Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odszedl....

kocham go tak bardzo, że pozwoliłam mu odejść...

Polecane posty

Gość odszedl....

kochamy się bardzo..! ale wciąż te nieporozumienia... kocham go, nie mogę żyć bez niego a jednak muszę się nauczyć żyć bez niego... kazałam mu odejść.... po co się ranić w kółko... jak to przeżyję? za nami 9 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn nie kochasz go, tylko jestes do niego mocno przyzwyczajona.... jesli naprawde bys kochała, to nie moglabys zyc bez tej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedl....
mowi ze bedzie sie ponizal... chyba obydwoje zdajemy sobie sprawe ze to zwiazek oparty na toksycznej fascynacji... tak strasznie za nim tesknie... nie moge sie skupic... :( na komende... :-o powiedzial ze moja prosba jest dla niego ro zkazem i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlain
do odszedl wiem co czujesz ja bylam 6 lat,tez byly miedzy nami nie porozumienia takie duze,ze musielismy sie rostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do komiczne
Oj, mylisz się. Można żyć bez ukochanej osoby, jeśli ma się świadomość, że jest ona szczęśliwsza bez ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlain
ja bardzo kocham,swojego exs ze nie umiem bez niego zyc ale coz takie jest zycie i wierze,ze nadejdzie kiedys taki dzien,ze bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedl....
no nie moge zyc wlasnie.... jak jestesmy razem to ciagle sie klocimy, ciagle sie zmieniamy tzn obydwoje staramy siebie zmienic a to nie jest dobre, ciagle cos sobie wyrzucamy pozniej tydzien piekny i cudowny pozniej znow to samo.. juz nie mam sil... nie wiem co robic... az mnie skreca z tesknoty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, próbowaliście rozwiązać Wasze problemy? Czasem ludzie nieporozumienia ozostawiają tłumacząc że \'tak się kochamy\' że żadne nieporozumienie nie zniszczy tego co miedzy nami jest. A problem urasta do tak dużego, że dalsze wspólne życie staje sie niemożliwe. Może warto rozmawiać i rozwiązywać problemy jakie między Wami narastają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlain
do komiczne zle komiczna myslisz,to co z tego,ze jesli kogos sie bardzo kocha to,ze trzeba z nim byc wcale,ze tak nie jest czasem ludzie sie tak mocno kochaja,ze i tak ze soba nie moga byc w moim przypadku tak jest i uwierz mi wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość to uczucie egoistyczne - tzn chcemy własnego szczęścia, ktore sprawia nam przebywanie z drugą osobą... dlatego troche dziwne jest kochanie kogos i niechęć do byci z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedl....
nie mozemy byc razem... i chociaz przy rozstaniu plakalismy.... to nie moge sie pogodzic... powiedzcie jak mam zyc bez niego, jak zapomniec 9 lat, nawet nie pamietam zlych chwil... boze.. to juz koniec 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedl....
nasze "bariery" sa nie doprzeskoczenia - uwierzcie mi :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlain
do odszedl dasz rade dziewczyno,wiem ze umierasz z tesknoty,ale coz co to tez by byla za milosc gdybysmy nie cierpialy po rostaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość questions
Zgadz się,można pozwolić odejść ukochanej osobie nawet jeśli się myśli,że się bez niej nie przeżyje! To jest właśnie miłość,kiedy pozwala się na coś takiego, jeśli się wie,że ten ktoś będzie w ten sposób szczęśliwy. Bardzo boli,ale czasem tak trzeba. Odpuścić bez walki,bo można jeszcze bardziej zranić siebie lub ukochaną osobę :( Dojrzałość? Głupota? Każdy odbierze to na swój sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlain
do odszedl musisz sie nauczyc zyc bez niego,to bedzie ciezkie ale daz rade,u mnie najgorsze byly pierwsze 6 miesiecy,ale juz zaczyn byc lepiej teraz juz zaczynam patrzec na to z innej perspektywy,ze chyba poprostu tak musialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno miłość polega na przełamywaniu barier. To sztuka kompromisu. Może Ty jesteś tylko mocno w nim zakochana ale wcale go nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlain
