Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewulka_5

Przemyślenia posiadaczki kota

Polecane posty

Gość ewulka_5

Moja kotka to demon wcielony- gryzie mnie, atakuje, jest bardzo pobudliwa i agresywna. Non stop z czymś walczy. Wiecie ja miałam taką wizję kota, że to będzie taki przylep w miarę spokojny, przyjdzie na kolanka, zamruczy, położy się przy komputerze- a tu guzik. Okazuje się, że koty jak i ludzie mają swoje charaktery. Moja kotka na kolana nie przyjdzie absolutnie, nie chce moich pieszczot, jakieś moje próby okazania czułości olewa, albo mnie gryzie, bo jakiś takie zaczepny agresywny charakter ma. Nie zrozumcie mnie źle, nie oddałabym jej za nic, kocham tę moją małą Walkirię, ale to jest trochę taka trudna miłość:) Cały czas się siebie uczymy, ja ją staram się akceptować z tą jej obeszłością, agresywnością. Po prostu to nie jest typ kici- miśka na kolankach i nie wiem czy kiedykolwiek będzie.....To co czuję to jakby rozczarowanie- oczywiście, wiem, że kot nie zabawka i on nie jest po to, żeby spełniac nasze oczekiwania, Po prostu wzięłam małą puszystką kuleczkę, a wyrasta z niej mała cholera. Uczę się jej powoli i codziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieza
No to moze pora ... Wymienić kotkę na ...kocura ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulka_5
ahahahah:D No jakże ja bym ją mogłA ODDAĆ czy gdzieś nie daj Boże wyrzucić! Jestem ciekawa czy posiadacze kotów tez mają takie trudne miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam urai
jak zrobi siezimno to będzie z niej przylepa, uwierz. I na kolana też przyjdzie ;). A Młode koty zawsze są takie szalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulka_5
twierdzisz, że ta agresja a zarazem i obojętność kiedyś minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam takie problemy z kotką;) była strasznie agresywna bał się jej nawet doberman sąsiada:P w każdym razie zawsze ją kochałam i cierpliwie znosiłam jej kaprysy;) na stare lata się uspokoiła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam urai
A w jakim jest wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna.
ewulka_5 mój też taki jest tylke,że to kot! Na moją rękę poluje jak tygrys na gazele :D jedyny z niego pożytek,że łapie myszy i żaby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna marianna. nie pozwól mu łapać żab, one sa trujące i moga mu zaszkodzić a już na pewno na kilka dni wpędzić w otępienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna.
tak....? ale on ich nie zjada, a poza tym mogę mu zabraniać, a on i tak ma to gdzieś ten mój rudy skurczy byk .....:) nawet mojemu psu potrafi kota pogonić...he he :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulka_5
Moja kotka ma 6 miesiecy. Słodka jest jedynie w nocy jak przychodzi spać. Mruczy wtedy i się tuli i tylko wtedy mogę ją pogłaskać bez ryzyka utraty ręki albo oczu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna marianna. mój też nie zjada żab, on je tylko bierze do pyszczka i od razu wypluwa bo mu nie smakują:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam urai
To może już jej tak może zostać, czasem będzie sie tulić i przylepiać, a czasem wulkan energii ;). Ale z wiekiem trochę spoważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulka_5
Jak wracam z pracy to już tak za nią tęsknię. A ona co ? Na powitanie mnie jeb! w nos :( Potem się łasi bo chce jeść a [otem ma mnie głęboko w poważaniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście mam taką właśnie kotkę przylepę, co to na kolana się wiecznie pcha, śpi ze mną w łóżku i jeszcze gada jak najęta. Wita się jak skądś wracam i w ogóle najchętniej by się ze mną nie rozstawała. Trafiła do mnie już jako dorosła bo jakiś palant się jej pozbył (jak można się takiej kochanej kici pozbyć?!), może to trochę wpływa na jej charakter, chociaż wydaje mi się że ona to ma we krwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos jak moja kicia za mlodu. totalny psychol !!!dopiero po roku zrobila sie troszke spokojniejsza. gryzla-ale bardzo mocno, rzucala sie na mnie z pazurami-potrafila sie z nienacka na noge rzucic :) jak maly piesek!!! gryzla tez meble!! albo patrzyla sie na mnie i wyginala sie w luk jakbym byla innym kotem. upior niesamowity. tulila sie jak chciala. ale jak dostala swojego fiola to koniec. raz chcialam pyszczunio pocalowac a ta mnie ugryzla w nos az kropelki krwi polecialy i wbila sie pazurami w glowe... ale i tak kocham ta paskude. teraz juz lepiej ale te pierwsze pare miesiecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosssssssssssss
a ile ma lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulka_5
desperate housewife- no właśnie mam taką kotkę! Gryzie mnie bardzo mocno w łydki, aż sapie ze złości, wygina się na mój widok, jakby się szykowała do ataku, potrafi zrobić skok z kanapy i mi się naramienuh uwiesić! Oczywiście ja to tępię ale czasem myśkę że trafiłam na psychola:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieza
To trochę inaczej ... musze ;) Wspaniała kotka ... Z Ciebie ewulko_5 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulka_5
desperate housewife----- to pocieszające, że nie jestem sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie patrz jej za długo w oczy jak to taka psycholka:PP koty tego strasznie nie lubią i mogą wtedy podrapać człowika po twarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz prawie 2. moj maz znalazl 3 malusie kiciaki z ledwo otwartymi oczami i oczywiscie przyniosl. mialy moze z 4tygodnie. kocicy nie bylo moze pod samochod wpadla. jesciu strzykawka dawalam 2 oddalam a ta cholera zostala :P okocila sie raz tez miala 3 sztuki, i sie troche uspokoila. ale musialam pilnowac bo jak ja bachor wkurzyl to tez sie rzucic potrafila. no cyrk mialam. rece i nogi pogryzione i podrapane do krwi. ale potrafila tez byc kochanym kociskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja slyszalam ze trzeba zwierzakom tak dlugo patrzec w oczy az odwroca wzrok pierwsze wtedy wiedza ze jestes silniejsza. jak ze soba walcza jest tak samo ten ktory pierwszy odwroci wzrok przegra, jest slabszy. to bylo w jakims artykule o zwierzakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulka_5
Dzięki za wsparcie:) My idziemy spać, kotka dołączy do mnie za jakąś godzinę, bo jeszcze tyle jest do spsocenia:)Pozdrawiamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desperate housewife może tyk być;) ja myślałam że tak sie robi tylko z psami ale widocznie się myliłam... teraz będe mogła spokojnie spojrzeć mojej kotce w oczy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, ja czytałam, że patrzenie kotu w oczy jest przejawem agresji. Też miałam dzikuskę, po kilku właścicielach, długo trwało, nim mogłam ją bezkarnie miziać po brzuchu, ale jak już przełamałyśmy lody, to kładła mi łepek pod pachę - to niewątpliwie objaw zaufania. A obcych traktowała ostro - wszystkich przychodzących ostrzegałam, żeby kota nie ruszać, nie do wszystkich docierało ode mnie, dopiero kocica musiała im wytłumaczyć, wtedy pojmowali błyskawicznie ;) Bez niej to już nie to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam agresywną kotkę...to podobno taki typ... jak ma podniebienie w łaty to agresywny typ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno znalazlam dom takiemu
rozbrykanemu kociakowi;) a jesli chodzi o moje to jak mialy mniej wiecej 2 lata to sie uspokoily miziate zrobily i nawet mi brakuje tego co bylo kiedys:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×