Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham gonieszczesliwa

CZY WARTO O NIM MYSLE I WROCIC W TAKI ZWIAZEK?

Polecane posty

Gość kocham gonieszczesliwa

w skrocie wam powiem o co chodzi jestem z nim ok 4 lat na poczatku bylo fajnie ale potem zaczelo powoli byc bardziej normalnie albo zle typu nachlam sie na jakiejs imprezce i nie raz powrot do domu okazywal sie wypominaniemjakis moich blachych przewinien lub poprostu czepianiem sie o wszystko,wybaczalam bo kocham i czesto myslalam ze moze moja wina bo jakos sprowokowalam lub cos w tym stylu. ostatnio mileismy powazna rozmowe w ktorej uczstniczyla moja przyjaciolka ktora po kilku akcjach jego i widzeniu jak on sie zachowuje nnamawiala mnie na zerwanie on o tym wie , mielismy juz postarac sie o dobryzwiazek a on wczoraj po dyskoteceznow zaczoal ze ja mam przyjacilke dziwke ze podoba mi si etakie cos ze chce byc taka jak ona , i ze chialabym ze mi sponsorowali - a mowi tak dlatego ze kies powiedzialam ze jak slysze od kolezanek ze ten jej kupil to ten zaprosil tu a mi on praktycznie nigdy tak nie robi oprocz okazji typu urodziny , to powiedzialm muz e mi przykro - a on uwaza ze jetsem zachlanna ze tata mi da kase a ja jeszcze do niego bym chciala:( a jak jeszcze wczoraj wracalismy autobusem to w tam tez glosno bluznil i komentowal ze mam taka przyjaciolke i sie czepial mnie ze chce by on mi cos kupowal przykro mi bo zalezy mi na nim nie wiem co robic byl ostatnio lepszy ale teraz po pijaku wszystko popsul a co najgorsze to nie wysiadl ze mna na przystanku ,ja sama wracalam o 5 do domu a tak z 20 min drogi i musialam sie chowac zeby pijak mnie nei zobaczyl bo balam sie ze mi cos zrobi -kiedys mnie jeden juz gonil:( dzisiaj nawet nie zadzwonil czy wszystko ok :( smutno mi bo chcialabym z nim byc a kolezanka uwaza ze zycie sobie zmarnuje ale sa tez te dobre chwile i niewiem co robic jak ktos to zrozomila to niech mi odp co by na moim miejscu postapil wydaje mi sie ze on tez mnie kocha ale czasami jest strasznym chamem i nie umie sie przyy ludziach zachowac po pojaku :( pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz napisz to jeszcze raz
tym razem z zastosowaniem interpunkcji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham gonieszczesliwa
jest mi smutn i cizko i nieche mi sienadinterpunkcja dumac chcialam napisac jak najszybciej jak ktos przeczyta to fajnie i odp szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też dlatego polecałam
interpunkcję, bo tego się po prostu nie chce czytać w tej formie i mało kto tu wejdzie... co do tematu, wiadomo, że się z nim nie rozstaniesz, bo go kochasz i żadne nasze rady nie pomogą ale spróbuj pomyśleć nad asertywnością, bądź sobie z nim, ale nie dawaj się źle traktować, krótko ucinaj głupie rozmowy o Twojej przyjaciółce, nie wychodź z nim, jak pije, albo wracaj taksówką, żebyś była bezpieczna, itd. i NIGDY, ale to kurwa nigdy, nie daj sobie wmówić, że to Ty go prowokujesz i to Twoja wina, bo to on ma problem, a Ty najwidoczniej syndrom cierpiętnicy, że bierzesz to na siebie i jeszcze usprawiedliwiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jaaaa
jestem w podobnej sytuacji.Moj tez jak sie napija to staje sie potwrem.Ostatnio rozwalil przystanek autobusowy rzucajac jakas cegla a potem we mnie celowal.Ucieklam. Obraza mnie tez okropnie... A jak sa te dobre chwile to zapominam o jego przewinieniach ale juz trace energie do zycia.Ciezko tak sie zyje...Kocham go...ale chyba tez odejde :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwcia
powinnaś z nim zerwac!jak wyobrazasz sobie zycie zkims takim??czasami milosc nie wystarcza!!jestem miesiac po rozstaniu i chociaz moj taki nie byl, rzadko kiedy pil to tez zdarzalo sie(coraz czesciej) ze mnie zwyzywal i nie szanowal!!cierpialam po rozstaniu i to bardzo, pomogli mi znajomi ktorzy ciagali mnie na imprezy i powiem ci szczerze ze tak go teraz nienawidze ze slow brak. teraz pamietam tylko te zle rzeczy, byl chamem i takim zostanie w moich oczach!!nie wroce do niego za nic w swiecie, bo nie warto, on sie nie zmieni...chyba ze na gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×