do questions bardzo,dobrze myslisz zgadam sie z toba w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem no nie rozumiem..
dla mnie to zadne wyltumaczenmie....skoro byliscie razem tyle lat nie bylo zdrady milosc sie nie skonczyla to po cholere sie rozstawac..to tchorzostwo, po tylu latach rozne nieporozumienia sie zdarzaja i klotnie, nie jest sztuka rozstac sie bo nie umiecie sie dogadac sztuka jest walczyc z przeciwnosciami losu pracowac nad zwiazekm ewentulanie ustalic ze jakis czas sie nie spotykacie ze odpoczniecie i wtedy zobaczycie co dalej..ale ot tak sobie przekreslic tyle lat zycia bo sie nie dogadujcie??moze wkradla sie rutyna stad klotnie...ja tez nieraz mialam ochote rzucic mojego chloapak juz cisnely misie slowa na usta ,,to koniec,, ale ciesze sie ze tego nie zrobilam, porozmawialismy i nadal moge cioeszyc sie jego miloscia, a on moja....pewnie mnostwo jeszcze przed nami niesnasek itp...ale mozna wyjsc z kryzysu nie tzreba od razu rozstawac sie...nigdy nie pojme slow ze tak bardzo sie kocha ze pozwala sie odejsc..jesli pozwalasz ofejsc tzn ze ci nie zalezy ze juz nie kochasz i go nie chcesz, jesli kochasz tzreba walczyc do konca i jescze dluzej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedl....
nie bede nazywac rzezy po imieniu.. nazwy sa najmniej istotne... wiem coc zuję.. a czuje pustkę, zal, tesknote, ogromna chec przytulenia go teraz, by uslyszec jego glos... a bariery... to nie bariera typu nasze zachowanie a raczej nalog... jego... juz nie mam sily, tym razem pozwole mu odejsc.. chociaz uwierzcie ciagnie by zadzwonic i powiedziec WROC!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radę nie dzwon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlain
nie dzwon do niego,moge ci tylko jedno powiedziec,ze po 9 latach on napewno nadal ciebie kocha,nie zapomni o tobie tak szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedl....
wiele razem przeszlismy.... wzloty i upadki, innych partnerow ale zawsze wracalismy do siebie.. jakby jedno bez drugiego nie moglo zyc.. ale ciagle jest tak samo... wiem jedno, że nigdy nie przestane go kochac .... i zawsze pozostanie w moim sercu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem no nie rozumiem..
moze jestes juz zmeczona ciagla walka...ale jesli on teraz nie bedzie mial od ciebie wsparcia moze byc jescze gorzej...mowisz ze kochasz, gsybys nie kochala ok..daj mu odejsc i uloz sobie zyc, jesli jednak uczucie jest to walcz o nie i nie poddawaj sie, milosc jest najpiekniejsza sprawa w zyciu nawet kiedy czasami bywa bolesna i ma cierpki smak..po co sie na sile unieszczesliwiac..chyab ze jestes pewna ze nie chces zyc z tym czlowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlain
ja po rostaniu ze swoim exs na poczatku,tez wydwanialam,az sie w koncu skompromitowalam przed nim samym i jego terazniejsza dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedl....
kocha mnie na rowni ze swoim nalogiem... wiecie teraz... z czym walczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlain
uwazam,ze nie ma co walczyc na chama i zmuszac kogos do milosci a moze miedzy nimi bynajmniej od jego strony wygaslo juz jakies uczucie skoro znalazl sobie juz inna dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość questions
Nie dzwoń,nie proś go żeby teraz z Tobą został skoro on nie jest przekonany czy tego chce. Nawet gdybyście się teraz zeszli to może miałabyś poczucie,ze zrobił to z litości lub z sentymentu,a nie z prawdziwej miłości...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlain
z czym walczysz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedl....
on nie ma nikogo... nie zdradzil mnie... to nie oto chodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×