Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thira

Nowa praca, nowi ludzie, nowy kolega...

Polecane posty

boże, one wszystkie tak samo gadają... identycznie jak moja była :D:D jednakże, gdyby kobiety czasem troche myslały, to wiedziałyby, że motyli konczą dosc szybko, na samych motylkach żyć sie nie da.... a proza codzienności zabija szybko motyle i inne owady :D ma faceta z kórym dobrze jej sie żyje, szuka nowych emocji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli piwo karmi radzi (nie wprost) kręc z tym z pracy, a swojego faceta trzymaj na wszelki wypadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak sie okaże ze z pracowym facetem wypali, to zacznij swojego starego faceta wkurzać, traktuj jak szmate, odmawiaj sexu - sam zerwie i jeszcze będziesz mogła napisac tutaj temat, że rzucił Cie po 4 latach i że to świnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne - moze wlasnie to chcialam uslyszec. ze motyle szybko mijaja. czasem tesknie za tamtymi namietnosciami. pierwszymi. to pierwszy powazny zwiazek. jeszcze pewnych rzeczy sie ucze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki numerek w ubikacji
w pracy... czemu nie, zastanow sie nad tym. tamten koleś na pewno napalony na ciebie i nie pogardzi tobą :D a ty bedziesz miala ta satysfakcje, ze jeszcze pociągasz facetow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
komiczne => nie napisalam "krec z nowym" tylko przeczekaj sytuacje. a twoim zdaniem co powinna zrobic, zmienic prace czy zalozyc czarne okulary zeby nikogo nie ogladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skun22
Tez uwazam ze powinno byc "naj" jak na cale zycie. W takim wypadku jak powaznie do tego podchodzisz do zwiazku, czy nie lepiej wybierac bardziej ostrozniej, bo wyglada ze zmarnowalasz 4 lata swojego chlopaka. Nie lepiej byc "singlem" pobawic sie troche, zobaczyc jakie faceci sa do wyboru i wtedy zdecydowac sie na zwiazek jak naprawde kogos kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztywny leszek
Czujesz te motylki w brzuchu, potrzebujesz wiecej ruchu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki numerek w ubikacji
za szybko chodzisz z facetami do łózka i za często, dlatego szybko cie to nudzi i szukasz wrażeń na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardziej pasowalby Ci nick komicznY, bardziej pasowalaby do niego ta frustracja. zwykla rozmowa. no, moze troche inna bo pisana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
thira motylko mijaja zawsze tak jest. kiedys sie jeszcze ludzilam ze moze jak spotkam tego wlasciwego to one nie mina ale niestety mijaly za kazdym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obecny partner jest moim pierwszy partnerem seksualnym. i jedynym jak narazie. prostaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"komiczne => nie napisalam \"krec z nowym\" tylko przeczekaj sytuacje\" sprawy pozostawione samym sobie, nie rozwiązują się, tylko bardziej zapętlają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztywny leszek
Jeden jej nie wystarczy i nikt jej nie pochwala, nabije ja niebawem ten drugi na pala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piwo karmi:wiec nie ma sie co ludzic. bo dla mnie lepszy zwiazek to jedynie taki, gdzie wciaz zyja namietnosci z poczatku. a jesli one zawsze mijaja... to lepiej nie trafie niz trafilam 4 lata temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thira.... agresja z jaką reagujesz swiadczy o tym, że trafiamy w 10 a Ty sie wkurzasz, bo czytasz prawde... (tzn nie mowie o tych numerkach w ubikacji bo to jakies bzdury) ale skoro to Twoj pierwszy partner, to niestety ale ten związek sie rozpadnie... nie tego to innego kolege poznasz... akurat to jest ważna informacja... takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha...
sztywny leszek ---> dobre hehehehe :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak czlowiekowi zwiazek spowszednieje to chyba latwo o te motyle pozniej ale czy motyle sa prawdziwe?? znam przypadki ze warto bylo rzucic wieloletni zwiazek, ale chyba nie ma recepty na to zeby sie przekonac ktory lepszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha...
komiczne ---> czemu uwazasz ze skoro to jej pierwszy facet to zwiazek sie rozpadnie? ja ostatnio zaczelam spotykac sie z facetem, ktorego jestem pierwsza dziewczyną. sadzisz ze to tez sie rozpadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne- nie denerwuje sie, naprawde. a prawda mnie nie boli, bo wlasnie to, ze wyczulam niesmak tej sytuacji sprawilo ze do was sie odzywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pudelko czekoladek;wlasnie. chyba jestes pierwsza osoba, ktora przy pierwszym wpisie w tym temacie wie o czym mowie. nie brak milosci, nie chec zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
komiczne=> przeczekanie wlasnie da bardzo duzo bo za jakis czas moze sie okazac ze ten facet to jakis palant albo moga przejsc te motylki i autorka topicu moze przejrzy na oczy , albo odwrotnie, bedzie sie zakochiwac jeszcze bardziej. latwo jest krytykowac ale takie jest zycie, nie wybierasz w kim i kiedy sie zakochasz, jesli jeszcze tego nie poczules na wlasnej skorze to kiedys zrozumiesz o czym pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piwo karmi - dziekuje. wlasnie moze byc tak i tak. i jak juz pisalam chce byc fair i wobec siebie i wobec mojego mezczyzny. stad te metlik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale związki z pierwszym partnerem praktycznie nigdy nie przetrzymują próby czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha...
czas pokaże co będzie, nie warto sie martwic na zapas :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne - pierwszy partner, pierwszy prawdziwy. wspolne zycie, seks i plany. nie mowie o tych zabawach wczesniej. tez nieraz slyszalam ze pierwsze takie niestety padaja. ale nie wiaze tego z ta sytuacja.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
ja znam wiele zwiazkow gdzie przynajmniej jedna osoba byla dla drugiej tym pierwszym partnerem i sa ze soba, co nie znaczy ze nie maja chwil zawahania i watpliwosci bo sa one w kazdym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po raz kolejny to napisze.... Te pierwsze związki powstaja zwykle w wieku 18-20 lat.... ludzie są w zasadzie jeszcze dziećmi... i jako tacy do siebie pasują... Potem są studia, potem idą do pracy.... maja te 26-28 lat i zazwyczaj okazuje sie, że jako dorośli, nie wszystko gra juz u nich w 100% a na dodatek spotykaja mase nowych ludzi, kolegów z pracy, ktorzy są tacy fajni.... partner juz nieco spowszedniał, nie stara sie tak jak kiedys... jesli jestescie z duzego mista, to praktycznie nie ma szans, by byc razem do konca... zreszta po co ja to tłumacze, skoro autorka poszla do pracy i juz jej ktos w glowie zawrocil.... to co bedzie za kilka lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piwo karmi.... a ja nie znam zadnego związku ludzi w moim wieku, czyli plus minus 30 lat, ktorzy byliby ze sobą od początku... w sumie kumple to sami rozwodnicy.... i głównie w wynku działań takich kolegów z pracy... ale ja nie pisze, ze to jakies złe jest - to życie po prostu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
dodam jeszcze ze takie motylki trzeba traktowac z przymrozeniem oka, nie wyobrazac sobie od razu swietlanej przyszlosci z tym facetem i przypomniec sobie ze z tym partnerem z kttorym sie jest tez kiedys byly motylki... chyba ze ten partner nie jest do konca tym co cie satysfakcjonuje , wtedy poszlabym na calosc (chyba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×