przyciąganie się ludzi-jak to jest?

prosze o poważne odpowiedzi.Jak to jest z tymi feromonami? Spotykałam w swoim życiu mężczyzn,którzy działali na mnie wyjątkowo,coś się działo w środku,jakieś przyciąganie i uczucia ,które ciężko mi opisać.Mam takie pytanie do znających się na rzeczy. Czy jeśli ja czuje jakiś magnez do męszczyzny to on też takie coś czuje?Nie chodzi mi o sex. Czasami się tego nie okazuje.Ja jestem zajęta i przygód nie szukam ale chemia to chemia,poprostu jest.Czy to działa w obie strony czy niekoniecznie spotykamy się na tej samej fali?????

wydaje mi sie, ze to niekoniecznie musi byc odwzajemnione.po prostu ten facet tak na ciebie dziala, co nie znaczy, ze ty na niego podobnie. :)

ale chyba trudno trafic na cos takiego yhm? taka istna burza hormonow:P

a gdyby tak działało w obie strony to o ile mniej kłopotów byłoby na świecie :D

\"ja czuje jakiś magnez do męszczyzny...\" a moze czujesz chlor, azot albo wodor? :p :D

mnie silnie przyciagać piekne kobieta ale ja ich nie przyciągać :(

dzieki za wpisy. Trochę mi się rozjaśniło. Dla tych co tego nie przeżyli to wierzcie nie trafiliście ta taką osobę. Jesli się trafi i jest to odwazjemnione to jest superrrr.