Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lauraimpresja

KIEDY DZIECKO Z SYPIALNI RODZICóW DO SWOJEGO POKOJU ??

Polecane posty

Gość lauraimpresja

Mam pólroczna Julię i jest z nami w sypialni, pokój dla niej czeka, kiedy powinnismy ją przenieść i uczyc, ze ma swoje miejsce?? jaki są Wasze doświadczenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam juz przygotowany pokoik ale narazie maly spi w swoim lozeczku w sypialni. Mysle, ze zaczniemy go przeprowadzac wiosna jak bedzie mial ok 8 miesiecy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko od pierwszego
dnia w domu było w swoim pokoju. Wprawdzie tuż obok sypialni i z otwartymi drzwiami, ale od poczatku spało w swoim pokoiku. Więc im szybciej tym lepiej, bo pewnie wcale się nie zorientuje i tylko kłopot dla ciebie, bo będziesz nasłuchiwać i wstawać w nocy. Im będzie starsze tym bardziej będzie się buntować przeciwko przeprowadzce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żebyście się nie zdziwiły
Jak można spać z dzieckiem? Nie łatwo bedzie je teraz przenieść. Moje od razu śpi w swoim łóżeczku w swoim pokoiku obok. dla mnie jest tak wygodniej. Współczuję wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z poprzedniczką, im szybciej tym lepiej. Moja też od początku we własnym pokoju, nigdy się nie buntowała, bo po prostu nie wie że może być inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
nie pomyslałabym ,że juz od początku w swoim pokoju, ja ją ciągle karmię piersią, nawet w nocy ze 2 razy, ale zaraz zaczniemy przeprowadzkę, dzieki Dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko od pierwszego
no przecież każda z nas karmiła w nocy :-) Zrobiłaś sobie wygodę, żeby nie latać po nocy, no to teraz będziesz musiała to zmienić. Mam nadzieję, że uda się w miarę szybko, bo dziecko jeszcze małe. Tyle, że przygotuj sie na lament i przez kilka dni nocne latanie do rugiego pokoju :-) Jeśli się nie przełamiesz i zabierzesz dziecko spowrotem, to już na zawsze z wami zostanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam
starszemu dziecku mozna juz wytlumaczyc ze teraz ma swoj pokioik i ma w nim spac, kupic razem posciel, przytulanke, ja przenioslam mojego malucha jak skonczyl 18 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajomi spia z dzieckiem
kilkuletnim w jednym lozku. twierdza ze syn nie chce spac sam :/ tradżedi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajcie moje dziecko zaczelo spac w swoim pokoju jak mialo 3 lata do tego czasu spalo razem z nami w lozku (chociaz pokoik swoj pokoik mial od samego poczatku) wiem wiem to nie dopuszczelne dla wielu z was :) chcialam miec go przy sobie moj maz podzielal moje zdanie wiec nie wiem dlaczego sie tak bulwersujecie a nawet ktoras z was wyrazila swoje wspolczucie ... przeciez to byl nasz swiadomy wybor wiec nie wiem o co wam chodzi dodam ze wszystko odbylo sie bez stresu poprostu wytlumaczyismy dziecku ze teraz bedzie spal we wlasnym lozku w pierwsza noc nad ranem przyszedl do nas sie przytulic ale nastepne noce spedzil juz u siebie w lozeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama tez nie chciala przenosic siostry do innego pokoju...Ciagle jakis powod...a to karmila piersia..a to jeszcze za mala...a to ze ona pracuje i chce chociaz spac z coreczka itp. I teraz ma za swoje! Spi razem za swoja 9letnia corunia i kompletnie nie widzi problemu...Mowi ze im sie tak dobrze razem spi. Juz po porstu nie mam slow, tylke razy jej tlumaczylam ze ona juz powinna spac sama. Jak grochem o sciane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
oooo - temat dla mnie... też sie zastnawiam czy od razu malucha do swojego pokoju przyzwyczaic, czy poczekać z miesiąc? Wiem, ze na początku to głównie o komfort matki chodzi... boje sie że nie usłyszę jak zapłacze, bo karmic i tak nie zamierzam w łóżku. Właściwie to nie wiem czego sie obawiam na początku... ale na pewno chcę uniknąć sytuacji by mała spała z nami w pokoju w nieskończonosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psychologowie obecnie sa zdania, ze dziecko powinno spac z matka w jednym lozku co najmniej przez pierwsze pol roku. Czuje wtedy bliskosc matki, czuje sie bezpieczne, przez co lepiej sie rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik prawda
Moje dziecko spało z nami w jednym pokoju przez 3 lata i nie było problemów z przeniesieniem. Drugie po skończeniu roku i też bez kłopotów :o nIE TRZEBA MI WSPÓŁCZUĆ :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko czuje bliskość mamy, owszem, ale kto się zastanawia co takie półroczne dziecko czuje, gdy nagle mama się go pozbędzie? Wyrzuci do innego pokoju jak zabawkę, którą się znudziła? Należałoby poczekać aż dziecko zrozumie, będzie cieszyło się z własnego kącika, czyli tak do 12-18 miesięcy jak na mój gust. Tylko co będzie czuł mąż? 1,5 roku kochać się przy świadkach? Albo co gorsza - z dzieckiem w łóżku między nim a żoną? Ja myślę, że sumarycznie na lepsze wyjdzie tu konsekwencja w działaniu :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do -----------szlachcianka
proszę podać źródło gdzie sie dowiedziałaś, że dziecko do pół roku ma spać z matką w JEDNYM ŁÓŻKU????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje ma prawie trzy lata i śpi w swoim pokoju odkąd skończyła rok ale ze mną w jednym łózku nie mam pojęcia czy to dobrze czy zle ale ona bardzo lubi spać ze mną a ja z nią jak zdecyduje się że chce sama spać to się \"wyprowadzę\" od niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×