lotto zaskakuje!

hej, czy slyszeliscie, ze teraz podobno losowanie w lotku bedzie odbywalo sie trzy , a nie dwa razy w tygodiu ? o 1/3 rosnie zatem szansa wygranej :D w danym tygodniu, to chyba dosyc rewolucyjne, biorac pod uwage, ze od tylu lat w lotto nie zachodzily podobne zmiany:). gracie? czy ktos z was kiedys juz wygral? piszcie...a moze znacie jakies pewniaki? :P

najczesciej wystepujaca para w duzym lotku od roku 1957 byly: 51 razy 18 i 29 51 razy 3 i 28 51 razy 24 i 43 a np. trojki to: 13 razy 3 i 4 i 20 13 razy 18 i 20 i 29 ;)

hehe lotto nie wyglada tak kolorowo jak sie tow am wydaje cena multilotka zostala podniesiona na 2,50 dla ludzi to za duzo i teraz nadrabiaja na duzym lotku zwiekszajac ilosc losowan

mój tata gra często w lotto od wielu lat i zawsze obstawia te same cyfry :) w sumie co drugi raz trafia trójke, ale na razie nic więcej - ale gra nadal :) hehe, kiedyś było "miliard w środę, miliard w sobotę" (z dzieciństwa pamiętam:P) to teraz w jakie jeszcze dni? częstsze losowania to i pewnie większa szansa na wygraną, nie?

ale super, że losowania totolotka będą teraz 3 razy w tygodniu!!to sporo zwiększa szanse na wygraną. ja co prawda nigdy nie byłam wytrawnym graczem, ale teraz chyba zacznę;)

Ja zawsze puszczam każdy zakład na osobnym kuponie i oczywiście chybił... Najwięcej trafiłem dwieście parę złotych kilka lat temu. To była czwórka. Coś mi się widzim, że kumulacje będą częściej... pozdraji neustkoop

no statystycznie kumulacje będą cześciej. bo jak dawniej były dajmy na to co 10 losowań, to teraz będą też co 10, tylko że te 10 to teraz 3 tygodnie a nie jak dawniej 5. ja zawsze gram jak jest kumulacja, bo czemu nie? :P i też na chybił, bo mi się nie chce mysleć nad liczbami :P

ale fajnie, że teraz 3 losowania będą. moja metoda to brak metody-znaczy na chybił trafił, zawsze strzelam. jeszcze nie wygrałam większej sumki, ale kto wie, może teraz się szczęście do mnie uśmiechnie.

Ja też się cieszę z tych trzech losowań - będzie więcej możliwości obstawiania i wygrywania. A najbardziej to się mój dziadek cieszy - gra od wielu lat i regularnie małe sumki przeznacza. I nawet udało mu się cos tam wygrac, więc fajnie jest

w ogole wychodze z zalozenia, ze takie male wygrane (niekoniecznie trafione6) przynosza wiele radosci, wystarczy, ze sie czlowiekowi zwroci za kupon i juz ma wrazenie, ze splynelo na niego nieoczekiwane szczescie:). gra w totka ma sporo zalet:)

super, że teraz lotto 3 razy w tygodniu będzie!!ja na pewno puszczę totka teraz!może wreszcie cos wygram:)

Fajosko. Mój wujek dawno temu wygrał nie pamiętam ile, bo mała byłam, ale kupił za to samochód, antenę satelitarną i odtwarzacz wideo (takie to były czasy). Mnie się najwięcej udało 1200, ale teraz to na bank 3 razy w tygodniu sobie zagram

hehehe, moj stary twierdził, że środa i sobota bez kuponu totka sie nie liczą - to sie teraz zdziwił, bo w środy lipa :P ale twierdzi że nadal bedzie grał w każdym losowaniu. nigdy 6 nie trafił (jeszcze :P) ale tego mu życze, do tej pory chyba ze 3 piątki i pare czwórek. jak sie gra to sie da w to wygrać :)

no raczej, 3 losowania w tygodniu to fajna sprawa, teraz jeszcze cześciej będzie mozna wygrac dużą kaskę:) zobaczymy. albo nie patrzmy, idźmy do kolektury hehe

patrzyłem przed chwilką na stronę lotto, ale jeszcze nie ma info o kumulacji. Tak mi wychodzi, że kuma będzie na sobotę :) Dzisiaj tylko 2...:( Ale patrząc na to co się dzieje wokół to może i dobrze, bo by mnie jeszcze wytknęli, że należę do układu...Teraz kiedy są trzy losowanka to pewnie sami grają na maksa, żeby na plakaty było...

a u mnie jak grałem na chybił trafił to nigdy nic nie trafiałem, czasem nawet 1 cyfry mi się nie udało :P a jak obstawiam własne numery (zazwyczaj te same, mam w domu takie trzy "kontrolne" kupony które służą mi już dłuższy czas, teraz każdy ma swój "dzień" - jednym gram we wtorki, drugim w czwartki a trzecim w soboty :P ) to trójeczka raz na dwa losowania zazwyczaj ;) mała rzecz a tak cieszy, hehe ;) ale i tak liczę na więcej. to co z tą sobotnią kumulacją? :)

a ja wczoraj czyli 13-tego, zbiłam lusterko jak wyciągałam portfel przy kasie w Leclerku a kasjerka mówi do mnie: \"Niech pani zagra w totka\". Normalnie nigdy nie gram ale stweirdziłam ze trzeba jakoś ten pech odwrócić. Zagrałam...... i co ? sami sobie odpowiedzcie :)

Szóstki nie trafiłaś, bo by Cię pewnie tu nie było! Zapewne nic lub prawie nic. Jaką różnicę robi "nic" wszyscy wiedzą! Ale nie poddawaj się. Kup jeszcze parę lusterek, najlepiej po trzy na tydzień. Kup też czarnego kota, najlepiej też trzy i wysyłaj w trzech różnych kolekturach. Po jednym "antyszczęsciu" na każde losowanie...

co za zgryzliwosc;]...a ja podziwiam, ze sie ktos jeszcze usmiecha, jak ma pecha, bo polacy maja tendencje to dramatyzowania i placzu, nawet jesli powinni miec ame powody do radosci. w totku chodzi o zabawe jak sie ktos nie potrafi bawic, to nie powinien grac.

no jasne że NIC :) nawet jedna liczba się nie zgodziła. I dlatego nie grywam w totka. Na naiwności ludzkiej najwęcej się zarabia

wczorajsza kumulacja okazała się dobra dla 1 osoby - wygrała 5464296.70. kurde, i ja tego nie wygrałem:D szkoda no ale jeszcze możliwość mam w sobote i wtorek i czwartek itd:D tylko czekać na kolejną kumulację