Co myslicie o mężczyznach, ktorzy płaczą na wzruszających scenach?

:) Męska cipa, czy wrazliwy człek?

takim zjawiskiem szczerze mowiac :)

no dobra, nie ryczy jak niemowlę, ale robią mu się wilgotne oczęta:D dla mnie to...w sumie to niem, nie widzialam jeszcze na wlasne oczy, ale wiem, ze ktos tak reaguje:)

raczej w stronę tej pierwszej opcji :S

Jako facet, powiem wam co o tym myślę. A myślę ni mniej ni więcej tylko to iż po to mam kanaliki łzowe, uczucia i odruchy aby tak a nie inaczej reagować. Jeśli moja wrażliwość pozwala mi rozpłakać się na wzruszającej scenie - robię to. Kobiecie, która to potępia mogę zaśmiać się w twarz i powiedzieć iż jest nieczułą suką. Facetoewi, który powie,że jestem gej, ciota albo cipa - chętnie zaproponuję sparing, siłowanie na rękę, od razu dam w ryja albo zaśmieję się w twarz i oleję - jedno z powyższych - w zależności od humoru. Mogę robić co chcę, płakać kiedy chcę nawet zesrać się ze wzruszenia. To moja sprawa i jeśli ktoś tego nie rozumie i uważa mnie za cipę - współczuję.

procthor jaki ty jestes ostry i taki slodki do tego..grrrr..misiu!

No, a do tego jestem jeszcze przystojny, inteligentny i mam wielkiego .... a to już pozostawię dla siebie ;)