Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karzełka

Czy zdarza Wam się przeszukiwać rzeczy swojego faceta?

Polecane posty

Gość karzełka

Czy zdarza Wam się przeszukiwać rzeczy swojego faceta, komórkę, kieszenie? Jeżeli tak, to czemu to robicie? Co robicie jeżeli znajdziecie coś niepokojącego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsfsdfdsfds
zradzalo mi sie meza, teraz mniej i tyle sie rzeczy ciekawych dowiedzialam (nie chodzi o babki) bardziej o kase gdzie i ile wydaje a jak mnie klamie...przynajmniej wie ze ne jestem na tyle glupia idiotka! ze mnie moze robic w balona teraz juz mi sie to nie zdarza....wiem ze to hamskie ale co zrobic jak facet tez postepuje po hamsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie sie zgadzam
też mi sie zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emylaaa
jak miałam to sprawdzałam ale to chorobliwa zazdrość i brak zaufania . tak uważam. teraz nie mam nie sprawdzam. ale jak bede miała to postaram sie nie sprawdzać chociaż cholernie ciekawa jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dfsdfsdfs
o jeju jeju.. męża? no dobra chłopaka, ale męża... ja myślałąm że jak maż to bez takich rzeczy sie obejdzie, bo nie będzie oszukiwał, nie będzie podejrzeń..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojemu facetowi nie przeszukuje, ani rzeczy, ani telefonu. Nie lubie jak ktos mnie sprawdza, wiec sama nie sprawdzam innych. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maślana56765
Mnie się też niestety zdarza:( Są takie okresy, kiedy sprawdzam i są takie kiedy nie. Generalnie tego nie lubię u siebie i czuję się z tym źle. Mam wyrzuty sumienia, ale następnym razem znów mnie ciągnie. Najgorsze jest to, kiedy coś znajdę... zawsze chcę to wyjaśnić. Ale jak mu powiedzieć, że coś wiem? I na tym polega paradoks szperania. Co z tego, że się dowiesz? Jest ci z tym tylko gorzej. Załóżmy, że doszukałaś się jakiegoś podejrzanego SMS-a. Jak to wyjaśnisz z nim? Masz zaraz zakładać, że on cię zdradza? Jeżeli mu powiesz, że wiesz, że wygrzebałaś to w jego telefonie wścieknie się tylko i niczego się nie dowiesz więcej, a na dodatek stwierdzi, że nie masz do niego zaufania... To sztandarowy tekst faceta... Dlatego, jak zaczynam wpadać w manię szperactwa zastanawiam się, co zrobię, kiedy się czegoś dowiem? Wtedy próbuję się powstrzymać. Nie zawsze mi się do udaje. Może lubię ten dreszczyk emocji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalka
coś mnie drgnęło, sprawdziłam, znalazłam smsy, mmsy, namiary na laski, czułe słówka, temu podobne Już ze sobą nie jesteśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karzełka
A jak mu o tym powiedziałaś? Tak na chama, że szperałaś i znalazłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego rzeczy, to moje rzeczy, więc do woli sobie w nich grzebiemy :):) Po prostu nie ma takiego czegoś \"tego nie dotykaj\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** ** **
ja tylko kieszenie spodni przed pranie co żeby znowu dokumentów czy pieniędzy nie uprać ;) wszystko inne uważam za skrajną obrzydliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mialam to..
raz po jakims czasire zajrzalam w komorke jak poszedl do lazienki i prosze byl sms od jakiejs lafiryndy ze uwaza go za seksownego mezczyzne ... nie bylo skrzynki odchodzacych najciekawsze ze zupelnie sie tym smsem nie przejela, tylko poblazliwie usmiechnelem, ze jakas idiotka robi sobie nadzieje bo on sam mi oowiadal, ze podrywaja go bezposrednie napalone ale smial sie z nich niby ze ja jedyna ... potem sie rozstalismy z innego powodu chyba raczej tamtej nie odpowiadal po naszym rozstaniu z nikim nie byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mialam to..
