Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martyna1979

Za tydzień wychodzę za mąż ale mam wątpliwości

Polecane posty

Gość Martyna1979

Nie wiem czy go kocham, jest dobry ale mnie nie podnieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brabra
spierdalaj i lecz sie u psychologa debilko, twoje problemy sa zalosne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szampon
a czemu cię nie podnieca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie czemu
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie czemu
jest impotentem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1979
Nie chodzi o to, on chce już dzieci seks nie jest dla niego bardzo ważny może byc raz na tydzień ja potrzebuję więcej. Teraz mi oznajmił że zamieszkamy u jego rodziców bo nie ma sensu się wyprowadzac jak dom stoi pusty. Ja tak nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem rozwod
Powiem ci tak jesli nie jestes pewna nie ciagnij tego dalej, wiem sama po sobie. Mam pare zwiazkow za soba i to brzmi tak. Albo po paru randkach juz wiesz ze to ten albo bedziesz sie motac przez caly okres bycia razem. W ostatnim zwiazku kiedy zobaczylam mojego dziś juz męza, wiedzialam ze to on i zebeziemy razem- nawet mu to wtedy powiedzialam, on sie dziwnie popatrzyl usmiechnal i rozmawialismy dalej o czyms.... MInelo 1,5 roku i sie pobralismy. Teraz jestesmy malzenstwem juz 8 lat. To sie czuje, lub nie.Niema nic na sile, z przyzwyczajenia, z litosci.... Albo jest uczucie i chemia od pcozatku albo niema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1979
Już niestety za późno na zastanawianie się, ale już węszę kłopoty. Ja sobie nie wyobrażam jak będę mogła mieszkac z teściami, to krępujące dla mnie. Dom ma tylko trzy pokoje, przecież nawet nie można się kochac głośniej tylko uważac. Ja lubie luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudia**
Ty chyba głupi jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywnaaaaa
na co jest za pozno??? jecze masz szanse uciec ale jestes tchorzem nie chcesz byc z nim ale zostaniesz bo nie ma innego kandydata,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1979
no tydzień to chyba trochę późno. Tak jestem tchórzem bo trochę wstyd teraz się wycofac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d3
nie myśl o wstydzie teraz, pomyśl lepiej o swoim przyszłym życiu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywnaaaaa
a rozwod nie bedzie wstydem?? czy wolisz cale zycie sie meczyc a moze rogi mezowi przyprawiac? wstyd to krasc nic poza tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnmmmmmeeeee
ja odwołałam ślub na tydzień przed. bo dowiedziałam się ze mnie zdradzał. w dupie miałam wstyd czy nie wstyd. jakoś to przeżyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywnaaaaa
boisz sie, ze juz zawsze bedziesz sama i "co ludize powiedza", rodzina... jestes egoistjka, pomysl o nim, tak naprade go nie kochasz, spieprysz mu zycie bo predzej czy pozniej to sie wyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy ma watpliwosci
ja tez je mialam, kazdy je ma jak sie zbliza ta chwila. skoro podjeliscie takie decyzje to znaczy ze sie kochacie. nie sluchaj tego ze jest jeszcze czas sie wycofac. to nie prawda ze znajdziesz cudownego ksiecia na koniu w lsniacej zbroi. malzenstwo to sztuka kompromisu ale za to cos czego z niczym nie da sie porownac . to cudowne ze budzisz sie rano u boku kogos kto cie kocha i nie wazne ze to w domu tesciow wazne ze razem. a facet na pewno zrozumie ze nie chcesz mieszkac blisko jego mamusi. a z drugiej strony tak latwiej sie zyje nie trzeba oplacac mieszkania . pozyjecie zobaczycie. zazdroszcze ci tego ze wszystko jeszce przed toba, ja mialam cudowny slob i wesele i kiedy nachodzi mnie handra puszczam sobie kasete albo ogladam zdjecia od razu wszystko przechodzi . pozdrowienia i glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywnaaaaa
nnnnnnmmmmmeeeee gdybys byla zona i wtedy by zdradzil, ciezko byloby "odwolac malzenstwo"...wybaczylab7ys bo rozwod to ciezka sprawa....podizal majatku itd gratuluje odwagi, a nie zaslepienia "moze sie zmini"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnmmmmmeeeee
