Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie o prace

Pytanie odnosnie pracy magisterskiej blagam pomozcie!!!!!!

Polecane posty

a i popros promotora żeby Ci pokazał i pożyczył jakąs prace mgr. na wzór będziesz wiedziec o co to chodzi mniej więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy kopjowanie
rfagmentów ksianżek i artykółów a puzniej robienie do nich przypisów jest plagiatem? Ciezko by bylo czytac jakies zrudlo a pozniej jakoas tak modywikowac zeby bylo pisane "wlasnymi slowami" zwlascza o takich roznych terminach ekonomicznych jezlei ktos moze mi udzielic wskazowek lub wymienic sie informacjami prosze napisac na vjarek@op.pl lub gg: 1713555 dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktora jest madra i mi pomosze
czy mogę zamieścić fragmenty mojej pracy licencjackiej w mojej pracy magisterskiej? piszę mgr.na temat z tej samej dziedziny co lic.i niektóre fragmenty po prostu idealnie pasują. (Pr.lic.broniłam na innej uczelni) MOGĘ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja wam powiem że
I Ty masz być mgr.....? :O:O:O:O:O Wybacz szczerość , ale tego w podstawówce uczą 😭 To ja tez chce być mgr , bo jak widzę mam zasadniczo większą wiedzę niż Ty i na ten tytuł bardziej zasługuje . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomuś z Gdańska
Wyluzujcie laseczki ! Ten program już wkrótce przestanie działać :classic_cool: i będziecie miały święty spokój :P ! W tematyce technicznej cały czas coś się zmienia dlatego prace też się zmieniają, ale na kierunkach pedagogicznych, na marketingu i zarządzaniu, na europeistyce😡? Ile rożnych wersji jednego tematu można napisać? Zasób słów języka polskiego nie jest nieskończony😠! Wkrótce nie będzie można napisać żadnej pracy która nie będzie w dużej mierze plagiatem! To jest chore 😠! Ale potem będzie lepiej, bo jak program sfiksuje to psorzy będą mogli wam...skoczyć :D :D :D !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie o prace
dzieki Tomuś za pocieszenie:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolo ale nie Cocca
witam, zostalem oskarzony o plagiat -nieslusznie bo tekst zapodany w mej pracy byl..........mojego i kumpla autorstwa,. doktor zapodal prace pod ten program plagiatowy i podobienstwo z witryna internetowa na ktorej tekst zamiescilem wynosi 80%. nie wiem teraz co mam robic. sprawa trafila do dziekana, natomiast pan doktor nie chcial ze mna rozmawiac,co gorsza podczas mej nieobecnosci zmieszal mnie z blotem wsrod moich znajomych. zastanawiam sie swoja droga nad procesem cywilnym o znieslawienie, lecz co robic gdy mnie dziekan moze usunac z uczelni :( nie znam proceduy odowadniania autorstwa swej pracy:( pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktora jest madra i mi pomosze - możesz zamieścić fragmenty pracy licencjackiej jak również innych prac mgr. z przypisem.. [autor, rok] w tekście a potem pełną nazwę w bibliografii Czy kopjowanie - to jest tak jeśli piszesz coś co jest ogólnie znane jakąś teorie to piszesz ją tak jak ktoś to wymyślił czyli cytujesz i dajesz [kto to wymyślił i rok w przypisie] lub własnymi słowami wtedy bez cudzysłowu ale również piszesz skąd to jest.. wiadomo że we wstępie nie piszesz nic odkrywczego bo nie ustosunkowujesz do swoich badań a do tego co już jest wiadome, ale nie możesz przepisywać książek.. tylko musisz pisać własnymi słowami tak aby zachować sens niemniej musisz również w nawiasach pisać skad to masz bo sama tego nie wymyśliłaś.. w treści piszesz tylko [autor - nazwisko tylko, rok] a na końcu w bibliografii całość czyli nazwa książki, artykułu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję dzisiejszym
