Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natimp1

matki z rocznika 82

Polecane posty

poswięca się i nawet nie marudzi bo też by chciał mieć potomka. A co drugi dzień to przecież baaaardzo często :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam jak jeszcze z 8 miesięcy temu nie chcieliśmy dziecka, a teraz tak diametralnie wszystko się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, co drugi dzień, to często. My planowalismy od dawna. Chcieliśmy tego, ale najpierw remont mieszkania, ślub, moje studia, a teraz czas na małe co nie co :) czyli naszą rodzinę. To i tak szybko, jak na te czasy. Teraz dziewczyny decydują się na dzieci w wieku ok. 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my do 30tki jeszcze trochę czasu mamy. Fajnie by było \"uwinąć się\" z dzieciaczkami do 30tki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło wejść na topik, gdzie choć mały ruch panuje :) Pytałaś wczoraj o zainteresowania? Mam takie nietypowe i może troszke dziecinne, ale bardzo t lubię: szydełkowanie i ukladanie puzzli (takich ponad 2000 elementów). Dawno tego nie robiłam a teraz to już w ogóle chyba nie uda mi się pogrzebać z tym, mając Igora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) jeszcze trochę i razem będziecie układać puzzle:) Gdzie się nauczyłas szydełkowania? Ja kiedyś próbowałam, właściwie babcia próbowała mnie nauczyc, ale coś nic z tego nie wyszło. Hehe W każdym razie ja lubię takie manualne zabawy. Układanie kwiatów, kompozycji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej miejscowości, w tutejszym Domu Kultury prowadzone były zajęcia z szydełkowania, ale bardzo dawno temu, gdy jeszcze chodziłam do podstatwówki i tam właśnie sie nauczyłam :) Fajna sprawa. A co do układania kompozycji z kwiatów to też to lubię. Zasuszam wszystkie które dostaję i potem ukladam sobie w piance :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fajnie. Też bym chciała umieć szydełkować, to chyba wymaga precyzji i cierpliwości:) Najtrudniej się nauczyć:) Też mam w domu kompozycje piankowe hehe. I pare zasuszonych kwiatków z działki. Na jesienno-zimowe wieczory będzie jak znalazł. Trochę sie pobawię w układanie kwiatów. Fajne są takie zajęcia, odpreżające :) Bardzo lubię. Kiedys myslalam, że fajnie bylo by miec kwiaciarnie i układać kwiaty. Ale niestety kwiaciarnia to wiele innych obowiązkow. W każdym razie trzeba by było iść na kurs florystyczny, ale to kosztowna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ta kwiaciarnią to nawet dobry pomysł na biznes, jeśli oczywiście w okolicy nie ma kwiaciarni, bo inaczej to szkoda czasu. Fajnie by było mieś własny interes :) Jak na razie mój mąż próbuje własnych sił więc musze go wspierać. A pracy jest dużo, tylko nie za bardzo będę mu mogła pomóc bo sie na tym za bardzo nie znam :) Chodzi o lakiernictwo pojazdowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza - przepraszam, ale musze zniknąć bo czas szykoać obiadek :) Póki Ior jeszcze śpi :) Do zaklikania póżniej, mam nadzieję :) Mirabelka - a ty gdzie sie podziałaś??? Odstraszyłam cię? :P Buźka kobietki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) No tak. U nas kwiaciarni pełno. Mój mąż też zaczyna biznes-y. Też deklaruję się pomagać. Ok. Ja też muszę lecieć. Zakupy i obiad do zrobienia... To pa! Dzięki za miłą rozmowę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Limetka, byłam zajeta w pracy. A co do kwiaciarni, to wiecie że jak byłam dzieckiem chciałam zostać kwiaciarką. No ale jakoś nie wyszło, jedno co pozostało to miłość do roślin - uwielbiam je, te doniczkowe i te cięte. Do domu był ciagle jakieś kupowała, ale mój mąż za kwiatami nie przepada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam kwiatki i sporo ich w mieszkaniu. ALe chyba nie tam do nich ręki. Owszem, rosną, ale nie są jakieś specjalnie bujne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w swoim nowym mieszkanku tez będę miała dużo kwiatków, nawet w łazience bym chciała na parapecie, jakiś taki który lubi wilgoć (popytam w kwiaciarni i kupie). Czasem też mi jakiś zwiędnie, ale nie załamuje się bo kupuje w jego miejsce innego. Lubię kwiaty nieduże, żeby nie urosły za wielkie. No i oczywiście uwielbiam takie które kwitną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziś mam zamiar odwiedzić znajomą, bo już dawno u niej nie byłam, a poza tym nudno tak ciągle tylko w domu siedzieć. A potem idę z mężem zobaczyć wypociny naszego projektanta kuchni. Mam nadzieję że wymyślił coś by ładnie umeblowac moją nieustawną kuchnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładny dzień Słońce zaglada przez okna. Może warto by sie wybrać na spacerek?:) Ciekawe jaka bedzie zima, czy taka ciepla, jak w zeszlym roku? Fajnie by bylo, choć chcialabym troche sniegu na Boze Narodzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie za to okropnie za oknem. Poza tym okropnie się czuję, ledwo siedzę za biurkiem. Dokucza mi ból brzucha no i jak zwykle kręgosłup. Może to przez to że wczoraj najadłam się orzechów. Nie wiem jak ja dziś wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może weź coś na niestrawność? Z kregosłupem to gorzej. Jedynie ruch, ćwiczenia moga pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trzymaj sie tam dzielnie. Miłego dnia i ogladania projektu. Ja lece na słońce:) Papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj mysza, ja coś mam dziś problemy z kafeterią. No ale udało mi się wejść. Pogoda okropna, leje, nic się nie chce. Z niecierpliwością czekam na 15 i do domku. A co do moich mebelków do kuchni to wyszły strasznie drogo jak dla mnie i teraz główkuje co tu zrobić PApaPa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj mysza, ja coś mam dziś problemy z kafeterią. No ale udało mi się wejść. Pogoda okropna, leje, nic się nie chce. Z niecierpliwością czekam na 15 i do domku. A co do moich mebelków do kuchni to wyszły strasznie drogo jak dla mnie i teraz główkuje co tu zrobić PApaPa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pusto u nas troszkę. Ja miałam problemy z kafeterią, teraz jest już ok, ale też zmykam, bo już prawie 15 i kończę robótke. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja dziś w pracy. Ale przyda mi się parę nadgodzin bo niedługo idę na wesele i będę miała na prezent :). Nie mogę doczekać się tańców. Mysza jak tam twoje staranka, kiedy testowanie? Ja miałam robić test 20 października (czyli jeszcze 3 tygodnie) ale chyba sobie odpuszczę i zrobię później, tak koło 30 (oczywiście jak nie dostane @, a do 30 to powinnam mieć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja tez jestem rocznik 82 ale mam juz dzieci 2,5 miesieczne blizniaki,chlopca i dziewczynke. Pozdrawiam ps.mam nadzieje ze moge sie do Was przzylączyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×