jak to wyglada kiedy zaczynają sie rozstępy???

Jestem w 7 miesiącu ciązy.niedawno zauważyłam na skórze brzucha takie jakby hm...delikatne białawe kreseczki które się łączą tworząć taką jakby "sieć". Obawiam się, ze to mogą być rozstępy.Nie sa sine, ani fioletowe, tylko jakie po prostu jakby jasniejsze miejsca na skórze.Trezba sie naprawde dobrze wpatrzeć, zeby je zobaczyć, ale jednak...:) Czy pamiętacie jak to było u Was? Jak sie zaczynały? I czy miałyście moze tak ze pojawiły sie dopiero jak urodziłyście a w ciąży były niewidoczne?? Dziękuje z góry za wszystkie odpowiedzi??

u mnie czerwone swędzoce czerwone krechy

takie bioalke kreski to juz rozstepy niestety :-/ bialych juz sie nie pozbedziesz i przewaznie to sa juz stare rozstepy bo najpierw sa czerwone/fioletowe a dopiero pozniej biale...

no własnie tez mi sie wydawało, ze rozstępy sa najpierw fioletowe czy czerwone a potem dopiero białe, a u mnie od razu pojawiły sie takie plamki jakby białe...ale one sa naprawde ledwo widoczne, czasem sie sama zastanawiam czy mi sie przewiduje czy jakby takie plamki niteczki widze jaśniejsze nieco od skóry:) Ale faza:)

wiesz hmmmm moze skóra ci się naciąga i tak to wygląda- wcale niekoniecznie musi sie skonczyc rozstepami- ale dbaj teraz o brzuch bo potem bedziesz gorzko żałować ;)

no dbam, smaruje rano i wieczorem oliwką taka na rozstępy, ale zastanawiam sie czy nie kupic czegoś konkretniejszego...ponoc sa jakies kremy około 100 ale skuteczne. polecacie jakiś??

czasie pojawiaja sie biale? bo ja mam na razie fiolerowe i czerwone. na piersiach mam takie wklesle ze czuc jak sie reka przejedzie, a na posladkach sa swiezutnie i gladkie :/

ponoć dobry jest Mustela czy jakoś może Mustella :) ale powiem ci, że chyba nie ma skutecznego w 100%, może jeśli chodzi o likwidację to są skuteczne, ale teraz to chyba nic nie pomoże, bo skóra jak się ma jeszcze bardziej rozciągnąc, a już nie może, to właśnie rozstępuje się lekko, więc nie sądzę żeby ten krem to powstrzymał. Takie jest moje tłumaczenie owego problemu ;) mnie się zrobiły pod koniec 8, zobaczyłam je dopiero pod koniec 9 bo wzięłam do ręki lustro :P, no nie wygląda to zbyt efektownie, pani w aptece zachwalała Lirene czy jakoś tak podobnie (nie wiem, bo nie specjalnie wtedy mnie to interesowałao :P ) teraz to co innego ;)

ike a czy jak to zbieleje to bedzie niewidoczne? P>S: mnie wędziała skóra jak się robiły.

\"swędziała\" oczywiście :)

będą widoczne ale nie tak- przedewszystkim zmieni się struktura skóry- będą wyczuwalne dotykiem- jak z bliznami