jąkanie przekreśla faceta ?

chyba na zawsze zostanę sam.

samotnosc tez ma swoje dobre strony :)

Po co pytajnik w temacie, skoro sam sobie już odpowiedziałeś?

Mmiiiiiiii chchchh yba to nie przeszkadza :D

Absolutnie nie przekresla...moj chlopak sie jaka i jakos mi to niezbyt przeszkadza.Mozna sie z tego leczyc :)

mnie rozczula jąkający sie facet :) a skoro tak ci z tym źle, to dlaczego nie próbujesz wyleczyć tej wady wymowy? Jest na śląsku chyba w Mikołowie taki ośrodek, gdzie ludzie skutecznie pozbywają sie tej przypadłości.

czasem nie mogę wydobyć z siebie zadnego słowa, wiec napewno przeszkadzałoby Ci to. Człowiek stoi, probuje do drugiego coś powiedziec, robi dziwne głupie miny a zadnego dzwieku nie wydobywa.

Łomatko!!! :) a co tam jąkanie! gorsze są rzeczy na siwcie! Glowa do gory!! :) nie ma sie czym przejmowac!!:) a jesli chodzi o pytanie w temacie: nie, nie przeszkadzałoby mi u mojego faceta jąkanie:)

dobra, teraz serio - spójrz chłopie na Michnika. Jąka się jak zacięta płyta, wygląda jak kloszard, a zkobietami nie tylko nie ma problemu, ale jeszcze je o zgrozo zdradza. Uwierz w siebie, do licha!

w mikołowie byłem, nie pomogło. w dziecinstwie logopedzi faszerowali mnie środkami uspakajającymi... mieli pojęcie :?

nnnnnnoo c cc ccco ttt yyyyyyy tttttto wwwwwcale nie nnnnie przeeeeeeeszkadzaaaa

Wiemy, wiemy, że byłeś. Kiedyś już tu pisałeś jako \"kurdupel\", któremu nikt podobno nie chciał dać prawa jazdy i wymyślałeś inne historie. Zawsze Cię zapędzano w kozi róg a Ty dalej smęciłeś swoje.

jąkała---wiadomo, jak poznajesz kogos nowego to moze sie zdazyc ze sie bedziesz bardziej jakał. ja sie nie jąkam, ale jak spotykam faceta, ktory mi sie podoba, to tez zapominam jezyka w gębie:) wiara w siebie!:)

pie ....pie.....pieeee....pieeeerrrrrr.....pieeeeerrrrrr... no gadasz głupoty:P

jako facet

pomylileś mnie z kimś

to chyba coś więcej - on najwyraźniej pomylił topiki...

Nie, nie pomyliłem. To moim zdaniem ten sam prowokator, który łazi z forum na forum i przedstawia się zawsze jako jakaś poszkodowana przez los ofiara: a to ma okulary, a to trądzik, a to odstające uszy, a to się jąka, a to jest niskiego wzrostu itp. i ciągle mędzi, że dziewczyny go nie chcą, albo inni ludzie prześladują w ten, czy inny sposób (np. nikt nie chce go przyjąć na kurs prawa jazdy za wzrost). Gada i gada ciągle na ten temat, ale w końcu ludzie udowadniają mu, że gada bez sensu, zaś ten ciągle idzie w zaparte wymyślając coraz to nowe i coraz bardziej abstrakcyjne aspekty.

Nie przekreśla:). Choć pamiętaj, że to można leczyć...