ODTOKSYCZNIANIE ORGANIZMU PO MEIZITANG I LIDA

witam serdecznie wszystkich forumowiczów:) jestem nowicjuszką nawet w takich sprawach jak forum hehe..mam neta ale jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do tego zeby sie udzielać na forum.chyba nie muszę nikomu pisać dlaczego się zdecydowałam narazie odezwać. od wczoraj siedze cały czas i śledzę od początku to forum na temat Mi L.szczerze \\\"pisząc\\\"sama sie biję z myślami czy zakupić M czy nie?zdaję sobię sprawę z wszystkich skutów ubocznych, ale zdaję sobie również sprawę z mojej cholernie słabej woli.nienawidzę tematu odchudzania,chodzi za mna całe życie a szczególnie odkąd jestem ze swoim chłopakiem(8lat).nie powiem bo udało mi sie raz schudnąć 17kg przez 4 miesiące ale nie mam na tyle silnej woli żeby wmawiac sobie do konca życia że ziemniaki z surówką i kurczakiem to jest cos czego \\\"madzie nie lubią najbardziej\\\", albo ze czekolada i chipsy są bleeee...ponieważ zaraz ktoś moze się zapytać co zrobiłam ze tak schudłam uprzedze to odrazu-przez te 4 miesiące jadłam tylko i wyłacznie warzywa z gotowych mrożonek, 1całą paczkę dziennie i byłam najedzona.nie chce mi sie o tym pisać bo to było dawno temu. OTÓŻ MAM PYTANIE sporo czytałam na tym forum jak już wspomniałam ale nikt nie napisał JAK DŁUGO WYTRĄCAJĄ SIE TE ŚWIŃSTWA Z ORGANIZMU? za jakiś rok moze więcej chciałabym zajść w ciążę..nie proszę Was o nic jak tylko o informację jak długo to moze sie wytrącć z organizmu przy założeniu że bierze sie M 2 miesiace? z góry BARDZO dziękuje za odpowiedź. pozdrawiam!!!!!!!!!!

to jeszcze raz ja.. prosze proszę...odpiszcie mi.

dzisiaj juz ten temat był poruszany na innym topiku,wniosek był taki , ze jezeli planujesz ciąze, to daruj sobie tego typu srodki,bo nikt ci nie zagwarantuje , że w jakiś sposob nie odbije sie to na twoim zdrowiu , a w przyszłosci na zdrowiu ewentualnego potomstwa.Przeciez mozna schudnac normalnie.

wiesz co ja mysle ze to jest indywidualna sprawa.mi rok zajelo dochodzenie do siebie ..dopiero po roku zniknely syfy z twarzy, kołatanie serca, a dusznosci miewam do dzis wiec jesli za rok planujesz zajsc w ciaze to nie warto,jak to odstawisz to i tak utyjesz a tylko sobie zniszczysz zdrowie..ja ostatnio biore chrom albo for slim i tez mi sie po tym jesc nie chce. tanie i bez recepty.

nie wiem ile czasu to moze zajac ale to syf. po pierwsze nigdy nie wiesz na co trafisz, po drugie nie wiesz jak to na ciebie podziala. po trzecie szybkie chudniecie ma to do sibie, ze moze zahamowac jajeczkowanie i mimo, ze schudniesz teraz to po na hormonach; ktore beda ci dawali, zebys mogla zajsc w ciaze mozesz przytyc. bez zbednego gledzenia. cudow nie ma. jesli nie chcesz odchudzac sie zdrowo to porponuje isc do lekarza i poprosic o maeridie albo zelixe, polski tanszy odpowiednik. to sa srodki z apteki i w razie czego bedzie mozna ci jako pomoc. bo wiadomo, ze to nie pozostaje bez wplywu na zdrowie. niektorzy maja potem problemy z sercem. ile czasu moze to byc usuwane z organizmu? podejrzewam, ze nikt takich badan nie robil ale zdaje, sie ze oba srodki zawieraja jakies pochodne amfetaminy. ile czasu amefetamina jest metabomlizowana to nie wiem, zdaje sie ze kika tygodni pozostaje w oranizmie. nie powoduje uzaleznienia fizycznego ale na bank psychiczne. i ti dochodzimy do sedna problemu. jesli cake zycie chudniesz i tyjesz to masz problem z psychika i objadaniem sie. nie chce tu moralizowac bo i tak zrobisz jak zechcesz ale naprawde mozesz schudnac i jesc tego schbowego z ziemniakami. jedzenie 3-4 posilkow dziennie BEZ PODJADANIA da znakomite efekty a jesli dolozysz cwiczenia to zobaczysz, ze najdalej za pol roku beddziesz fajna laska. planujesz ciaze. pomysl o zdrowiu. po zwyklych tabletakach antykoncepcyjnych lekarze zalecaja pol roku. a po tych wynalazkach. moze conajmniej rok. poza tym to nie jest tak, ze jak wezmiesz teraz M czy L i schudniesz to juz nie przytyjesz. jesli nie smienisz nawykow wywieniowych na zdrowe to przytyjesz znowu. dla wlasnego dobra i dobra twojego dziecka zacznij sie zdrowo odzywiac. naprawde mozna zjesc jedna paczke chipsow raz na dwa tygodnie i nie utyc. na codzienmozna natomiast jec zdrowe, troche sie ruszac, schudnac i nie tyc. pozdrawiam.

