Czy to normalne, ze przezywam wszystko bardziej i doglebniej niz inni??

Mam wieksza wrazliwosc niz inni ludzie dookola. Bardziej dotkliwiej przezywam niepowodzenia. Czesto jest tak, ze zamykam sie w sobie i nie mam ochoty wygladac na zewnartrz. Czy ktos z Was ma podobnie??

duzo osob tak ma

ja tez tak mam,czasem ide z tym do ludzi ale do czasu,jak cos mnie mocniej dotyka to zamykam sie w mojej skorupie i juz

chciałeś napisać, ze jestes mięczakiem i mazgajem? owszem, jest masa takich ludzi płci męskiej...

Jesteś prawdziwym człowiekiem

Pozostali są nieprawdziwi

Fatamorgana?????

albo klony jakieś... fantomy może?

Prawdziwy człowiek nie udaje i jak potrafi płakać to płacze. I nie ma znaczenia czy to on czy ona

nie no jasne.... tylko co to za facet, który co chwila płacze? moze czlowiek to jest prawdziwy, ale facet na pewno nie

komiczne jaja gdzie indziej może na jakimś męskim forum, co ?

To tylko propaganda. Jakieś mity tworzone aby zniszczyć uczuciowość. Najpiękniejsze chwile podczas ślubów to te kiedy państwo młodzi są oboje do łez wzruszeni

od ukrywania uczuc dostał zatwardzenia i dlatego jest taki zasadniczy

trudo się czyta prawdę :D a tacy jak autor nasłuchają sie wlasnie bajdurzenia egzaltowanych panienek, że oczywiscie facet powinien być uczuciowy, nie bać się łez itp... a potem mamy tematy \"dlaczego nie potrafie poznać żadnej dziewczyny\"... a te wszystkie panienki owszem docenią takiego faceta, ale jakos tylko na internecie, bo w realu zadna sie nie trafia :D

a co do mego wypróżniania się, to musze Cie zmartwić, ale mam dużą ilość błonnkia w diecie, wiec zatwardzenie mi nie grozi.... ale jako, że jestes zainteresowana tematem zawatości mych jelit i jesli chcesz poznać dokładną gramture to zapraszam na priva do dyskusji

bo nie oceniamy faceta po uczuciowosci lecz po ogólnym wrażeniu atrakcyjny jak będzie uczuciowy to mu na atrakcyjności nie ubędzie, a jak będzie nieatrakcyjny to nawet uczuciowosc nie pomoże ani nei zaszkodzi atrakcyjnośc jest oczywiscie subiektywna, kazdemu podoba się co innego, ja wybrałam ciepłe kluchy, bo wydał mi sie inny od innych na karka albo dresa nawet bym nie spojrzała

a ty komiczny masz u mnie plusa bo jestes inteligentny nie wiem czy wrażliwy ani czy atrakcyjny ale zaintrygowałeś mnie inteligencją

nie ja się myle, tylko Ty masz specyficzny gust i wolisz mieć troki od kaleson w domu zamiast faceta... a poziom uczuciowości determinuje pozostałe zachowania dlatego ma ogromne znaczenie...

aha - ja nie krytykuje - moze jestes kobietą ktora lubi dominowac - tez takie są

To jest tak jak się myśli tylko po sobie a nie wie sie że świat ma różne odcienia barw

Może i mam specyficzny gust, ale skoro dobrałam sie z partnerem prawidłowo to oznaczac moze jedynie że oboje mamy specyficzny gust ;-)

Całkiem możliwe że jestem dominująca, ale skoro zawsze taka byłam nie widzę w tym nic nieprawidłowego....nieprawidłowością jest gdy trafiam na kolesia, który chce mnie sobie ułożyc.....

A gdzie niby autor napisał, że jest mazgaj lub mięczak ? Zbyt emocjonalnie chyba podchodzisz do tematu, bo taki szybki i nieprzemyślany wniosek. Czyżby kobieta ? Facet się zamyka w sobie, we własnej skorupie. Przeżywa niepowodzenia. Normalka. Prawie wszyscy faceci, jakich obserwuję sobie, właśnie tak mają. Ty za to jesteś dość rozmowny :) Pozdrawiam

Sol Angelica - ale widząc po otoczeniu to barw z mojego zestawu kolorów jest znacznie wiecej niz tych z Twej palety... I malując życie odcieniami, które ja proponuje, znacznie łatwiej stworzyć spójny obraz..

Komiczny: męski fircyk na kobiecym forum jesteś tak męski jak mój fryzjer...buhaha ups, przejęzyczyłam sie: " stylista"

autor nie napisał, że jest mazgajem lub mięczakiem bo są to pejoratywne określenia cech które opisał.... jednakże zazwyczaj jest tak, że czlowiek sam nakręca się na pewne stany emocjonalne.. wystarczy tylko nie poglebiac tego faktu i powinno być lepiej...

Zdefiniuj cechy, które opisał autor. Chętnie poczytam. Ja tam nie dostrzegam niczego co można by tak pejoratywnie określić, no może naciągając mocno, pewnie, zawsze się da...

jestem rozmowny, bo akurat mam przestój w pracy... a na tym forum, podobno kobiecym, odnajduje bardzo męskie zachowania u Was dogie Panie.... poza tym bawie sie rozmową... jak również próbami obrażenia mnie w mniej lub bardziej wymyslny sposob....

To Twój wąski świat. Mężczyzna jest takim samym człowiekiem jak kobieta.

Autor opisał jak to bardziej dotkliwie przezywa niepowodzenia, po których zamyka sie w sobie... mozna po tym wnioskowac, że z byle powodu, Pan ten robi smutną mine, odpuszcza sobie dalszą walke, odchodzi ze spuszczoną głową i kontempluje w ciszy swoją klęske... długo kontempluje... zresztą czemu Wy tutaj wszystkie bronicie takich gości jak lwice... a to są Ci sami, którzy zakładają poety, że nie mogą znalezc sobie kobiety? Lekki powiew hipokryzji? Ps sory autorze, że sobie tutaj Tobą gębe wycieram, bo akurat moze Ciebie wiekszosc tych wypowiedzi nie dotyczy, ale niefortunnie posłużyłes za przykładowy model ;)