Ceny żywności w UK/Irlandia

Ale fajnie ta pani z UK do/pier/da/la bingolowi. Aż miło czytać. Bingol! Do budy i obgryzaj twoją kość w polskiej biedzie. Buahahaha co za polski matoł! Jad go rozwściecza a tu pani z UK tak pięknie go rozkłada na łopatki.

Gnij w uk

Gnij w pl.

Najtaniej jest robic zakupy w Lidlu albo Aldim. Nie dosc, ze wszystko jest tansze to jeszcze sklepy sa mniejsze i nie kupuje sie za duzo ;) W Lidlu wydaje srednio 30-40 funtow, a jak ide do Tesco to ok 50. Chleb kupuje w piekarni, jest drozszy (1,60 za bagietke lub ok 3 funtow za chleb), ale o wiele lepszej jakosci, a my go nie jadamy zbyt duzo. W Londynie warzywa mozna kupic tanio takze na hinduskich marketach, sa dobrej jakosci i jest duzy wybor, wczoraj zrobilam 2 torby zakupow za 11 funtow. Zupki w proszku mozna kupic tanio wlasciwie wszedzie, sa tez polskie sklepy jesli tesknisz za polskimi produktami (choc lepiej kupic warzywa i samemu ugotowac zupe moim zdaniem, i taniej i smaczniej).

W pl sie zyje a w uk sie gnije smieciu. Gnij w uk.

Milo slyszec przyjazne komentarze, dziekuje. Zaczynalam obawiac sie, ze jestem odosobniona w swoim mysleniu, a jednak nie! A tu nie wiadomo skad wyskoczy taki "Bingol" hehe i psuje nam Polakom reputacje w swiecie. Powinnismy trzymac sie razem niezaleznie jaka dzieli nas odleglosc, status materialny czy warunki intelektualne. Ja tez nie neguje definitywnie powrotu do Polski. Moze na emeryture, hehe, irlandzka rzecz jasna, nie polska:) Milego dnia dla wszystkich Polakow ze slonecznej Irlandi:)

Schlebiaj sobie świnio, co ci pozostało. Swoją drogą, to mam znajomego co nie skonczył podstawówki i do uka wyjechał. Tez się na fejsie szczyci, że na wycieczki jeździ he he he https://www.youtube.com/watch?v=Ilx2_ujZokM

Zywnosc, jak wszedzie, drozeje. jednak w UK ceny nie sa az tak wysokie porownujac do przecietnych zarobkow, jak w Polsce. My - maz ja I jedno dziecko I kot - wydajemy na wyzywienie (w tym licze kota tez) okolo 800 funtow miesiecznie. w tym jest tez kilka butelek wina bo pijemy z mezem zawsze jedno wino na spole w sobote. osobno lcize resuatracja, jakies lody z dzieckeim ,czy cos. do pubow chdzimy bardzo rzadko. W sobote za dosc duze zakupy w sainsburys dalismy 80 funtow. ale naprawde duze I bylo tam np 4 filety swiezego tunczyka, 500 g wedzonej makreli, butelka wina za 11 funtow, mango,400 g borowek, 1 kg truskawek, czeresnie, bob, pomidory szparagi itd, ciastka, czekolada, kawa, bagietki , ser, olej kokosowy, oliwa extra virgin, itd itd. ja zraabiam 9,40 na godizne a maz 12,85. oboje caly etat, nie LOndyn.

sorry za literowki, pisalam bardzo szybko

Ale świetnie odpowiadasz temu bingolowi. Miło się czyta twoje argumenty a Bingol dostaje szału, bo gnije w pl i ryje za bezdurno. Tak tak bingolu, myślisz, że wszystkie rozumy zjadłeś a tu zonk! Są mądrzejsi od ciebie. Nigdy nie będziesz żył na ich poziomie, bo jesteś polskim nędzarzem I musisz to przełknąć! Gnij w pl gnoju.

do dziś Ale świetnie odpowiadasz temu bingolowi -- ja (13:21 I 13:23) pierwszy raz napisalam akurat w tym watku

Gnij w uk

dziś Gnij w uk --- ... a masz cos ciekawszego do napisania, czy to wykracza poza Twoje intelektualne mozliwosci ..???

Wiesz..., duzo ciekawych watkow moglabym poruszyc lecz z obawy, ze nie nadazysz intelektualnie, daruje sobie! Wiele ciekawszych rzeczy mam do zrobienia niz komentowanie tresci, ktore niczego nie wnosza, a jedynie za kazdym razem potwierdzaja jakim dnem jestes. Na wszystko jest czas... Jak widac, swoj przebimbales I ciezko ci zaakceptowac, ze ludzie moga zyc na poziomie i cieszyc sie tym co maja. Z tego co prezentujesz swoja postawa jasno wynika, ze nie masz nic, a juz na pewno nie w glowie! Pamietaj, nigdy nie jest zbyt pozno, aby sie ogarnac. Inaczej reszta zywota przeleci ci bezpowrotnie ujadajac z zazdrosci i I zawisci, ze inni moga, maja I umijetnie to potrafia wykorzystac, ty zas stoisz w miejscu, a raczej cofasz sie chlopie. Sam juz fakt jak odnosisz sie do kolegi, ktory wyjechal do uk, mimo ze podstawowke ledwo skonczyl.... I chwala mu za to, ze chlop mial jaja i podradzil sobie z tego co widac, skoro stac go na podroze po swiecie. Twoj poziom nie sugeruje abys ukonczyl jakakolwiek edukacje wiec nie obrazaj kolegi!

Bingol to jest znany polski goło/du/piec. Pluje jadem tutaj na forum od kilkunastu lat i jak był głupi tak umrze głupi. Trzeba mu współczuć, bo on zapluwa się jadem, ale to mu nic nie pomoże. Bez kasy może tylko szczekać a karawana jedzie dalej.

Noooo bingolku daj ceny w Polsce i jak to się ma do zarobków :P

uuuu, nie napiszesz??