Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

siksa88

porady singla

Polecane posty

hej :) mam takie zapytanko: dlaczego moje koelzanki, ktore maja facetow i maja z nimi problemy to nie zwracają sie same do siebie tylko przychodza do mnie?? ja od prawie roku nie bylam w zwiazku i szczerze mowiac to chyba zapomnialam jak to jest z kimś byc ;P nie chodzi o to ze mi to przeszkadza ale dlaczego tak jest?? czuje sie z tym bardzo dobrze bo czuje ze jestem potrzebna ;D pozdławiam sełdecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo po pierwsze pewnie nigy nie powiedzialas ze moze cie to mniej obchodzic niz im sie wydaje po drugie traktuja cie jak autorytet, bo to ze jestes singlem, no oznacza ze nie masz pojecia o zyciu uczuciowym po trzecie jestes po prostu czyjas przyjaciolka po czwarte byc moze mysla ze w ten sposob tez poczujesz sie jakbys byla z kims w zwiazku!! a powiedz czy jak juz tak na serio wyrazisz swoja opinie, dostajesz czasem opr.. ze po co sie wtracasz, ze co ty tam mozesz wiedziec itp??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i masz racje chociaz z tym autorytetem bym sie spierala :p hmmm czy mnie opier....?? raczej nie choc jak wyraze swoją opinie to albo mowia \" tak Kasia chyba masz racje\" albo milkną albo \"Ale ja go kocham\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja.... sie kiedys udzielilam... moze nie do kionca pytana... no i to byl moj blad....ale, musialam cos powiedziec bo zachowanie mojej przyjaciolki wobec jej chlopaka bylo dla mnie juz meczace, nieprzyjemne itd, no i jak wspomnialam ze go w sumie zle traktuje to mnie tak opr.... ze od tamtej pory nawet pytana staram sie unikac odpowiedzi,, alebo odpowiedam zupelnie tak, jak sadze chcialaby uslyszec potem doszlam do wniosku ze jak juz, to i tak nie powinnam sie w zaden sposob wtracac do zwiazku innych osob, wiec staram sie byc szczera i \"uczciwa\" tylko w relacjach wlasnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie... tzn ja nie staram sie mowic to co chca uslyszec bo to mija sie z celem bo jesli przychodza do mnei po rade to musi ona byc jak najbardziej obiektywna i powinna wyrazac to co naprawde mysle, hmmm tak sobie mysle ze sa tacy ludzie ktorym mozesz powiedziec kazda rzecz nawet ja wyzwac jesli cos jest nie tak a laczy was przyjazn i sa tacy ktorzy tak jak napisalas, chca uslyszec tylko co sami mysla... troche im wspolczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, moglabym sie nawet zastanowic co ze mnie za przyjaciolka, skoro nie moge szczerze powiedzic..(to kwestia nawet innej dyskusji, bo mam taka przyjaciolke ktora musi, ale MUSI miec zawsze racje, ja w tego w swojej glowie macham juz po prostu reka). jest nawet tak ze jak juz wypowiem swoje zdanie, inne od niej to ona i tak to \"przetlumaczy\" ze generalnie to fajne jest to co ona mysli, i wlasciwie to chce sie tylko potwierdzic swoje dotychczasowe przekonania ze slusznie myslala (a ja nadal w glowie macham reka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×