Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oczekujaca

doradzcie, prosze...

Polecane posty

Gość oczekujaca
Blancaa- dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama Ci doradzam, ale ja tak tęsknię za nim ze szok:-( ale jak moge byc z kims dla ktorego jestem tylko namiastką, być zkimś kto nie chce spędzać ze mna czasu, kto ze mną nie wychodzi, nie trzyma za ręke, chce tylko sexu :-( może sam zatęskni...nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
a ja dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o czekująca...musmiy uciec z tych chorych związków, bo zaden facet w zwiazku, ktory jest dla niego wazny sie tak nie zachowuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już pocieszam samą siebie, bo jest mi źle jak nie wiem co...ale jak wyszło on nie odzywa sie już od trzech dni...czyli wybrał kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
blankaa.. trzymaj sie moze u Ciebie jeszcze bedzie dobrze, bo u mnie to juz kompletne dno. wyprowadzam sie za kilka dni, on sie do mnie nie odzywa, robi na zlosc, zablokowal mnie na gg, i nie chce isc ze mna odwolac sali zarezerwowanej na slub..... a ze rezerwacja byla na niego a kasa moja to mam maly problemik :( kurde sily nie mam juz do tego wszystkiego... i na co to przyszlo??? mialam wlasny dom a teraz sie musze po obcych ludziach tulac i pokoj wynajmowac... Szok! Powiedzcie mi ze dobrze sie stalo, ze tak musiala byc, ze bedzie dobrze jeszcze w moim zyciu... bo sama juz w to powoli zaczynam wartpic:/ Jak tu teraz zawierzyc jakiemus facetowi ??? No jak? Kazdy mily na poczaTKU A POTEM WYLAZI? cHOLERA, ZALAMIE SIE CHYBA ZARAZ- IDE RYCZEC BO ZASNAC TO NA PEWNOE NIE ZASNE TEJ NOCY....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze ze tak sie stało, lepiej ze poznalas teraz ni z potem. U mnie juz napewno nie bedzie dobrze i napewno to juz koniec. szczerze to mi żal ale zmuszalłabym sie aby do tego nie wracac mimo ze bardzo bym chciala. odpowiedzmy sobie szczerze po co mi taki facet....no po co..zeby cierpieć przy nim i czuć sie jak jakas ostatnia i nie potrzebna.. kocham go!! ale chyba nic na to nie poradzimy...mój też mnie blokowal na gg, wtedy mu napisalam smsa ze zachowuje sie jak dziecko. napisał czy jeszcze sie dąsam, napisalam ze zawzse juz będe, a jemu zycze udanego zycia ze znajomymi, bo dla mnie w tym miejsca nie ma , tylko nie potrzebnie sie łudziłam,on mi na to, że głupoty pisz i tyle. juz sie trzeci dzien nie odzywa, zreszta ja też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu jestes ...
bogatsza w doswiadczenie i teraz wiesz, że chodzenie z facetem to nie to samo co mieszkanie z nim :( Powiem tobie, że nie rozumiem dlaczego dziewczyny tak spieszą się do wspólnego mieszkania ... Trzeba się dobrze poznac i wiedzieć na 102 % że on to ten ... nie ma nic gorszego jak trafic do kjlatki z nieodpowiednim facetem , powodzenia :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
wiem,ze lepiej teraz niz po slubie by to mialo wyjsc... rozum rozumie, tylko serce nie bardzo... Weim,ze musi pobolec... z czasem bedzie coraz lepiej... mam nadzieje.. bo tylko ona mi została- nadzieja na lepsza przyszlosc ... To byl facet, ktory zbudowal mi wizje swietlanej przyszlosci... a potem to brutalnie odebrał... Czuje sie jakbym za moje wszystkie starania i prace jaka wlozylam w zwiazek dostala poteznego kopa w tylek aby szybciej leciec :( Prosilam go dzis- chodzmy jutro odwolac rezerwacje na sale, bo nie wiem czy oddadza zaliczke w ogole... to uslyszalam ze on sie nie ma zamiaru pokazywac ze mna publicznie... To czlowiek typu "albo po mojemu albo wcale" ... niestety:( Dobranoc Dziewczynki, dzieki za slowa otuchy... Blancaa glowka w gore... w koncu i my bedziemy szczesliwe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
Witajcie... Noc nawet minela spokojnie, juz nie placze, ale siedzi taka gula ze nie pozwala oddychac... Dlaczego?! Wg. niego to ja jestem ta zła , wszystkiemu winna.... zawsze jak coś zle zrobiłam wg. niego (np. nie tak uprasowalam mu koszule) to slyszałam: nawet tego nie umiesz zrobic... nieraz sobie tak myslałąm... czy ja naprawde jestem taka beznadziejna i do niczego sie nie nadaje???Moze faktycznie...?? A teraz to ja sie wyprowadzam z naszego ładnego mieszkania, to przy nim zostaje nasz wspolny pies... to ja po prostu zostałam wyrzucona za burte jego zycia- a u niego pozostaje bez zmain.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
