chyba logiczne ale dziwne ze nie masz bo ty ponoc masz wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie mnie objedziecie za tą
pewnie mnie objedziecie za tą wypowiedź. Straciłam ciążę bliźniaczą w 12 tygodniu, lekarz chciał się upewnić czy ciąża nie jest młodsza lub serce któregoś z dzieci ruszy więc na zabieg czekałam jeszcze ponad tydzień. Po kolejnym usg okazało się że dzieci jednak nie żyją był to dla mnie tak ogromny szok mimo że próbowałam się do tego przygotować, na usg było widać trzy więc zapytałam co się dzieje czy to były trojaczki on zaskoczony moim pytaniem zmieszał się ale w końcu odpowiedział że poprostu jedno z nich już się rozpadło na dwie części, koszmar !!!!!!!!!!! Ta świadomość że nigdy nie zobaczę nie dotknę nie przytulę że rozpadły się szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie chciałabym oglądać moich dzieci gdyby była możliwość pochówku, nie mogłabym ich odebrać i pochować, nie potrafiłabym, bo wiem że gdyby mi je oddali do pochóku napewno zajżałabym jak wyglądały ciekawość byłaby większa, pewnie pogrążyłoby mnie to na wiele lat, po tym wszystkim wylałam morze łez, przeszłam depresję, całe miesiące nie mogłam dojść do siebie, nie nawidziłam każdej kobiety w ciąży, każdego niemowlaka, po 14 miesięcy zaszłam w ciążę nie dopilnowałam się lekarz powiedział żebym nie stosowała antykoncepcj bo orgaznizm musi dojść do siebie, stosowałam kalendarzyk. Ciąża - szok, łzy, kolejna depresja, byłam przerażona, dobiero po 4 miesiącu ciąży zaczęłam myśleć o swoim synku w brzuchu. Dopiero zaczęłam uczyć się go kochać, tak bardzo się bałam że go stracę. Teraz nie wyborażam sobie życia bez niego. Wiem jednak jedno że jestem zbyt mało odporna na to żeby chować w grobie dzieci które się rozpadły w moim łonie. Gdyby było to dziecko urodzone w 6 miesiącu pewnie inaczej bym do tego podeszła ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje [ kwiat] nie ma co sie obarczac wina, nie grob i pochowek swiadczy o milosci do Twoich dzieci i pewnie wiekszosc z nas postapilaby tak samo jak Ty - to po prostu szok trzymaj sie i dbaj o terazniejsza ciaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta bardzo
do pewnie... bardzo ci wspolczuje i absolutnie nie potepiam twojej decyzji, ale nie potrafie sobie wyobrazic tego, ze mozna odmowic rodzicom wydania cial malenstw by mogli je godnie pochowac tak jak sobie tego zycza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie mnie objedziecie za tą
Evi mój synuś jest już na świecie, bardzo go kocham, szaleję za nim, ma już nieco ponad roczek, drżę przy każdym jego upadku, uwielbiam uśmiechy, tak bardzo go kocham. Mój mąż przębąkuje już o kolejnym dziecku a ja ze strachu truchleję tak bardzo się boję kolejnej ciąży. Nigdy nie zapomnę moich dwóch aniołków, nigdy!!!! Do wstrząśnięta bardzo, zgadzam się z tobą rodzicą jeśli tego chcą powinno się wydawać ciała dzieci bez względu na tydzień ciązy w którym się urodziły. Razi mnie polskie prawo że dzieci które są narodzone przed 5 miesiącem ciąży traktowane są jako odpad medyczny i wyrzucane do śmieci!!!!!!!!!!!!!! powinno być w każdym szpitalu tak jak pokazali w programie, jakiś kościół powinien brać ciałka dzieci i chować w zbiorowej mogile tak żeby można było przyjść i świeczkę choć zapalić. Po zabiegu wielokrotnie zastanawiałam się co stało się z moimi maleństwami, na wizycie kontrolnej chciałam spytać ale zupełnie zabrakło mi odwagi, bo gdyby lekarz odpowiedział znowu szczerze to ......................nie wiem co bym zrobiła już mi się chce płakać ........na samą myśl o tym........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie mnie objedziecie za tą
przepraszam miało być rodzicom, ale gdy jestem zdenerwowana to szybko piszę i się nie zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pewnie: acha no to gratuluje zdrowego synka!! niestety tak to juz jest w wiekszosci szpitali, ze cialka nie widaja, albo robia laske ze mozna zobaczyc dziecko po pordzie/poronieniu... moja mama rodzilam martwe przenoszone dziecko -to bylo jej pierwsze dziecko-corka i tez nie chcieli za bardzo jej pokazac dziecka... a to przeciez nie jest jakas tam laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja stracilam
dziecko w 16 tc. trzy tygodnie pozniej byl wlasnie taki zbiorowy pogrzeb organizowany przez klinike. to bylo glebokie i piekne wydarzenie, o ile mozna w tej sytuacji uzyc takich slow...no i jest ta mogila, moge pojsc chociazby 1.listopada i zapalic swieczke, tak niewiele niby a jednak cos bardzo bardzo waznego. niestety nie mieszkam w polsce. acha, i wydanie cialka przez szpital to jedno a znalezienie ksiedza, ktory wyprawi pogrzeb to drugie. ci hipokryci nie chca chowac takich dzieci bo nie sa ochrzczone :O tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×