lepiej idź na spacer, przejdź się prosto przed siebie i się zastanów czy to co czujesz to jakaś fanaberia przedślubna, czy może w ogóle fanaberia (bo niektóre kobiety tak mają ze jak facet je uwielbia to nie umieją tego docenić, myślą że łaske robia i ciągle im czegoś brak, dopiero jak stracą mogą się otrzasnąć - mi się tak kiedys zdarzyło) czy naprawde uwikłałaś się w związek bez miłości tylko jakoś tak bezmyślnie........to wtedy nie patrz na wstyd, tylko po prostu odwołuj to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1979
Gdyby mnie zdradził nie byłoby tematu, też pracuję i nie liczyłabym na nic. Teraz boję się wyjsc na niezrównowazoną panne. Może to tylko nerwy, ale dołuje mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnmmmmmeeeee
i tak byśmy się rozwiedli. ja odwołałam wtedy ślub, ale jeszcze miesiąc byliśmy razem. były próby ratowania tego, bo sory ale nie mogłam się odkochać w minute. tylko ze się nie dalo, bo nie mogłam już z nim szczęśliwa być. i po miesiącu definitywnie zerwałam. gdyby był ślub, też doszłoby do rozwodu, tyle ze więcej ceregieli z tym by było. a intercyze spisałam, 3 lata temu kosztowała mnie 500zł. pieniądze wyrzucone w błoto bo i tak ślub odwołałam, ale nie żałuje tej decyzji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy ma watpliwosci
martyna chyba troche panikujesz zastanow sie , dlugo jestescie razem, mieszkaliscie razem ,poznaliscie sie dobrze, co cie niepokoi, a sex jest wazny ale nie najwazniejszy faceta da sie rozbudzic tez , chyba znasz babskie chwyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1979
Znamy się długo, nie mieszkalismy razem. Mielismy kupic mieszkanie, ale on zaczyna decydowac za nas oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnmmmmmeeeee
co do sexu to powiem ci na pocieche, ze też miałam wyjsć za faceta, który...no już nie kręcił mnie tak jak na początku. my byliśmy 2 lata razem, 8 miesięcy razem mieszkaliśmy, i sorki, ale czas robi swoje, wspólne mieszkanie, codziennośc, a także jakieś przyzwyczajenie robi swoje. zawsze namiętnośc w końcu troche topnieje a zastępują ja inne uczucia :) jak facet jest dobry, mozesz na niego liczyć, uwielbiasz sie do niego przytulać, zdarza ci się nie móc się doczekać aż przyjdzie np. z pracy itp. to się zastanów czy przypadkiem nie masz jakiegoś nierealnego wyobrazenia o miłości co to fajerwerki nigdy nie ustaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy ma watpliwosci
jestem z facetem 6 lat po 3 latach zrobilo sie w sexie troche nudno poziej ciaza dziecko bylo tak sobie myslalam ze to sie konczy ta fascyacja i strasznie sie pomylilam teraz jest fajniej niz na poczatku znamy swoje potrzeby jest zajebiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy ma watpliwosci
czasami warto posluchac rodzicow co doradzaja oi jednak widza wszystko z boku warto wziac to pod uwage wiem to z wlasnego doswiadczenia jesli kilka osob powtaza jakas uwage to moze tak to wlasnie wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnmmmmmeeeee
potwierdzam. jak ja jeździłam ze swoim rozdawać zaproszenia na ślub, i pojechaliśmy do mojej rodziny (kilka rodzin) takich co to widuje sie z nimi raz w roku na wakacje hahaha, to potem dzwonili do mnie i....... mówili mi że "on jest jakiś dziwny, w oczy człowiekowi nie patrzy" ja kompletnie tego nie zauważyłam, że ukrywał wzrok przed moją dalszą rodziną, potem wytłumaczyłam sobie Ze może oni przesadzają, a może on po prostu był lekko speszony.... no, a potem wyszło ze od miesięcy mnie zdradza...rodzina życzyła nam dużo szczęścia, były żarty ze "teraz to już na zawsze", i dlatego kłamca uciekał wzrokiem, a im się to mocno rzuciło w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"skoro podjeliscie takie decyzje to znaczy ze sie kochacie.\" - bez uogólniania, to piękny ideał, który albo się sprawdza albo nie. Miłość nie zawsze decyduje o ślubie! A ile razy bywa tak, że pięknie jest dzień przed ślubem, a tydzień po kompletna porażka. Mój ex tak się zapętlił w swoich wątpliwościach, że ma nieważny ślub. Chcesz tego? Lepiej przełożyć ślub, niż za pół roku się rozwodzić. I naprawdę nie patrz na to, co ludzie powiedzą, bo to twoje życie. Mam inny przykład: moja przyjaciółka niedługo wychodzi za mąż i nie czuje się z tego powodu szczęśliwa (nie wnikam teraz w szczegóły, ale faceta należałoby porządnie strząchnąć, o czym ona sama doskonale wie). Zwróciłam jej uwagę, że przy takim jej nastawieniu do ślub kościelnego, będzie on prawdopodobnie nieważny, odpowiedziała, że wie, ale mimo to wyjdzie za mąż. A później ludzie płaczą, że trzeba było się zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×