sprawdzilam raz komorke znalazlam tekst od laski, ale ufalam na tyle ze olalam i slusznie chyba ..bo nic z nia nie mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania2323
nie opłaca się przeszukiwać komputera i telefonu- wiem z doświadczenia lepiej jakbym żyła w błogiej nieświadomości zanim zaczęłam szperać czułam się najważniejsza, kochana, cudowna a teraz? :| może i było to troszke spowodowane nieświadomością ale było miłe teraz już nie zaglądam WOLĘ NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, baby są okropne... szpieguja facetow i potem jakis glupoty sobie wymyslaja na podstawie nieistotnych poszlak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukałam
kondomów, narkotyków, papierosów, umów z banków o kredytach zaciagniętych w tajemnicy i jak już to wszystko znalazłam to wywaliłam go na zbity pysk, owszem od dawna to wszystko podejrzewałam ale teraz miałam dowody po co żyć ze złamasem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego, jesli facet cos kręci i szuka sie potwierdzenia... ale tutaj wiekszosc przeszukuje prewencyjnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli mam jakieś podejrzenia i szukam na to dowodów - to owszem, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatka01
jak mi cos zaczyna byc podejrzane to do trzepania leci wszystko ,komp, komoreczka.... czasem cos znajduje dziwnego czasem nie ...jak znajduje to jest awanti i zadam wyjasnien.Jak sa sensowne to ok. Jak nie to jest afera na 14 fajerek. Poki co nie bylo ewidentnego dowodu zdrady. Jakby byla to chyba bym nie zdzierzyla i odeszla. On tez mnie szpeiguje.Jak jest wszystko OK i to nie dotykam. Widac to na pierwszy rzut oka. Jak lata wszedzie z komora to cos tam kreci. A jak lezy i nie bda o nia to pewnie tam nic nie ma. To sa takie etapy. Moze to obrzydliwe ale tak to jest w zwiazkach po przejsciach. a my takim niestety jestesmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam tylko, że niekoniecznie podejrzenia muszą dotyczyć zdrady (u mnie zupełnie co innego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chałka
Witam, Zgadzam się z Kwiatka01. Są takie okresy, ze wszystko jest ok., i są takie, że przez skórę się wyczuwa, że coś kręci (faktycznie nie zawsze to musi oznaczać zdradę). Jak tak czuję to zaczynam grzebać... Czy jeżeli coś znajdziecie niepokojącego to wypalacie do niego z grubej rury, że szperałyście i znalazłyście? Jak oni na to reagują? Przecież dla faceta zaufanie to podstawa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
a ja nigdy nie sprawdzalam. ani tel. ani komputera, ani kieszeni nawet. zadnego bylego. jeden calowal sie z inna i sam mi po jakims czasie powiedzial. drugi mnie zdradzil i ogolnie sie za innymi rozgladal i powiedzial mi po tym dlugi czas po tym jak od niego odeszlam . a moj maz... nie sprawdzalam. ufalam i cos mnie podkusilo. weszlam na jego stare rachunki za tel. i bylam w szoku. wiem ze nic nie robil i ze sie nawet z nia nie spotykal ale odkrylam ze na poczatku naszego zwiazku ona dzwonila do niego prawie codziennie ze swoimi problemami i rozmawiali czasami nawet po godzinie. zabolalo jak cholera bo wiedzialam ze jakis tam kontakt byl ale nic o czyms takim. oczywiscie od razu go obudzilam z pretensjami. przez dwa dni robilam awantury. przepraszal i wsciekal sie i przepraszal i przypominal ze to przeszlosc itd. eee... zaluje ze przejrzalam te rachunki. teraz jezeli zdarzy mi sie go sprawdzic jakkolwiek to tylko jezeli bedzie sie dziwnie zachowywal i bede miala jakies podejrzenia. a tak bez powodu to lepiej nie szukac dziury w calym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×