Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no jakk

Jak moj FACET ze mna WYTRZYMUJE??

Polecane posty

Gość no jakk

Jestem strasznie złośliwa, kąsliwa, wredna, łatwo się wkurzam - wystarczy jedno słowko, żeby mnie zezłościc, a onciągle mnie kocha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini 82
Tez mam to samo :) Jestem okropna, złośliwa, często marudzę, wyzywam się na nim, miewam humorki..... A On jeszcze wziął mnie za żonę : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez
mam tak samo i moj tez mnie kocha...ale wredna jestem czasami jak diabli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
Widze ze nie jestem sama :) Moj mi zawsze powtarza ze taka mnie kocha i przynajmniej nie jest nudno ;) A mam do Was pytanie: czy w stosunku do innych tez taksie zachowujecie czy tylko do tego jedynego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez
tylko do niego jednego, podla jestem, nie? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
No wlasnie, ja tak samo :( Biedny jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój mnie nieraz tak wkurza, że po prostu nie wyrabiam z nim:) a złośliwa jestem chyba dla wszystkich, ale raczej przykrości nie robię, chyba, że wcześniej ktoś mi zrobił przykrość :) wtedy muszę odwzajemnić :) eh Skorpion ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie mala mi
ja jestem tez straszie wredna, i tylko w stosunku do niego...a on chce sie ze mna ozenic:)mowi ze jestem ta jedyna i chce zebym byla matka jego dzieci:)kochac mnie musi;)ja bym w ogien za nim poszla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
Slonek - ja tak samo - zlosliwa i kąsliwa Skorpionica :) Tylko ze ja jestem zlosliwa raczej tylko w stosunku do Niego, sama czasami nie wiem dlaczego... Nie robie mu przykrosci, ale dswoje musze zawsze powiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez
ufff... chyba mojemu pokaze ten temat :D niech zobaczy ze nie on jeden taki biedny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak bo moja rodzina potrafi zaleźć za skórę, są tak wkurzający że mała głowa :) i jak tylko zaczynają mnie wkurzać to wdaję się w niepotrzebne dyskusje i kłótnia gotowa :) a co do faceta - on ma anielską cierpliwość chyba, choć sam też nieraz potrafi dogadać, zwłaszcza, że jest strasznie zazdrosny i potrafi to pokazać :P ale moje fochy znosi niesamowicie dobrze, ja się odwracam do niego plecami po kłótni a ten mnie za parę chwil zaczyna miziać i głaskać i nie umiem się dłużej gniewać ;) ja na jego miejscu chyba bym ze sobą nie wytrzymała :) dlatego staram się zmienić ale nieraz mój jadowity charakterek zwycięża :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
Slonek, widze ze ejstemy baaardzo podobne pod tym względem . U mnie z rodzina to samo - zawsze mi pokazuja że mająracje, ze jestem gorsza itd. Nie daje sobie tego wmawiac, mowie co mysle no i wybucha klotnia. A ja jestem zlosliwa, wiec ta klotnie jescze bardziej podburzam, choc czasmai nie chce, ale nie potrafie wytrzymac jak mi ktos mowi ze jestem do niczego. Moj Kochany tak samo ma anielską cierpliwosc, ja strzelam fochy co 5 minut, a on spokojnie siedzi i jakby nigdy nic ze mna stara sie rozmawiac, przytulac, dac buziaka. I juz nie moge sie gniewac pzrez nastepne kilka minut. Ale za chwile znajdzie sie kolejny powod ;p. Ehhh, te skorpiony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
A jaki znak zodiaku ma Wasz kochany?? Moj jest Waga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jakk >> u mnie dokładnie to samo, staram się tą swoją rodzinę rozumieć i przymknąć nieraz oko, bo wiem, że nie myślą o mnie źle, ale nieraz traktują mnie tak jakbym miała 12 lat i nie miała nic do powiedzenia, wtedy wyłazi ze mnie buntowniczka :) a mój Skarb wie jaka jestem wybuchowa i stara się mnie uspokajać, a jak mnie uspokaja to mnie wkurza jeszcze bardziej bo mam wrażenie, że mnie nie chce słuchać i wszystko od nowa leci :) ale to rzadko się zdarza, przeważnie przed okresem ;) poza tym są takie kłótnie -pięciominutówki po których się godzimy i jest już ok :) fajnie tak nieraz pogadać bo człowiek uświadamia sobie, że jednak strasznie kocha i jaki jest szczęśliwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
Slonek, a on jest raczej nieśmiałym typem? Moj raczej tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez
mój panna, a ja lew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
U mnie wsyztkie klotnie z moim kochanym to pięciominutowki, bo dluzej nie potrafie sie gniewac, nawet jakbym bardzo chciala :) Za to z rodzina to... ehh.. szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
Wlasnie, moj tak samo - raczej typ domatora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
Dobranoc :) Milych snow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
Dzien dobry wszystkim Złośnicom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarenkaaaa
A ja z moim sie jeszcze ani razu nie pokłóciłam i fochów też nie było... No ale jesteśmy razem dopiero 4 miesiące... Wszystko przed nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakk
U mnie przez prawie pierwszy rok nie bylo klotni i fochow :) Ale pozniej sie zaczelo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini 82
Ja jestem Lew, a mój mąż to Waga. I naprawde jest bardzo wyważony. Ja raczej nie jestem "jadowita" :) w stosunku do innych ludzi, ale jakoś czasem nie mogę się powstrzymać, aby nie wyładować jakiegoś humorku na moim Miśku :P Często mam tak, że jak mi coś nie wychodzi (ostatnio była to nieumiejętnośc pomalowania jednego paznokcia u nogi, bo mi się cały czas rozmazywał) to bardzo denerwuje się, krzyczę, rzucam przedmiotami po mieszkaniu i wyżywam na Bogu ducha winnym Kochaniu :) A On wtedy przytuli mnie i pocałuje i powie abym się nie denerwowała :D Sama ze soba bym nie wytrzymała i w najlepszym przypadku wystrzelałabym się po pysku :P:P a On to po prostu wszystko dzielnie znosi.... :D Kocham Go bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksero
Po prostu faceci kochają złośnice :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×