Zauroczył mnie, i wstydzę sie tego.....

dlaczego..? Bo ma cholernie złą przeszłość, była wódka, więzienie, kradzieże, rozboje.... Wstydzę sie tego uczucia. I chce je pokonać.

I bardzo dobrze, ludzie bardzo rzadko zmieniają się na lepsze :O

im bardziej się wstydziłam i chciałam pokonać, tym bardziej się zatracałam w tym dziwnym stanie :-O, przez dłuższy czas miałam trudność w przyznaniu się przed samą sobą, co czuję i do kogo

och, no własnie, o to chodzi... Wiem o nim tyle złych rzeczy, a mimo to jakoś widzę w nim kogoś wartego miłości... Ale wiem że wstydziłabym się go przed rodziną, znajomymi, na pewno by mnie potępili i uznali za głupią...

NO WIĘC TAK. ZACZNĘ OD TEGO ZE STUDIUJĘ PSYCHOLOGIE WIĘZIENNĄ. POZNAŁAM TAKIEGO CZŁOWIEKA (TZN. CHŁOPAKA) KTÓRY MA 25 LAT I SIEDZIAŁ W WIĘZIENIU PRZEZ 5 LAT. MIĘDZY INNYMI ZA KRADZIEŻE, POBICIA, ROZBOJE. NAZBIERAŁO SIĘ. ZACZEŁAM SIE Z NIM SPOTYKAĆ I ROZMAWIAC. CHODZIŁO MI O JEGO ŻYCIE WIĘZIENNE , POTRZEBNE BYŁO MI TO NA STUDIACH. SPEDZAŁAM Z NIM STRASZNIE DUZO CZASU. I NAGLE STWIERDZIŁAM, ŻE ZACZYNA MI GO BRAKOWAĆ Z KAZDYM DNIEM CORAZ BARDZIEJ. PRZWIĄZAŁAM SIĘ DO NIEGO BARDZO. ZMIENIŁ CAŁY MÓJ ŚWIAT, TAK JAK I JA JEGO. JEGO PRZESZŁOSC ZAWSZE JEST I BEDZIE OBECNA, ALE ZAWSZE PAMIETAJCIE, ZAWSZE WARTO I TRZEBA NAWET WALCZYC O MIŁOSC.FAKT, ZE ONI SA PRZYZWYCZAJENI DO INNEGO ZYCIA, INNYCH LUDZI, INNYCH ZASAD. ALE JESLI NIE WY TO KTO IM DA SZANSE ?? NAJWAZNIEJSZE JEST TO ZEBY BYC PRZY NICH... ONI MUSZA MIEC KOGOS DLA KOGO ZYJA, SĄ .CHCĄ CZUĆ SIE POTRZEBNI . I TYLKO KTOS NAJBLIZSZY IM MOZE TO SPRAWIC. PO DRUGIE JESLI ON SIEDZIAŁBY ZA GWAŁT LUB PEDOFILIE , LUB ZABÓJSTWO TO NAPEWNO , ZEBY NIE WIEM CO NIE BYŁABYM Z TAKIM CZŁOWIEKIEM.POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE!!