studentkom!!! Plagiat pojawiający się w pracach licencjackich i magisterskich studentów jest nieunikniony. Rodzi się on z masowości studiów i niemożności prowadzenia przez promotora seminariów, zwykle bardzo licznych. W moim pojęciu i praktyce, seminarium magisterskie było zawsze wyższym etapem studiów, w których decydującą rolę odgrywał proces dojrzewania studenta do samodzielnego rozwiązywania problemu. Promotor był doradcą i wiódł indywidualnie studenta do celu. Do tego służyły konsultacje oraz umówione dodatkowo spotkania, niezależnie od grupowego seminarium, które było miejscem kontroli postępów studentów, ich dopingu do przestrzegania procedury postępowania i terminów. W okresie długiej przerwy wakacyjnej organizowaliśmy seminaryjny obóz, zwykle u "naszej gaździny" w Zakopanem. To pozwalało na bliższe poznawanie studentów, na ośmielanie ich w wieczornych dyskusjach, w swobodnych rozmowach podczas spacerów i wycieczek, chodziło o to, aby problem "był z nami" i nie trzeba było go z trudem "odgrzewać" na początku roku akademickiego. Spotkania seminaryjne miejscowe i zamiejscowe sprzyjały zżywaniu się. Atmosfera takiego seminarium owocuje do dzisiaj przyjaźniami, spotkaniami, wspomnieniami, nawet małżeństwami. Sprzyjała także względnie samodzielnej pracy przy zbieraniu materiałów, ich segregacji i ocenie przydatności. Na grupowym seminarium przedstawiano do dyskusji rozdziały pracy. promotor zaś nie miał zwyczaju "poprawiania" rozdziału. Żądał terminowego oddania całej pracy "w pierwszej wersji". Przeglądał ją nie tylko od strony merytorycznej i formalnej, ale i od strony indywidualnego wkładu. Widział styl pisania i troskę o poprawność języka, korzystanie z cytatów. Bywały nieświadome wpadki przy cytowaniu dzieł w języku obcym, którego nie znał autor. Stanowiło to okazję do wyjaśniania odpowiedzialności i unikania plagiatu. Jeśli więc promotor chce i może zajmować się swoim dyplomantem, nie ma warunków do "ściągania" i nie powinno dochodzić do plagiatów. Wszak odpowiedzialność jest tu wspólna, autora i promotora. Przy tym ważną instancją oceny pracy dyplomowej jest również kompetentny recenzent. I on bierze po części odpowiedzialność za ocenę pracy. Współczuję studentom, którzy otrzymują temat i czas wolny do "pisania" pracy, bo niekiedy seminaria faktycznie nie odbywają się. Promotor nie ma czasu: "Przynieś pan gotową pracę, wtedy porozmawiamy". Bywa i tak, że daje się do wglądu gotową pracę "dla przykładu". Inteligentny student rozumie o co chodzi. Jak wówczas uniknąć plagiatu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wiekszości przypadków praca mgr jest powielaniem czegoś co już jest znane, więc jak by się uprzeć to może to być plagiat. do sprawdzenia czy ktoś przpisał coś słowo w słowo nie potrzebny jest żaden program.. przecie piszesz jakiś akapit dajesz do niego w tekście autora i rok potem w bibliografii piszesz całe źródło dokłądną nazwę więc jak ktoś będzie chciał to bierze książkę i patrzy czy jest wszystko słowo w słowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość definicja plagiatu
Określenie „plagiat” nie występuje w ustawach, jest jednak powszechnie używane, zresztą w różnych znaczeniach. Dla naszych potrzeb zajmijmy się trzema znaczeniami tego pojęcia. Po pierwsze „plagiat” może polegać na przywłaszczeniu autorstwa cudzego dzieła. Dochodzi do tego wówczas, gdy ktoś przywłaszcza sobie autorstwo całości lub części cudzego utworu, która posiada cechę „indywidualnej twórczości”. Plagiatem z prawa autorskiego jest zatem zarówno przejęcie części cudzego dzieła, nawet kilku zdań i rozpowszechnianie ich jako własnych, jak i przetłumaczenie fragmentu cudzej pracy i rozpowszechnienie jej pod własnym nazwiskiem, także w większej już własnej całości. Plagiatem autorskim jest także przetworzenie cudzego utworu w ten sposób, że zostaje przejęta z niego oryginalna narracja, dobór przykładów, kolejność argumentów itd. Po drugie, plagiatem jest przywłaszczenie sobie autorstwa