przepraszam ale naprawde nie wiem.....HELP!!!

jestem mloda kobitka i o porodzie wiem bardzo niewiele a coraz bardziej interesuje mnie temat ciazy i porodu. czy moze mi ktoras z was opisac jak dokladnie wygladalo u was wydawanie potomstwa na swiat tzn chodzi mi o etapy porodu ile trwaly czy bardzo bolaly jak sobie pomagalyscie w usmiezeniu bolu... ktos kiedys powiedzial mi ze przed porodem robi sie lewatywe i niekiedy naciecie miedzy pochwa a odbytem czy to prawda?? powidziwam wam moje kochane mamuski:)

Ja już 14 lat po porodzie :) To było bolesne przeżycie :) Lewatywę faktycznie mi zrobili ....i bardzo dobrze bo gdyby nie ....różnie by to mogło wyglądac hehehehe :) bolao jak diabli , ale wtedy nikt sie nie przejmował moim bólem :( no cóż w bólach rodziłam i to dośc potężnych :) dało sie wytrzymac jak widać :) naciecie też miałam zrobione i robi się je po to aby kobieta nie pękła w niekontrolowany sposób bo potem trudno to pozszywać i na dodatek może się dołączyc pekniecie odbytu a to już powazna sprawa . Ogólnie poród to nie są przyjemne chwile , nie są tez piękne , poprostu to musi mieć miejsce aby wydac na świat dziecko. Najważniejsze że szybko się o tym zapomina i nie ma się ani siły ani chęci ani czasu o tym rozmyślać. W razie co życzę siły i hartu ducha :) warto znieść tą traume bo konsekwencją jest śliczny bobas ........ale dopiero po 3 dniach :):):) bo kiedy sie rodzi to nie wyglada zbyt ślicznie....co by nie gadać :) oczywiście dla każdej mamy jej dzidzius jest najcudowniejszy :) i tak to wygląda :)