ej, to ważne, może ktoś wie?

Mojej Mamie przyszedł rachunek za gaz - 600 złotych, opłata do lipca i później 200zł z opłatą do sierpnia. Spłacała to ratami, do teraz, kiedy przyszedł papier ponaglający. Dziś przyszedł, czyli 31 sierpnia. Należy zapłacić do 3 września, inaczej odetną gaz. No dobrze i teraz pytanie - czy jeżeli wyślę tę kasę jutro przekazem pocztowym (banki zamknięte, kasy gazowni też), to czyli liczy się wtedy data stempla pocztowego? Help, bo to ważne !

biegnij rano na poczte, moze nawet jeszecze w poniedziałek o nich dotrze.

No kurcze, tez tak myślę właśnie, ale wolałam się upewnić. Może ktoś jeszcze potwierdzi dla pewności, bo się denerwuję i spać nie mogę przez to :/

Jak załatwisz to z rana, to bardzo mozliwe, że na poniedziałek dotrze. Nie denerwuj się i śpij spokojnie ;)

Dzięki za wsparcie, ale kurcze, to naprawdę stresujące... :/ No mi chodzi tylko o to, czy ten stempel jest ważny, czy raczej data wpływu środków na konto? Bo jak spłacam raty, to zdecydowanie data wpływu środków na konto. I nie wiem, czy rachunki za gaz tudzież wezwania do zapłaty liczą się tak samo. Nawet nie mogę sprawdzić, bo ta gazownia nie ma regulaminu na stronie, ani nic takiego.

A na tym papierze ponaglającym nic nie jest napisane? Zobacz, może małym druczkiem.

Nic nie ma oprócz wyliczeń i tekstu: \"Niniejszym wzywamy Państwa do zapłaty w terminie do dnia 3 września 2007 należnej nam sumy w wysokości 400 PLN. Niniejszym informujemy, że w przypadku nie uregulowania przez Państwa należności w kwocie i terminie wyznaczonym w niniejszym wezwaniu, będziemy zmuszeni do wstrzymania dostawy paliwa gazowego do obiektu po dniu 18 września 2007 bez dodatkowego powiadamiania[ no i dalej, ze windykacja, bla bla]. Jest tylko napisane, że w razie wpłaty, należy faksem przesłać dowód wpłaty. Czy to oznacza, że jak wpłacę jutro i przefaksuję im dowód wpłaty też jutro, to uznają tę wpłatę jako zgodną z terminem? (Nic poza tym nie ma, no wyliczenia tylko zadłużenia - czyli same liczby, nic drobnym drukiem ani po drugiej stronie nie ma.)

Zrób jak mówisz (przefaksuj), ale wydaje mi sie, że jak jutro wpłacisz, to na poniedziałek kasa dojdzie. ewentualnie jeszcze w poniedziałek tam zadzwoń i powiedz jak sytuacja wygląda, że pieniadze zostały wpłacone jeszcze w sierpniu. A jak Ci odetną dostawe gazu to wpadniesz do nich i zrobisz im taka rozpierduchę jakiej jeszcze świat nie widział. ;) Będzie dobrze, nie stresuj sie. Dobranoc.

Oki, dzięki :)

dali margines czasu do 18.09, a do tego czasu forsa na pewno do nich dotrze. przeciez gazowni nie zalezy na odcinaniu ludziom doplywu gazu tylko na odzyskaniu swojej naleznosci. kladz sie spac a jutro rano zaplac i zapomnij o calej sprawie

Wiesz co, no niby dali margines, ale cholera wie no. Wiesz jak to jest, zwykłych ludzi najłatwiej jest w trąbę zrobić i to za te marne 4 stówy. Co do tego odcinania - wiesz, napisali dodatkowo, że ponowne przyłączenie prądu (jeżeli poprzednio zostało odłączone z winy odbiorcy) oczywiście też kosztuje, domyślam się ile:)

No ale dobra, zrobię tak jak pisałam, wyjścia nie mam innego.