Ciasne kobitki Jak poradzilyscie sobie z porodem?????

Duzy, duzy (20cm i dosc gruby chyba ze dla ciebie to malo)przez to w pozycjach od tylu mnie boli, nawet jak juz mnie wypiesci, i jak wchodzi bardzo gleboko to tez odczuwam bol

czytam i czytam i jakbym widziała siebie.... przy czym Ty sie boisz porodu a samą inicjacię masz juz za sobą, a ja niestety nie :( strasznie mi to psychikę ściera, bo mam chlopaka, strasznie go kocham, kręci mnie na maksa, po głowie lata mi 1000 pomysłów na minutę, uwielbiam ogladać pornosy, uwielbiam seksowną bieliznę, uwielbiać piescic mojego chłopaka, robić mu dobrze, zabawiamy sie ze soba, ale kiedy ma przyjsć co do czego on nie moze we mnie wejść, jakby mnie miało rozerwać na pół po prostu :/ nie mam problemow z palcówką, tamponami, problem pojawia sie gdy ma we mnie wejsc... i czego to jest kwestia...? no dramat ... :/

Ciasna , odkryłam to Dlatego mówie o kobiecie - rób wywiad wśród znajomych , może któraś z okolicznych dziewczyn ma taką lekarkę - bo to musi być ktos do kogo będziesz miała odwagę o tym opowiedzieć.

No Ty to przynajmniej palec i tampon wkladasz bez problemu. A co do stosunku to ja tez mialam obawy, potem sie udalo, za kazdym razem troche na poczatku bolalo ale sie tym nie przejmowalam bo to pierwsze ruchy. A potem zlapala mnie cholernie bolesna choroba przez tydzien nie moglam chodzic, ciezko mi bylo sie tam myc, nie umialam sikac dlatego malo pilam, po chorobie z czasem zaczelo mnie coraz bardziej bolec, potem znowu bolesna przypadlosc, teraz to juz wogole mam uraz... A co do ginekologa to kazda kolezanka kazdego sobie chwali, wiec nie wiem komu wierzyc...