cudzego projektu wynalazczego. Prawo własności przemysłowej, podobnie jak wspomniane uprzednio prawo autorskie, przewiduje tu możliwość ponoszenia przez sprawcę odpowiedzialności karnej. Po trzecie, plagiat ma miejsce wtedy, gdy ktoś przypisuje sobie cudze np. odkrycia lub ustalenia naukowe - czyli wszystko to, co ma znaczenie dla oceny pracy naukowej, a nie jest chronione prawem autorskim lub prawem własności przemysłowej. Ewentualną odpowiedzialność prawną należy wówczas wywodzić z art. 23 i 24 kodeksu cywilnego, chroniących dobra osobiste. Z punktu widzenia działalności naukowej - np. pracy doktorskiej - wszystkie trzy formy plagiatu są oczywiście dyskredytujące. Jeżeli chodzi natomiast o kwestię funkcjonowania systemu wykrywającego plagiaty - to przypuszczam, iż jest to program komputerowy, który sprawdza daną pracę w porównaniu z innymi, ale tylko wtedy, gdy są one umieszczone w formie elektronicznej w specjalnie do tego utworzonej bazie. Moje wątpliwości dotyczą kwestii, czy system wykrywający plagiaty ogranicza się do porównywania identycznych fragmentów dzieł, czy też bada plagiaty głębiej - a więc wykrywa także zapożyczenia „ukryte” poprzez przeróbki tekstu dokonane przez plagiatora. W moim przekonaniu powinna istnieć baza zawierająca ogólnopolski zbiór prac magisterskich i doktorskich, udostępniana tylko w zakresie koniecznym dla weryfikacji plagiatów, chyba że twórca zezwoli na szerszą eksploatację swego dzieła. Z drugiej strony - zauważmy - szerokie powszechne udostępnianie wszystkich prac doktorskich i magisterskich w Internecie niewątpliwie wymusiłoby podniesienie ich poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez to lepiej jest pisać prace badawcze opierając się na własnym doświadczeniu.. i porównując go z innymi.. ja właśnie tak pisałam.. zresztą niechwaląc się rozpoczełam serie dośw. gdyż prawie nie było nic na ten tamat w literaturze.. co też było trudne skądinąd bo jak tu porównywać coś do czegos skoro nie ma do czego.. i tłumaczyc dlaczego wyszło to co wyszło.. a nie prace tzw. opisowe, ale wzasadzie w kierunkach ekonomicznych tylko takie się pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało komu udowodnią cokolwiek
Zauważmy tu jednak, że wykrywane i udowadniane są z reguły tylko „plagiaty głupie”. Używam tego określenia świadomie. Jak bowiem inaczej określić to swoiste lenistwo intelektualne naukowca polegające na „wycinaniu i wklejaniu”, by użyć tu internetowego określenia „cut and paste”, do własnego opracowania niezmienionego cudzego tekstu. Przecież gdyby plagiatujący poświęcił często tylko kilka godzin na opisanie własnymi słowami danego fragmentu cudzej pracy, to oczywiście jego tekst w tym zakresie dalej byłby wtórny i nieoryginalny, ale zarzut plagiatu na gruncie prawa autorskiego byłby wówczas albo trudny do zauważenia i udowodnienia albo nawet nieuzasadniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Profesjonalna pomoc przy pisaniu prac magisterskich, licencjackich, zaliczeniowych i doktoratów. Głównym obszarem mojej wiedzy są kierunki ekonomiczne: Ekonomia, Szeroko rozumiane Finanse, Stosunki Gospodarczej, Handel Zagraniczny, Analiza Ekonomiczna i Finansowa, Zadania z rachunkowości finansowej, zarządczej, Rachunek kosztów, Marketing i Zarządzanie. Na co dzień jestem analitykiem finansowym w sp. z o.o. i szkoleniowcem z zakresu zarządzania finansami i audytem. Każdą pracę piszę indywidualnie, od początku do końca sam zgodnie z sztuka pisarską prac dyplomowych. Jako profesjonalista zapewniam gwarancje jakości, nigdy nie podejmuję się zleceń z dziedzin, z których nie jestem ekspertem. Współpraca ze mną to gwarancja solidnie wykonanej pracy stały, miły kontakt, konsultacje, dyskrecja i profesjonalizm. Tomasz Romanowski dobrapraca33@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×