CZy oddałbyś życie za innego człowieka?

Tak po prostu odpowiedz na to pytanie... Byłbyś w stanie to zrobić? Czy w ogóle człowiek może zaprzeczyć sobie, swojej egzystencji i woli przeżycia i poświęcić się? Czy są tacy ludzie?

Bez wahania

Tylko za kogoś kogo kocham, za najbliższych ...

Dla kogoś kogo kocham na pewno ....

tak :)

A ja nie wiem.... Kocham kilku ludzi w mmoim życiu, ale wcale nie jestem pewna czy bym się poświęciła. Mój mężczyzna mówi, że dla mnie zrobiłby to z pewnością. A ja myśle sobie w duszy, że choć bardzo go kocham nie iwem czy szarpnęłabym się na tak bohaterski czyn... Myślicie, że moja reakcja jest nietypowa?

Myślę, że tak

oczywiście ze tak!

Klementyna...> prawidłowe podejście. Mówic to sobie mozna jak nie ma takiej potrzeby. Ale jak sie postapi w kiedy zajdzie taka okoliczność.. tego nikt nie wie.

tak mi się wydaje ;)

absolutnie nie. uwazam to za sprzeczne z moim moralemzycia i nikt ode mnie by tego nie wymagal. bzdura totalna.

Kiedyś wychodząc z klatki schodowej potknęłam się i upadłam tak niefortunnie, że o myślałam, że zwichnęłam sobie kostkę u nogi. Naprawdę nie mogłam się podnieść z cementu. Kilka metrów dalej stał właściciel sklepu w średnim wieku. Stał i smiał się ze mnie. Nie pomógł mi wstać, nie zapytał czy wszystkogra tylko palił eta i śmiał się. A Bóg mi świadkiem nie miałam zabawnej miny.

Innego razu jadąc autem zatrzymałam się przed przejściem dla pieszyszych puszczając jakąś panią. Ruszając inne auto zajechało mi drogę w sposób nie budzący wątpliwości, śwadomie próbując spowodować stłuczkę. W zyciu takie małe sytuacje pokazuą jacy są ludzie. Nie wierzę, że któryś z nich oddałby za mnie życie

złapałam dziś jakiegoś doła dlatego walę tak oczywiste pytania , idę walnąć barana w ścianę to mi przejdzie

Idź podszywko. Jesli nie masz nic ciekawego do powiedzenia do nie włączaj się do dyskusji.

Przepraszam sama nie wiem co piszę , pomyliło mi się