ślicznie dziękuję za wasze opinie:) owszem zgadzam sie z Wami kochane zdrowie ma sie jedno.nie chce sie niczym zasłaniac ani usprawiedliwiać.. słuchajcie prawda jest taka ze mam 25 lat i tyle samo czasu sie "odchudzam", słuchajcie jak ja słysze to słowo odchudzanie to dostaję białej gorączki,i zobaczcie z jednej strony ninawidze siebie za to jak wygladam i chce być szczupła z drugiej strony k..ja juz poprostu nie mam siły sie odchudzać co schudne to przytyję w moim przypadku są to cholerne uwarunkowania genetyczne-cała rodzina jest pulchna. czasami mam wrażenie ze od samego patrzenia na jedzenie już tyję.nie chce nie nawidze nie cierpie sie odchudzać bo ZAWSZE wracam do wagi mimo iż sie ograniczam z jedzeniem.a najgorsze jest to ze NAPRAWDE dużo nie jjem.i jeszcze gorsze jest to ze mimo iz nie mam silnej woli i nie chce sie odchudzać to nie ma mowy zebym kiedykolwiek siebie zaakceptowała, mam chyba najgorsze poczucie beznadziejnosci na świecie.. mam poprostu zrytą psychikę przez mojego chłopaka-przynajmiej tak mówią moje naprawde serdeczne koleżanki... jeszcze te texty "jak schudniesz to ci sie oswiadczę", " nie mozesz sie nikomu podobać bo ten ktoś by miał spaczony gust".mieszka ze mną kocha sie ze mną jest wstrętnie i odrażająco zazdrosny jje ze mną piore mu sprzątam gotuje ALE jestem za gruba jak na jego żonę.z tym dzieckiem to tez tylko moje małe marzenie.cieżko jest być z kimś myśleć o przyszłości i podświadomie czuć ze jestem okropna.wchodze tu juz za bardzo w cos co sprawia mi wielki ból i przykrość.. w każdym razie bardzo wam dziekuję za opinie.. :_(

skoro każda z Was jest na tyle odważna zeby pisać o swoich wymiarach- ja tez to zrobię.. wzrost 182cm waga 84 kg wiek 25 lat żadnych obwodów nie znam i nie chce znać bo i tak jestem beznadziejna..

dziewczyno 84 kg przy wzroscie 182 ,to ty wcale nie jesteś gruba!!!!!!masz jakies 8 kg nadwagi .Pewnie masz fajne kobiece kształty..Nie chce być złosliwa ,ale moze zmien chłopaka.Co z tego , ze schudniesz teraz ...za 5-10 lat pewnie przytyjesz po ciązach itd i co wtedy powie , ze cie zostawi ,bo jesteś za gruba.A sam ile wazy??Pewnie leczy gnojek swoje kompleksy twoim kosztem.Przepraszam , ale denerwują mnie tacy ludzie.

:_(

dzieczyno, tak ja tu pisala inna. lepiej zostaw faceta. nigdzie nie jest powiedziane, ze po lidzie i meizitang nie przytyjesz z powrotem. musisz i tak zmienic nawyki zywieniowe a taka nadwage co ty masz, te 8 kilo to mozna zdrowo stracic w dwa miesiace bez zadnych wspomagaczy. zdrowe jedzenie i ruch i bedzie ok. ale faceta i tak zostaw bo to gad przebrzydly jakis. sorry to zabrzmi brutalnie ale prawda jest taka, a przynajmmniej tak wynika z twoich slow, ze on z toba mieszka, ty wszytko robisz, czyli ma wikt i opierunek i jeszcze dupe do ruchania jak mu sie zechce i tak mu jest wygodnie. rzuc go zanim on rzuci ciebie. masz 25 lat i szanse na ulozenie sobie zycia z kims, kto bedzie cie kochal a nie tylko obrazal. nawet jesli schudniesz i on ci sie oswiadczy i bedziecie mieli te dziecko, to po ciazy mozesz przytyc. nigdy nie wiesz. i co? znowu to samo? rozwiedzie sie z toba? zostaw go, zobaczysz ze schudniesz nawet nie wiedzac kiedy. mozesz sobie znalesc kogos innego. jest mnostwo facetow na ziemi, nie tylko on jeden. a skoro jestes z nim 8 lat a on ci sie nadal nie oswiadczyl to znaczy ze tego nie zrobi. zycie w konkubinacie jest dla facetow badzo wygodne.

właśnie złożyłam zamówienie.. po raz 1 i ostatni to zrobie, i po raz nie pierwszy ale ostatni schudne, co do chłopaka macie racje z jego wygodą,łudze sie ze sie oswiadczy do konca tego roku jak nie to niech spada na szczaw.dziś wyjeżdzam do domu na pare dni także mnie na forum nie bedzie.jak wróce to sie odezwe.bede miała czas na przemyslenie sobie wszystkiego co mnie trapi..pozdrawiam!

I Ty chcesz miec dziecko i zwiazac sie na cale zycie z takim facetem??????? Ja rozumiem, ze jak sie ma kompleksy i niska samoocene, to wydaje sie, ze lepiej brac pierwszego lepszego, byle tylko kogos miec, ale naprawde sie zastanow...

robisz glupote ale zobaczysz ... to ze ci sie oswiadczy nievzego nie zmieni a wrecz pogroszy. po slubie moze byc jeszcze gorzej bo teraz jeszcze zyje ze swiadomoscia, ze mozesz odejsc w kazdej chwili; po slubie a zwlacszcza gdy jest dziecko nie jest to takie proste ... pomysl ...