Totalnie przegrałam zycie, wdepnęłam w J***ne bagno

Niedawno pisałam, moze ktoś pamięta o moim chłopaku który wszystkiego mi zabrania a sam umawiał sie zeby pogadac z jakaś dziewczyną, przyjaciółką których podobno nie ma. Dzisiaj chciałam z nim zerwac, mowie ze chce być sama tłumacze, ale nie da się go zostawić!!! wpadł w taki wyk i ryk ze nie wiedzialam aby ktoś tak płakac, błagał mnie na kolanach abym go nie zostawiała, szedł za mną, nie chciał mnie puscic do domu, ryczał przez godzine, przy okazji wciskał jakies kity aby sie usprawiedliwić, i ryczał..ryczał...wył, mówił że zgodzi sie na wszytsko,. zrobi dla mnie wszystko, ale mam mu dac ostatnią szanse, bo się o siebie boi i wie że nei dożyje jutra. ze nie wytrzyma bezemnie, on jest psychiczny wiem, że mógłby zrobić cos głupiego, jestem w jakiejś je.banej pułapce, wdepłam w bagno, nie mogę się z tego uwolnić, poprostu chciałam być sama na jakiś czas, bo juz zapomniałam jak to jest, mówiłam ze nie mowie , że z nim nie będe, ale on nie rozumie, wył, ryczał aż musiałam ulec po 2 godzinach cyrków na ulicy, ja się boje, jestem w pułapce

no to niezłe bagno :O

moja poprzedniczka ma racje.Wiej gdzie pieprz rosnie jak najdalej od tego typa.I nic sie nie boj on nic sobie nie zrobi...Tacy ktorzy strasza i na litosc biora okazuja sie tchurzami.Tez z kims takim bylam a nawet dwa razy

swoją drogą mile, że jeszcze jacyś faceci potrafią prosić i upokarzać się przed kobietą ...

ludzie, ale ja chciałabym uciec, tylko nie mogę, ja wiem, że on jest psychiczny! Nie chcę mieć go na sumieniu zwłaszcza, że niestety bardzo zajebardzo go kocham nie macie pojęcia jak mi ciężko

prosze, napiszcie coś ja już nie mogę

ja też lubie sobie popłakać, zwłaszcza gdy kobieta klęczy przede mną i prosi bym jej nie opuszczał wtedy naprawde jest mi ich żal :-o i tak sobie razem popłaczemy, powspominamy... i kiedy czuje porzesyt ta głupią sytuacją, odpycham ją od moich stóp i odchodzę... a ona leży o krzyczy: WRÓĆ!!!.......

jestem w podobnej sytuacji.. i wiem jak jest ciezko. :o bagno. - dobre okreslenie

bo wy sie boicie samotności :-o widocznie jesteście nieatrakcyjne i ci faceci sa dla was ostatnię deska ratunku :-o a męczcie sie dalej :D

zostaw gokobieto...on musi sobie sam pomóc bo jest jakis psychiczny a ciebie sciągnie na dno!!!!uciekaj uciekaj

nie wiecie jak to jest chcieć od kogoś odejść, nawet na jakiś czas, ja tu nie mówie o latach czy nawet miesiącach, nie zdążyłam się nacieszyć zyciem, mam jeszcze naście lat, a odejsć nie mogę, on swoim błaganiem nie chce mi to pozwolić, nie chcę mieć też go na sumieniu i jednocześnie boję się o niego, co to za zycie jeszcze nie ma wyjścia z tej sytuacji...

moim zdaniem powinnas trzymac sie od niego z daleka.niezly swir skoro straszy ze sobie cos zrobi.pewnie tylko straszy. na prawde uciekaj dziewczyno puki mozesz bo jesli mu ulegniesz to bedzie mial cie w garsci.ustawi cie i bedziesz chodzic jak w zegarku bez gadania bo jak ie to kara.nie koniecznie fizyczna.maltretowanie psychiczne chyba gorsze. jego lzy sa na pokaz jesli teraz powiesz ze jednak bedziecie razem to przegrasz.on bedzie wiedzial ze moze robic co chce a ty bedziesz posluszna i nie masz nic do gadania!

to sie nazywa szantaz emocjonalny...uciekaj jak najszybciej i jak najdalej

nie rozumie cie kobieto....

ale te łzy były szczere , on ma na moim punkcie obsjeje i szantażuje, to prawda, ale niestety nieświadomie

dziewczyno ty masz nascie lat?? no nie i co ty robisz w takim zwiazku?? powinnas go zostawic i pomyslec o sobie!!!!

szantaż emocjonaly i toksyczny facet. jak zostaniesz to dopier przegrasz zycie.

pecia, wiem, że nie rozumiesz, ale ja rozumiem bo tu jeszcze miłość jest, weź pod uwagę, kocham go gdy jest normalny to jest wspaniały niestety

moja kumpela tez tak miala.nie nawidzilam jej psychicznego faceta. klamal potrafil plakac na zawolanie.a ona glupia biedna zakochana wierzyla mu nie sluchala rad przyjaciulki ale do czasu kiedy probowal ja uderzyc.Kochala go bardzo tez miala nascie lat tez potem cierpala ale otrzasnela.i dzieki bogu.

zrobisz jak chcesz ale z tego co piszesz to jest czubek z przeblyskami normalnosci.zaloze sie ze z czasem bedzie jeszcze gorzej.

tylko nie znam lepszego faceta na świecie, to jego dziwne zachowania, chora zazdrość, czepanie, ok no ma wady, ale najgorsze jest to ze jest też wspaniały, spełnia wszystkie moje zachcianki, zrobiłby dla mnie wszystko, każdą minutę chciałby spędzić tylko ze mną, to przez tą obsesje...

.

tylko sie nie daj!!!Miałam kiedys chłopaka-dosłownie to samo.Połknał jakies leki,potem pogotowie szpital.Tyle nerwow na nic!!!Zaklinał,ze kocha na całe zycie...a ja psychicznie nie wyrabiałam.Wyobraz sobie,ze nawet z nozem do mnie starował.Nie dałam sie.Dostał płaskiego.Wybiegłam z domu.Dobrze,ze mam brata... :)

nie ustępuj mu!!! Po co masz wracać do czegoś, tylko dlatego że on płacze, z czym było Ci źle? Nie po to sie odważyłaś na zerwanie. Przecież chciałać być wolna. To trudne ale trzeba przeczekać. Mnie były facet też prosił o powrót. Nie ustąpiłam bo wiedziałam żę zerwałam po to żeby być szczęśliwą.

jak pisalam wtedy, terrorysta emocjonalny, watpie zeby sobie cos zrobil to tylko jego teatrzyk zeby sie wybielic, zostawilabym go bez chwili wahania i wyslala do psychiatry