co z pamiatkami po byłym/byłej?

hihi a jak masz takie same fotki to po co ci podwojne???:)

takajednao wstawaj szkoda dnia slonce swieci ale zimno

moj maz - nie rozumiem o co pytasz? jak podwojne? :) rc - no nie wiem o czym lubisz snic.. hm, mowisz ze jestes estetą.. wiec zycze by przysniły ci sie te ładne samochody i piękne kobiety ;)

pojdzmy na kompromis: piekne samochody i szybkie kobiety:) i juz mnie nie ma..

rc dobrze kombinujesz, dobranoc:)

bo tak pomyslalam skoro on je wywolala to moze i ty gdzies masz takie same, czasami trafiaja sie podwojne albo zostaja klisze badz cd

no rozumiem, ale nie..ja nie miałam naszych zdjec.. zreszta i tak by nie byly podwojne, ja nie chce mu ich odbierac..

napewno wyrzucił

Ja będąc w szoku po rozstaniowym,zaraz swiezo po tym,wywaliłam zdjęcia z naszego albumu.Mam inne nasze foty na 2 płytach,więc nie są na widoku.Wczoraj wyrzucone wkońcu zozstały jego łachy do kontenera PCK.A co mi pozostało oprocz płyt z fotami,jego okulary przeciwsłoneczne,które sobie leżą w szufladzie,niewiem po co :O kubek od niego z napisem na zawsze twoj-:O stoi na polce odwroconym napisem do sciany. :) Listy,skrzętnie schowane. Moj eks,twierdził że pamiętek po mnie nie wywali.A najbardziej rozwalił mnie tekst,jak mówił że łańcuszek,który ode mnie dostał nosił do Wigili(rozstaliśmy się z tydzień przed świętami) hahhahaha

ja bedac ze swoim byłym 3,5 roku mialam mase zdjec na scianie ususzonych roz , prezenty takie jak bizuteria(srebro) rozne figurki itp... rozstalismy sie rok temu.. po trzech miesiacach znalazlam faceta innego, niemialam pojecia co zrobic z tymi wszystkimi pajatkami, bo tak poprosyu do kosza to tez nielogiczne.. Zdjeia pochowalam do kopert a reszta sobie byla. Po pewnym czasie on zaczal podpytywac skad te roze , no to powiedziała, pozniej kolejne rzeczy skad itp... On troszke zabprczy i zazdrosny ze wczesniej ktos byl prosil mnie abym spalila zdjecia-przynam nie przyszło mi to z ulgą, kwiaty wylądowały w koszu, a branzoletki i lancuszki, zostały porwane. On twierdzil ze skoro to trzymam to dla mnie cos znaczy ,a ja juz przecierz jestemz nim. Wiec udowodnilam mu. Ale ciezko sie robi takie rzeczy. Niemam juz zadnej pamiatki z poprzedniego zwiazku nawet gg wykasowalam i polamalam plyty ze zdjeciami. Kompa wyczyscilam. I powiem wam ze czuje sie czysto jak nowo narodzona- chyba zaczelam nowy etap w zyciu ;-)

ale zjadlam literek, upssss. Dodam jeszcze ze listy poszly najtrudniej, bo byly tam , wesole, smutne i bardzo podnoszace na duchu...

co zostanie w pamieci, to zostanie, reszta się nie liczy, a jestem za stara na trzymanie badziewi typu ususzone róże czy inne kurzołapki. teraz już takich pierdół nie zbieram, żadnych zdjec w różowych ramkach, maskotek, czy suszonych badyli. dziecinne to trochę.

stara, nie stara, ale to miłe dostac coś banalnego od serca niz cos wyszukanego z łaski... takie rzeczy sie bardziej pamieta niz te drogie ...