Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lew kanapowy

historia z zycia wzieta - prosze o ocenę

Polecane posty

Gość lew kanapowy

Pomyslalem sobie o tym miejscu jako ze jest pewna szansa ze bedzie to ocena dokonana przez ludzi ktorzy nie bedą w wiekszym zakresie stronniczy. No wiec chodzi mi o ocene nastepujacej sytuacji - co o niej sadzicie i kto mial racje. A raczej kto racji nie mial. Opis sytuacji. Bohaterowie : Dwie osoby. Pan X i pani Y. Pan X i pani Y przychodzą ze spaceru polaczonego z konsumpcja kielbasek z ogorkiem obejrzec film do pana X. Ogladaja sobie film, jest sobota godzina 20.15. Pan X co prawda wczesniej wyraza swoje mieszane zdanie co do filmu, poniewaz niedlugo ma wazny egamin ale wyszlo ze pan X i pani Y jednak obejrza film. Ogladaja film po czym tak po 1/4 pani T mowi ze chcialaby zadzwonic do kolezanki ktora akurat zerwala zareczyny z jakims typem. Pan X wyraza swoj sceptycyzm wobec dzwonienia do - nazwijmy ja pania A. Pani Y informuje ze ma malo jednostek na karcie dlatego chce zadzwonic z telefonu pana X. I ze chce koniecznie zadzwonic Pani Y dzwoni do kolezanki A. Pare slow o kolezance A. Pani Y zawsze uwazala kolezanke A za osobę wyjatkowo dziwną. Kolezanka A potrafila spoznic sie na spotkanie z pania Y godzine albo i dluzej, spotkanie to odwolac etc. Kiedy kolezanka A wladowala sie pani Y na wyjazd na wakacje do SPA pani Y z tydzien nie mogla wyjsc z podziwu jak mozna byc tak upierdliwym i bezczelnym. Kiedy kolezanka A sie zareczyla, pani Y nie zostala nawet laskawie poinformowana dowiadujac sie od osob trzecich o tym fakcie. Po kilku minutach rozmowy (na oko z 5) kiedy kolezanka A opowiada o swojej niedoli pan X zaczyna sie irytowac. Poniewaz nie wie co ma zrobic z gadajaca sobie (aha - film pani Y zatrzymala az do czasu gdy skonczy rozmawiac) pania Y, bierze komorke pani Y i dzwoni metr dalej do siebie - mowiac ze jak pani Y ma zamiar jeszcze dluzej sobie rozmawiac to on skorzysta z telefonu pani Y aby pogadac ze soba. Pan X zupelnie nie moze zrozumiec dlaczego kolezanka ktora ma cierpiec tak wielka niedole z powodu zerwania z jakims typem nie moze sama zadzwonic do pani Y. Reakcja pani Y ktora konczy rozmowe - pani Y wychodzi obrazona bez slowa z domu pana X. Mialbym malą prośbę o ocenę zarowno pana X jak i pani Y a także tego kto zachowuje sie dziwnie a kto normalnie (albo inaczej - kto dziwniej a kto normalniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie wszyscy walą błędy
krócej proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak myślicie
Pani Y - ciekawska i trochę głupia bo jak jest z Panem X to nie powinna dzwonić do A w dodtaku z jego telefonu Pan X - zachowanie w miarę odpowiednie do sytuacji ale po co dał jej ten telefon?Albo oglądają film albo ona chce gadać z koleżanką!? Wszystko zależy co ich łączy, czy to przyjaźń czy coś więcej i co dalej planują i ile mają lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że masz wyjątkowy
talent do komplikowania wszystkiego, począwszy od tego w jakiej formie przedstawiłeś tę historię.. mogłes poprostu napisać: dziewczyna chce obejrzeć z chłopakiem film, on nie jest zadowolony z pomysłu, bo chce uczyć się do egzaminu. w końcu ulega dziewczynie, ale po chwili ona dzwoni do koleżanki.. za dużo tych iksów i igreków gdy ci nei pasowało by dzwoniła, to trzeba było jej to od razu powiedzieć, a nie dawać tel a potem odstawiać szopki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoj stary
Pani Y ma muchy w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pany Y jest zdrowo ......... Wie, że chlopak musi uczyć się a mimo to zawraca mu głowę i zmusza do ogladania filmu, którego i tak potem nie ogląda, a biedak musi wysłuchiwać głupiej rozmowy. Wspólczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wszystko w życiu robisz tak jak piszesz to współczuje osobom z tobą przebywającym. I facet miał rację wkurzając sie, bo nie dosć że postawiłaś na swoim to po chwili ci się znudziło i zaczęłaś obdzwanieć koleżanki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani Y
Nie rozumiem jak mozna sie wypowiadac na tak bzdetny temat a przede wszystkim nie rozumiem jak pan X do niedawna moj chlopak mogl zamiescic to na forum abstrachujac od tego ze przedstawil swoja wersje-gratuluje wszystkim ktorym tak latwo przyszlo forowanie opinii!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×