Czy moje obawy sa sluszne czy powinnam uszanowac ...

i jest to tylko przyjaźń!!! Jego dziewczyna i mój facet muszą to zaakcpetować. Gdyby tego nie robili przyjaźnilibyśmy się w tajemnicy. Bardzo się lubimy ale nie kochamy i nigdy nie będziemy już razem. Uszanuj to bo inaczej albo nie będzie z Tobą albo po kryjomu będzie miał z nią kontakt a przecież nie chcesz by Ciebie oszukiwał!

komiczne ---> a u Ciebie co tam? masz juz kogos nowego? :)

\"naprawde chcialabys, aby mial w nosie kobiete, z ktora kiedys dzielil zycie?\" buahahahaha i potem sie dziwicie, ze faceci robią Was w konia... jestescie tak naiwne, ze az żal tego nie robić... autorko cyctatu, jestes po prostu świetna... czy jakis sexik raz na jakiś czas z byłą jest dla Ciebie świadectwem poszanoaia dla byłej, czy raczej potwierdzeniem, że Twoj facet jest dobry w łóżku, bo nawet była go chce?

sjhfgfg - tzn jakiego \"kogos nowego\"?

kiedys też wierzyłam w górnolotne teksty: \"no ale przyjaźń to przyjaźń, nie ważne czy to była czy nie, czy mężczyzna czy kobieta, jak sie naprawde kocha i ufa to nie ma obaw ...\" - oj, życie szybko zweryfikowało te poglądy ;)

komiczne- ja mam dobry kontakt z byłym i nie sypiam z nim, nawet sobie nie wyobrażam widocznie brak Ci wiary i zaufania w ludzi-bo sam jesteś spartaczony i mierzysz innych swoją miarą

ojej.. szanwna mika1234 nie sypia ze swoim byłym, zatem wszystkie kobiety, mogą być poskojne i z usmiechem na twarzy tolerowac takie spotkania... czujecie sie uspokojone drogie Panie? mysle, że autorka nie ma sensu o nic pytać... bo skoro mika1234 tego nie robi, to j mógłby ktos inny

ola1982 no wlasnie on nawet kiedys powiedzial ze szanuje przeszlosc i nie zaluje a z ta byla nic go juz nie laczy bo to jest nie to ale chce pozostac w dobrych stosunkach . Mysle ze to dobrze o nim swiadczy chociaz nie jest mi na reke :( Naprawde ma dar do pieknyxh wyznan i czasami ciezko sie opanowac . Ale nie dam sie mu na teksty chociaz moga byc szczere :( Tylko jak budowac zwiazek jak ja caly czas zachowuje sie milo ale zimno bo nie chce sie sparzyc . Co robic w systuacji kiedy on jest taki miloutki? komiczne --> to doradz co robic w takiej sytuacji , porozmwiac z nim ? ja powiem mu o tym ze mu nie ufam po prostu:( chociaz czesc mnie mowi mi ze ufa i to jest tak pol na pol

komiczne też ciekawa jestem Twojej opinii racz łaskawie nie silić się na zgryźliwości jesli tu piszesz, znaczy, że masz jakieś konstruktywne rozwiązanie :)

spotykaj sie z nim, ale nie angażuj sie na maxa... po prostu trzymaj jakis tam dystans, zeby Cie nie zranił za bardzo (ewentualnie, bo moze wszystko jest ok)

oraz - dla atuni jestem w stanie pohamować swą zgryźliwość i przez chwile utrzymać ją na wodzy.... nie gwarantuje oczywiście, że będzie to długotrwały stan, lecz efektem mej wstrzemięźliwości zgryźliwościowej jest powyższa odpowiedź :D

komiczne ale mnie brakuje bliskosci i jak dlugo mozna trzymac ten dystans? czasem chcialoby sie powiedziec cos milego zeby jemu tez zorbilo sie milo a nie, ze tylko on bedzie mi slodzi i przytulic bo na wiecej mu nie pozwole. komiczne --> a wspominac cos o bylej , pytac o nia czy nie zaprzatac sobie tym glowy bo przyznaje ze dzisiaj mnie cos tchnelo wczesniej jakos nie myslalam ze moze byc dla mnie zagrozeniem bo ten chlopak jest dla mnie bardzo czuly i czuje sie wazna

nie mowie, ze masz być oziębła, czy coś w tym stylu... po prostu nie rzucaj sie na razie w jakis ogromny wir uczuć... a byłą olej, jak bedzie chcial cos kombinowac to i tak to zrobi..

w takim razie chyba tak zrobie tzn nie bede sie o nic pytac wkoncu znam swoja wartosc ale najgorsze jest kiedy on mnie pyta czy choc troche mi zalezy lub czy choc troche tesknilam a ja nic - zmieniam temat chcociaz w glebi duszy mysle o nim