w górę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekująca..ja po prostu aż nie mogę uwierzyć w to co Ty piszesz..:-( mówił Ci takie słowa a Ty jeszcze z nim byłaś..straszne...musisz być silna...mój chyba ju.z były nie odzywa sie do mnie, a ni ja do niego, na gg robię sie nie widoczna, niech sobie myśli co chce. ale naprawde nie moę uwierzyć ze tacy faceci istnieją...a czy ten twój nie ma przypadkiem kogos na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
nie ma... inna nie wchodzi w gre na 100 % - tego to jestem pewna... to czlowiek z zasadami, wierzacy, katolik - wysyłał mnie nawet na rekolekcje jakies tam, medytacje itp... :(:( ze mi to niby mialo pomoc. MI !!! a co do słow... to choleryk... podczas klotni mowi rozne rzecz... i nie tylko podczas klotni :( chyba jestem beznadziejna naprawde.... mysle jak to teraz bedzie... bez nikogo, kto pomoze w tylu sprawach, bez oparcia... niby rodzina, przyjaciele... ale to nie to samo... a na ulicy same zakochane pary... a ja nie pamietam kiedy myslmy szli za reke :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
chce sie schowac do mysiej nory... wyplakac wszystkie lzy... chce zeby mnie ktos tak przytulil mocno mocno i powiedzial ze mnie kocha najbardziej na swiecie ... :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaaaa
ja jestem z moim ponad dwa lata i bardzo rzadko wychodzi gdzies bezemnie , a jak juz chce wyjsc to zawsze pyta co ja o tym sadze i czy nie mam zadnych planow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
zazdroszcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po co dziewczyno nam tu takie miłe przezycia piszesz, my już dosyć zdołowane:-( a zdisiaj dzień oczekująca jak upłynął? rozmawiałas z nim itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
nie mialam kiedy pogadac nawet.... rano wyszedl do pracy... wrcoil kolo 17, przebral sie tylko i poszedł sobie... pewnie u kolegi znowu siedzi i wróci po 1 w nocy :(:(:(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
a nie odzywamy sie od wczoraj, mam blokade na gg u niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to on korzysta z innego komptera ze maz bolkade?? powiedz mu w takim razie z uśmieche w twarz...- lepiej mnie usun a nie blokuj, bo zachowujesz sie jak dziecko:-) a powiedz mi dlaczego to on sie nie moze wynieśc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
tak, on ma laptopa, a ja stacjonarny komp . coz mieszkanie wynajmujemy wspolnie.... a mnie po prostu nie stac wynajmowac je samodzielnie... strzezone osiedle i te sprawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdz sobie jakis pokoik i tyle, albo wróć do rodziców. jemu nie mów gdzie jesteś itp. a myślisz ze on ma tyle kasy, że jego będzie samego stac na utrzymywanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
juz znalazłam mieszkanko.... nie wiem czy go bedzie stać... mysle ze po paru miesiacach na pewno doceni co miał ..... wszystko gotowe, zrobione pod sam nos...a tak zostana mu tylko te 4 sciany... ja nie zycze mu zle... nikomu sie zle nie zyczy... niech mu sie ulozy zycie jak najllepiej... a skoro to lepiej bedzie beze mnie to cóz ja moge?! a wiem, ze w glebi duszy mu zalezy... wiem bo nieraz to mowil po klotni.. tylko ze nie umie byc ze mna bo nie jestem taka jak on by chciał. taka, ktora by bez slowa znosila zle traktowanie i uslugiwala z usmiechem na ustach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie oczekujaca mój były też taki był...chciał zebym zawsze była uśmiechnięta a on chciał sobie robić co chce...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
nieraz mi mowil ze jestem smutna... ale to nie bylo w stylu "co sie kochanie stało? moze sie zle czujesz?" tylko zarzut to był! ze smutna, ponura itp. a mi bylo tak strasznie przykro... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widac trafiłyśmy na podobne typy facetów;-( egozitów zapatrzonych tylko w siebie. a Ty powinnaś mu sie troche postawić, to może by taki nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
a myslisz ze sie nie stawiałam? ile razy chciałam przeforsowac własne zdanie, czy zrobic cos po swojemy ( np. usmazyc nalesniki tak jak JA umeim je robic) to sie nie dało... zawsze kolotnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co TY mu wogóle gotowałas?? najlepiej abyś teraz jak najszybciej sobie kogos znalazła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca
Blankaaa... ja nie chce nikogo szukać... ? po co mi teraz facet? najpierw musze sie wyleczyc po tym..a to zajmie jakis czas nim dojde do rownowagi... poza tym jak zaufać? skad miec pewnosc ze to TEN? ze bedzie dobrze.... tego bylam pewna najbardziej na swiecie i co ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×