Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elya22

JA ON I ON

Polecane posty

Gość elya22

Wiecie co opowiem wam pewną historię...Jeśli macie wypisywać pod nią głupie komentarze to odrazu sobie darujcie,nie potrzebuje ich...Tak więc kiedy zaczynałam liceum w mojej małej mieścinie poznałam chłopaka,spotykaliśmy się i z czasem jak to z czasem po wielu rozmowach i przemyśleniach doszłam do wniosku że się zakochałam.No ale jak to zwykle na tym świecie bywa,on niestety nie odwzajemniał moich uczuć Mimo wszystko traktował mnie jak jak dobrą przyjaciółę,wręcz powierniczkę,a ja nadal byłam w nim piekielnie zakochana.Pzrez cały ten czas oboje byliśmy sami,no ale mijały lata a ja poznałam kogoś nowego...Skończyłam liceum i wyjechałam na studia do stolicy(chłapak w którym się kochałam kończył już właśnie tam studia).Być może też on troszkę wpłynął na moją decyzję co do miasta...Zaczełam być z kimś innym,wszystko układało się świetnie,wydawało się że nie mogę być bardziej szczęśliwa...a jednak nadal pozostawał miw głowie ten chłopak,moja niespełniona miłość.Odswieżyliśmy kontakt,zaczeliśmy sie ukradkiem spotykać,a ja czuję że to coraz abrdziej wymyka mi się z pod kontroli.Niedawno dowiedziałam się,też że zawsze marzył o tym żeby ze mną być,ale nigdy nie potrafił się do mnie zbliżyć...że liczył na mnie,a ja miałam wrażenie że mnie odrzuca i tak tkwilismy przez lata w błędnym kole..Teraz jestem od 3 lat w udanym związku,ale coraz częściej zaczynam wątpić w to że kocham mojego chlopaka.Mam 27 lat,a on coraz częściej zaczyna wspominać o ślubie i rodzinie.Boję się że podejmę decyzję której będę później żałować całe życie...Teraz mam jeszcze szansę się wycofać,ale z jednej strony nie mam siły żeby go zostawić,bo on tak bardzo mnie kocha i ciągle mi to okazuje.Z drugiej strony nie wiem jaki ejst ten drugi,może związek między nami okaże się porażką i co wtedy??Jestem w totalnej kropce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jesteś z tym facetem tylko dlatego, że \"on cię kocha\" to skończ ten związek jak najszybciej.Nie rób mu nadziei na jakąś przyszłość, bo prędzej czy później i tak się rozstaniecie. Jeśli nadal kochasz tego pierwszego to powiedz mu to, ni ema nic gorszego niż brak komunikacji między ludźmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krece Loka
Wydaje mi się, że ty już sama wiesz co powinnaś zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonacytrynka
moim zdaniem,spotykaj sie z dwoma,bo byc moze ten drugi to tylko niespelnienie i moze Ci to przejsc a mozesz stracic cos waznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elya22
dokładnie boję się,że stracę coś ważnego...no ale nie mogę też przecież spotykać się po kryjomu z innym facetem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polonistka z wiejskiej szkoły
a może trójkącik co? sex w 3 może być przyjemny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elya22
Też rozważałam możliwość nie bycia z żadnym z nich,ale mam już swoje latka a czas biegnie nieubłaganie.Fakt i mogę to przyznać,boję się samotności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elya22
Wiem cholercia...teraz też nie jestem z dwoma,no ale kiedyś tą decyzję trzeba będzie podjąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania z czerwonego wzgurza
a czemu nie spróbujesz z nimi dwoma? zaproś ich do domu, romantyczna kolacja, pewnie im sie spodoba każdy lubi trójkąty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elya22
dziękuje za komentarze o trójkątach,jak macie ochotę to wchodźcie w takie układy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heneke
jak nie trójkąt to może ktoś czwarty? pzemyśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elya22
wiesz...bez tego drugiego nauczyłam się żyć,widywać raz an jakiś czas a z moim obecnym chłopakiem jestem już dość długo i jak nie odzywa się dłużej niż 2 godziny to mam wrażenie że już mi go brakuje,ale tak naparwdę nie potrafię obiektywnie ocenić tej sytuacji..może to przyzwyczajenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×