Czy jest na sali fryzjerka????????????????????????????????

mam pare pytań, apropoś tego zawodu:)

jest

bardzo sie cieszę :) mam nadzieje ze mi pomożesz , otóż niedługo zostanę fryzjerką , bardzo lubię ten zawód i myślę iż sie nadaje, (chociaż nie od razu Kraków zbudowano:) problem mam taki, jestem dość nieśmiałą, i wrażliwą dziewczyną, dziś byłam u swojej szefowej która nie może się juz doczekać jak dołaczę, tylko jeszcze tam nie pracuję a juz wyczułam wyścig, zazdrosć, i konkurowanie ze mną:( boje sie tego że nie dam rady wytrzymać psychicznie, że się załamie, bo będę dyskryminowana przez reszte:( juz to wyczułam, te fałszywe usmieszki, powiedz mi kochana czy Ty tez maiłaś taką tremę? ze pierwsza klientka och!!!! ale się boję, cholera mam nadzieje że tak jest na początku, jest to moja pierwsza praca, powiedz mi jakie były Twoje początki, licze na mała pocieszkę:)

Ja byłam taka sama jak Ty.Na poczatku sie platałami głowe trzymałam bardzo nisko:):):)Teraz chce mi sie z tego smiac bo przez ten zawod nauczylam sie kontaktu z ludzmi wiecej otwartosci i przebojowosci!!! Nie martw sie w kazdym zawodzie jest rywalizacja z przykroscia musze stwierdzic ze fryzjerki sa z reguły bardzo napuszonymi osobami.Traktuja wszystkich z gory i mysla ze pozjadaly wszystkie rozumy.Nie przejmuj sie duzo patrz a przedewszystkim duzo ćwicz na rodzince kolezankach itp.Nie patrz na kolezanki im szybciej sie nauczysz tym szybciej im pokazesz na co cie stac i pamietaj badz soba wszyscy sie do siebie przyzwyczicie i jeszcze bedziecie chodzic na imprezy hehehP.s. Nie daj soba pomiatac pamietaj jezeli kolezanki beda przeginały i za duzo nałoża na ciebie obowiazkow nie lec odrazu do szefa Mysle ze strach ma woelkie oczy poradzisz sobie Powodzenia pozdrawiam

Dzięki wielkie:) na pewno wezmę sobie Twoje miłe słowa do serca!!! Też się tym pocieszam , że w każdym zawodzie jest rewalizm ,tylko że dla mnie to będzie nowość:( Po prostu postaram się ignorować ten poziom:) Co do chodzenia na imprezy z nimi, to raczej nie, hehe są to dziewczyny inne trochy niz ja, maja inne poglądy na świat. Jeszcze raz Ci serdecznie dziękuje, aha jeszcze zastanawia mnie fakt, ile czasu potrzebują rączki żeby sie przyzwyczaić do fizyczne bólu, który wynika z modelowania włosów, ech!!!!!!??No i pewnie będę miała trudniej , bo mam jakieś 155cm wzrostu:( , zastanawiam się czy nie padnę z wycieńczenia, i co zrobie jak odwiedzi mnie kobieta lub facet o wzrośćie 189 lub 230????:(

Nie martw sie o raczki one na poczatku beda Ci same mdlały ale to zalezy jak ciezka bedziesz miala suszarke i na jakiej wysokosci bedziesz miala przed soba glowe klientki ale to sama musisz wyczuc(to nie jest taki bol o jakim ty myslisz nawet nie wyczujesz tego jak stopniowo bedziesz modelowala to nie bedziesz o tym myslala:)A to ze jestes niska w niczym nie przeszkadza teraz sa takie fotele ze mozna je super regulowac i obnizac:) wiec tez nie bedziesz miala problemu.Pozdrawiam

P.S.na poczatku tez sie straszn8e denerwowalam i trzesly mi sie rece ale nawet sie nie obejzalam kiedy samo minelo:):):)

Chciała bym mieć taka miła osóbke w pracy:) łatwiej by mi poszło, chociaż z drugiej strony może sobie wmawiam , i przewiduje fakty, może to wszystko jest spowodowane strachem, tremą? Ale bardzo, baaardzo mi pomogłaś:) Dzieeeeeeeeeekuje:) Jak będę mieć jeszcze pytanka, to mam nadzieję że moge liczyć?????cio?

możesz na mnie liczyc dosc czesto tu zagladam:)

mam dosc pełną twarz, obecnie mam wlosy do ramion, blond, bez grzywki. w jakich wlosach byloby mi najlepiej? prosze o rady fryz doradz mi co mam z nimi zrobic, czy zapuszczac? waham sie czy zapuscic do pasa prawie, bedzie mi dobrze?